Kilkakrotnie spotykamy w tekście liturgicznym zwrot „gratias agere“; tak w większej doksologii (Gloria), w Prefacji (Gratias agamus… dignum et justum est… gratias agere), w kanonie podczas Przeistoczenia (elevatis oculis in caelum ad te Deum Patrem suum omnipotentem tibi gratias agens benedixit, fregit…; accipiens et hunc praeclarum Calicem in sanctas ac venerabiles manus suas, item tibi gratias agens benedixit…). Prawie wszystkie objaśnienia (komentarze) i przekłady oddają owe “gratias agere” przez: dziękować, czynić dzięki, składać podziękowanie. Czy słusznie? Bliższa analiza słowa “gratia” i zwrotu “gratias agere” (gratiarum actio) kontekst i rzeczowe (liturgiczne) argumenty przemawiają raczej za tym, by zwrot ten oddać po polsku: “złożyć (składać) hołd, uwielbienie, największą cześć”.
“Gratia” oznacza to, co mnie czyni drugiemu przyjemnym, podobającym się (wdzięk, wziętość, uprzejmość, życzliwość, cześć, hołd), i to, co mnie ktoś miłego i przyjemnego wyświadcza (przyjaźń, wdzięczność, dar niezasłużony, łaska, podzięka).
“Gratiarum actio” to czynność lub usposobienie, które się komuś podoba, bo się mu odemnie należy. Gdy mówimy o Bogu, to pierwszą i dominującą w naszej duszy czynnością i usposobieniem jest uznawanie Go jako naszego jedynego najwyższego Pana, zatem usposobienie najgłębszej czci, uwielbienia, hołdu, czołobitności, a w dalszem znaczeniu “podziękowanie”, “podzięka”.
Zwrotu “gratias agere” w znaczeniu „uwielbiać“, „składać hołd“ używa Pismo św. często; np. Rzym. 1, 21; II. Kor. 9, 11; Efez. 5, 4; Filip. 4, 6; I. Tym. 2, 1; również w opisie ustanowienia Najśw. Sakr. Ołtarza (Mat. 26, 27; Et accipiens calicem gratias egit et dedit illis dicens: bibite ex hoc omnes; Mk. 14, 23: Et accepto calice, gratias agens dedit eis; Łk. 22, 17: Et accepto calice gratias egit et dixit: Accipite et dividite inter vos; 19: Et accepto pane gratias egit et fregit et dedit eis,
dicens…).
Kontekst: W doksologii (Gloria), która jest cała podniosłym hymnem, nuconym w formie parafrazy, ułożonej przez Kościół, jakby dalszy ciąg „Gloria“ anielskie, znajdujemy przed “gratias agimus Tibi” słowa: “Laudamus te, Benedicimus te, Adoramus te”. Z całej treści pochwalnej hymnu Gloria i z kontekstu można wysnuć wniosek, że i następne słowa „gratias agimus Tibi propter magnam gloriam tuam“ są synonimem poprzednich. Zatem: “chwalimy Cię, błogosławimy Cię, uwielbiamy Cię, hołd najniższy składamy Ci dla wielkiej chwały Twojej”. Dzięki składać Bogu dla wielkiej chwały Jego to coś niezwykłego, niezrozumiałego; niektórzy komentatorzy tekstów liturgicznych (np. Ks. Nojszewski) próbowali wyraz “dzięki składamy Ci dla wielkiej chwały Twojej” wyjaśnić i uzasadnić, lecz to w sposób “naciągany”. W dialogu liturga z wiernymi przed wielką modlitwą eucharystyczną (Prefacją) i na początku Prefacji spotykamy znów zwrot “gratias agamus Domino Deo nostro”. I tu oznacza ten zwrot: „hołd, ukłon najgłębszy, uwielbienie jako znak poddaństwa, hołdownictwa składajmy Panu Bogu naszemu, bo to rzecz słuszna, sprawiedliwa i zbawienna”. W poprzedzającym wezwaniu liturg zachęcił wiernych, by podnieśli w górę serca, by się przenieśli przed tron Boga w Majestacie; zapewniają go, że się to stało; mamy dusze nasze zwrócone do Pana. A cóż bardziej naturalnego, że na widok tego niepojętego Majestatu, tych doskonałości Bożych gną się kolana, korzy się serce i że temu nieogarnionemu, niepojętemu, nieskończonemu Panu pragną złożyć najgłębszą cześć, hołd wierno-poddańczy? Jeżeli się te słowa gratias agamus rozumie i pojmuje w znaczeniu: dziękujmy – to nasuwa się pytanie: za co? gdyż w poprzednich zwrotach nie było mowy o jakiemś dobrodziejstwie, a w poprzedzającej Sekrecie zazwyczaj zawiera się prośba o poświęcenie złożonych darów ofiarnych.
Prefacja jako przedmowa, czyli wstęp do wielkiej czynności sakralno-ofiarnej, w której się Chrystus w chwili przeistoczenia chleba i wina oddaje w ofierze Ojcu, Majestatowi Bożemu, wyniszcza jakby, upokarza, czyli oddaje jako ofiara i ofiarnik najgłębszy hołd Ojcu, ma nas napełnić nietyle uczuciem wdzięczności, ile pokornego uwielbienia. Zatem należałoby słowa: “Gratias agamus Domino Deo nostro” — rozumieć i tłumaczyć: “Złóżmy (składajmy) hołd Panu Bogu naszemu”, jak i dalszy ciąg hymnu eucharystycznego: “Vere dignum et justum est… nos tibi semper et ubique gratias agere, Domine sancte, Pater omnipotens, aeterne Deus, per Christum Dominum nostrum”: “Jest rzeczą godną… byśmy Tobie, Panie święty, Ojcze wszechmogący, Boże wieczny przez Chrystusa Pana naszego hołd uwielbienia składali”; w połączeniu z Chrystusem, jak pod koniec Prefacji łączymy się z chórami anielskiemi i wołamy potrójne Sanctus.
Liturgiczne zrozumienie istoty ofiary bezkrwawej jakoteż gest przy wymawianiu słów “gratias agens” (skłonienie głowy liturga – gest występujący w starej liturgii rzymskiej [przyp.red.]) przed konsekracją wymagają, by słowa “gratias agens” pojmować w znaczeniu nie “dzięki czyniąc“ (za co?) lecz w znaczeniu „składając hołd“. Chrystus wyniszczający się na ołtarzu w bezkrwawem oddaniu się Ojcu (exinanitio, Filip. 2, 7.8) w tej postaci nie sługi, lecz rzeczy (osłon chleba i wina), nie składa dzięki, lecz hołd, uwielbienie, podkreśla swe wobec Ojca ofiarne poddaństwo słowem i czynem (konsekracja).
Dotychczasowe szablonowo dokonane przekłady nie oddają wiernie prawdziwego sensu “gratias agens”. Powyższe teksty zdaniem podpisanego oddał trafnie ks. dr. Stephan w dwutomowym przekładzie mszału pt. „Des Christen Gottesdienst“ (Gryszów Śl. pr.):
- W Gloria: “Wir bringen dir unsere Huldigung dar ob deiner so grossen Herrlichkeit”. (I. str. 18 i 19).
- W Prefacji: “Wir wollen Huldigung leisten dem Herrn, unserm Gott”. (“So geziemt es sich für uns und ist unsere Schuldigkeit“). “Fürwahr, so geziemt es sich…, dass wir dir zur jeder Zeit und an jedem Ort unsere Huldigung leisten, o heiliger Herr, o allmächtiger Vater, o ewiger Gott”. (I. st. 120)
- W kanonie: “…indem er die Augen zum Himmel, zu dir, o Gott, seinem allmächtigen Vater erhob, unter Huldigung es Segnete…”; “In gleicher Weise nahm er nach dem Mahle diesen hehren Kelch…, den er wiederum unter HuIdigung segnete und seinen Jiingern reichte…”.
W nowym polskim tłumaczeniu należałoby oddać:
- W Gloria: “Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, uwielbiamy Cię, cześć i hołd Ci składamy dla wielkiej chwały Twojej”.
- W Prefacji: “Składajmy hołd (i uwielbienie) Panu Bogu naszemu”; “Zaiste jest rzeczą godną i słuszną, sprawiedliwą i zbawienną, byśmy Tobie, święty Panie, wszechmocny Ojcze, wieczny Boże zawsze i wszędzie przez Chrystusa Pana naszego hołdy (nasze) składali”.
- W Kanonie: “wzniósłszy oczy w niebo do Ciebie, Boga, Ojca swego wszechmogącego, składając hołd (uwielbienie), pobłogosławił…” i “i znowu składając hołd pobłogosławił…”.
Ks. Rudolf Tomanek
(Artykuł ukazał się w czasopiśmie “Mysterium Christi” (T. II. Nr 1. 1931/1932) na stronach 38-41. Redakcja nieco uaktualniła język publikacji oraz usunęła greckie słowa, do których odwoływał się autor).