Język łaciński zna takie piękne słowo ,,salus”. Ma ono dwa znaczenia: oznacza bowiem zarówno ,,zbawienie”, jak i ,,zdrowie”. Dlatego lekarze bardzo często powtarzają swoją naczelną zasadę: ,,Salus egorotus suplema lex” (,,Zdrowie chorego jest największym prawem”). Natomiast księża powtarzają: ,,Salus animarum suplema lex” (,,Zbawienie dusz jest najwyższym prawem”). Udzielając sakramentu namaszczenia chorych, jak też modląc się podczas udzielania tego sakramentu, zawsze prosimy Pana Boga o ,,salus”. Stwórca to słowo odczytuje czasem jako zdrowie, a czasem jako zbawienie. Sakrament namaszczenia chorych jest po pierwsze sakramentem dla żywych. Niekoniecznie dla umierających, a na pewno nie dla zmarłych. Po drugie zaś łączą się z nim dwie łaski – albo ktoś cudownie wraca do zdrowia, albo ze spokojem umiera i osiąga zbawienie.
Jak wygląda sakrament namaszczenia chorych?
Święty Jakub w swoim liście, który jest umiejscowiony w księgach natchnionych Nowego Testamentu, mówi: ,,Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili na nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone” (Jk 5, 14-15). To wszystko dokonuje się w obrzędzie sakramentu namaszczenia chorych. Czasami ten sakrament jest poprzedzony spowiedzią, podczas której dokonuje się uwolnienia chorego z mocy grzechu, a czasem (gdy chory jest nieprzytomny) w momencie udzielania tego sakramentu, Pan Bóg uwalnia daną osobę z grzechu.
Obrzęd namaszczenia chorych jest stosunkowo prostym obrzędem. Na początku słuchamy słowa Bożego, potem jest modlitwa litanijna nad chorym, która wyprasza dla niego zdrowie, zbawienie i potrzebne łaski, później kapłan wkłada ręce na taką osobę, na końcu zaś występuje namaszczenie. W Kościele Zachodnim namaszcza się czoło i ręce. Wówczas wypowiada się słowa sakramentalne: ,,Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Bóg, który odpuszcza ci grzechy niech cię łaskawie podźwignie. Amen”.
Czy namaszczenie chorych jest ostatnim sakramentem?
Ostatnim sakramentem w Kościele, jaki może przyjąć chrześcijanin, osoba wierząca, jest na pewno wiatyk – Komunia św. jako pokarm na drogę do wieczności. Sakrament namaszczenia chorych nie powinien się kojarzyć z ostatnim sakramentem. Oczywiście jest faktem, że czasem sakrament ten staje się de facto ostatnim sakramentem. Nie powinniśmy go jednak tak postrzegać. Winniśmy raczej widzieć w nim łaskę, z którą Pan Bóg przychodzi do osoby chorej, by tą osobę obdarzyć łaską i podnieść ją w cierpieniu. Natomiast w konsekwencji albo przywraca takiemu człowiekowi zdrowie, albo zapewnia mu zbawienie.
Swą współczującą miłość Chrystus okazuje szczególnie chorym i cierpiącym. Konkretną formę przybiera to w trosce, jaką Kościół otacza wszystkich tych, którzy cierpią na ciele i na duszy (Jan Paweł II: ,,Ecclesia in Oceania”, 42)
Ks. dr Marcin Kołodziej
Zachęcamy również do wysłuchania tej katechezy: