Site icon Z pasji do liturgii

,,Pan z wami”, ale dlaczego wymawiane tyłem do ludzi przed prefacją?

Jeśli spoglądniemy na liturgię sprawowaną przy ołtarzu przyściennym, to zauważymy, że podczas pozdrowienia wiernych przed prefacją, kapłan nie odwraca się do nich, aby ich pozdrowić. Dlaczego w tym wypadku czyni wyjątek od reguły, nakazującej mu zwrócenie się do ludzi? Dlatego, że przystępuje do największej tajemnicy. Oto Chrystus w Ewangelii przestrzega przed spoglądaniem się za siebie, gdy już rozpoczęło się pracę: Nikt kto przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do Królestwa Niebieskiego (Łk 9, 62). W Starym Testamencie Lea, której Pan przykazał, aby nie spoglądała się wstecz, gdy uciekała wraz z Lotem z miasta niszczonego siarką z nieba, gdy to uczyniła, stała się słupem soli (Rdz 19, 26). Przeto kapłan przystępując do Świętego Świętych jest już zajęty tym, co wydarza się na ołtarzu, a nie tym, co dzieje się dookoła. Poucza bowiem światły Amalariusz: Bardziej stosowne jest, byśmy byli zwróceni w jednym kierunku, niż byśmy się oglądali wstecz. 

Dawid Makowski

Exit mobile version