Z pasji do liturgii

Teologia I Modlitwy Eucharystycznej: Postsanctus

Te ígitur, clementíssime Pater, per Iesum Christum, Fílium tuum, Dóminum nostrum, súpplices rogámus ac pétimus, uti accépta hábeas et benedícas hæc dona, hæc múnera, hæc sancta sacrifíca illibáta, in primis, quæ tibi offérimus pro Ecclésia tua sancta cathólica: quam pacificáre, custodíre, adunáre et régere dignéris toto orbe terrárum: una cum fámulo tuo Papa nostro N. et Antístite nosto N. et ómnibus orthodóxis atque cathólicæ et apostolicæ fídei cultóribus.

Ojcze nieskończenie dobry, pokornie
Cię błagamy przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, naszego Pana, abyś przyjął i pobłogosławił te święte dary ofiarne. Składamy je Tobie przede wszystkim za Twój święty Kościół powszechny, razem z Twoim sługą, naszym Papieżem N. i naszym biskupem N. oraz wszystkimi, którzy wiernie strzegą wiary katolickiej i apostolskiej. Obdarz swój Kościół pokojem i jednością, otaczaj opieką i rządź nim na całej ziemi.

Pierwszymi słowami kanonu rzymskiego jest prośba o przyjęcie darów ofiarnych, którą kapłan wyraża w słowach: Ojcze nieskończenie dobry, pokornie Cię błagamy przez Jezusa Chrystusa, twojego Syna, naszego Pana, abyś przyjął i pobłogosławił te święte dary ofiarne[1]. Celebrans w tych słowach przywołuje najmiłosierniejszego Boga po to, aby Ten raczył uświęcić spoczywający na ołtarzu chleb i wino[2]. Polskie tłumaczenie zatraca tu jednak pewną głębię, wyrażaną przez tekst łaciński, który wspomina o trzech rodzajach ofiar: pierwszym z nich są dary, które wręcza się dobrowolnie (hæc dona), drugim są podarunki ofiarowane w zamian za konkretną służbę (hæc múnera), trzecim jest ofiara składna Bogu w celu zmazania grzechów (hæc sancta sacrifíca illibáta)[3]. O pierwszym rodzaju ofiar mówił Pan w Ewangelii (por. Mt 5, 23), a o dwóch kolejnych jeden z nowotestamentalnych listów (pos. Hbr 5, 1). Tekst łaciński posiada tu także przymiotnik nieskalane (illibáta), który wskazuje na to, że składane dary są nieskazitelne, to znaczy oczyszczone, gdyż zostały uświęcone modlitwą Kościoła[4]. Chleb oznacza dar darmo dany (hæc dona), wino zaś jest darem bardziej zobowiązującym ze względu na to, iż trzeba do niego dodać wodę (hæc múnera), a ich połączenie stanowi ofiarę najlepszą z możliwych, jaką na ziemi może człowiek złożyć Bogu (hæc sancta sacrifíca illibáta)[5]. Żadne słowa nie wypowiedzą tajemnicy uświęcenia tych darów, tak jak nie da się adekwatnie i dogłębnie opisać cudów Bożych, dokonywanych przez Niego w historii zbawienia, a zwłaszcza tej tajemnicy śmierci Syna Bożego, który był prawdziwą ofiarą nieskalaną[6]. Umarł on bowiem za grzechy świata (por. 1 J 2, 2). Nic więc dziwnego, że Boga otacza się szczególnym mianem, ze względu na to, że człowiek oczekuje od Pana łaski i miłosierdzia[7]. Wiadomo bowiem, że Stwórca jest miłosierny, gdyż mówi o tym Psalmista: „Miłosierny jest Pan i łaskawy” (Ps 103, 8). To właśnie On z miłości sprawił, że wierzący są Jego przybranymi synami przez Jezusa Chrystusa (por. Ef 1, 4-5). Jakże to wielki dar Boga dla człowieka! Mówi bowiem Pismo: „Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe” (Hbr 2, 16). Owo potomstwo staje się dziedzicami Boga i współdziedzicami Chrystusa (por. Rz 8, 17). Jest to cudowna tajemnica[8]. Jak niegdyś przyjął potomstwo Abrahama, tak teraz przyjmuje składane przez to potomstwo dary[9]. Słusznie więc nazywa się Go najbardziej miłosiernym i łaskawym[10]. To właśnie do Niego, Boga Ojca, zanosi się owo błaganie, bo dał On niegdyś ludowi chleb z nieba (por. J 6, 32). Kościół prosi Go przez Jezusa Chrystusa, ponieważ Syn Boży dał wiernym jasną wskazówkę modlitewną: „O cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu” (J 14, 13). Słowa te nawiązują do tajemnicy Wniebowstąpienia, gdyż Chrystus wstąpił do nieba nie po to, aby opuścić wierzących, ale by wysłuchiwać tych, którzy w Jego imię zanoszą prośby[11]. Bóg spełnia bowiem prośby, które są zanoszone ze względu na troskę o zbawienie siebie lub innych[12]. Nic nie jest dla Niego niemożliwe[13]. Syn Boży jest bowiem Pośrednikiem Nowego Przymierza, przez co Kościół zwraca się do Ojca przez Syna[14]. Jako że Ojciec jest zwany najmiłosierniejszym, a miłosierdzie rozjaśnia umysł, to wyłania się tu także postać Ducha Świętego, którego symbolizuje światło, gdyż Duch oświeca umysły ludzi[15]. On bowiem poucza o wszystkim (por. J 14, 26) i wspiera modlitwę wierzących (por. Rz 8, 26). Teraz również towarzyszy wiernym, którzy przez Syna Bożego, który jest Panem, ofiaruje Bogu dary, które są mu miłe, prosząc w pokorze o ich przyjęcie[16]. Jednocześnie kapłan prosi o ich pobłogosławienie: abyś przyjął i pobłogosławił[17]. Błogosławić to znaczy dawać pewne dobro, ale także konsekrować[18]. W tym słowach uwidacznia się fakt, iż konsekracja dokonuje się mocą Boga, a nie człowieka, który jedynie użycza siebie Panu, dokonującemu Ofiary[19].

Następnie kapłan wspomina o tych, za których celebruje się liturgię: Składamy je Tobie przede wszystkim za Twój święty Kościół powszechny, razem z Twoim sługą, naszym Papieżem N. i naszym biskupem N. oraz wszystkimi, którzy wiernie strzegą wiary katolickiej i apostolskiej[20]. Mówi tu o Kościele powszechnym, za który jest składana Ofiara, niosąca dar odpuszczenia grzechów żywych i umarłych[21]. Śmierć Syna Bożego na krzyżu przyniosła odkupienie całemu światu[22]. Wspomina się tu papieża i biskupa miejsca, ponieważ sprawowanie liturgii w odłączeniu od niej jest niewłaściwe, gdyż Pismo każde pamiętać o przełożonych (por. Hbr 13, 7). Oni są bowiem pasterzami ludu Bożego[23]. Nie właściwie sprawuje Mszę ten, kto dokonuje Ofiary bez komunii z papieżem, który jest głową wszystkich biskupów, a także z biskupem miejsca, który jest głową prezbiterium diecezjalnego[24]. Autor Listu do Hebrajczyków nakazuje: „Nie zapominajcie o […] wzajemnej więzi, gdyż cieszy się Bóg takimi ofiarami. Bądźcie posłuszni waszym przełożonym […], ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego” (Hbr 13, 17). Msza św. jest celebracją jedności, tak iż sprawuje się ją w komunii z tymi, którzy otrzymali od Boga misję przewodzenia ludowi Bożemu[25]. Nic więc dziwnego, że oprócz słów: razem z Twoim sługą, naszym Papieżem N. i naszym biskupem N., kapłan mówi jeszcze: i z wszystkimi, którzy wiernie strzegą wiary katolickiej i apostolskiej[26]. Ma on tu na myśli całe duchowieństwo, któremu powierzono troskę o nieskazitelność wiary, przekazanej przez Apostołów[27]. Żaden heretyk i schizmatyk nie ma udziału w komunii kościelnej, bo poznawszy drogę sprawiedliwości, od niej odstąpił[28]. Apostoł rzekł o nich w dosadny sposób: „Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował” (2 P 2, 22). Kościół wspomina więc jedynie o tych, którzy w nim trwają poprzez więź wzajemnej miłości i jednej wiary[29]. Bez więzi miłości i wiary modlitwa nie ma wartości[30]. Dlatego tak ważne jest posiadanie więzi doskonałości (por. Kol 3, 14). Zachowuje ją wspólnota eklezjalna, tak iż najpierw wspomina się o Kościele w ogóle, a dopiero potem szczegółowo o poszczególnych grupach: najpierw o papieżu, potem o biskupie, następnie o całym duchowieństwie, później zaś – we wspomnieniu żyjących – o reszcie wiernych[31]

Celebrans prosi: Obdarz swój Kościół pokojem i jednością, otaczaj opieką i rządź nim na całej ziemi[32]. Najpierw błaga o pokój, gdyż pragnie, aby wewnątrz Kościoła panował ład i porządek[33]. Boży pokój przezwycięża bowiem diabła[34]. Szatan jest bowiem sprawcą zamętu i przeszkadza ludziom trwać przy prawdzie (por. Ga 5, 7). Jednocześnie jest on sprawcą podziałów, dlatego kapłan prosi o obdarzenie Kościoła jednością, bo bez niej członkowie wspólnoty będą błądzili (por. Iz 53, 6). Ową jedność daje się dostrzec w sakramencie Eucharystii, która łączy człowieka z Bogiem i bliźnim[35]. O tę jedność modlił się Syn Boży, gdy prosił Ojca: „Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś” (J 17, 23). Kolejno prosi się o opiekę Opatrzności Bożej nad Kościołem, gdyż kapłan ma w pamięci słowa Chrystusa, iż bramy piekła nie przemogą Kościoła (por. Mt 16, 18). W historii Kościoła było wiele momentów kryzysowych, ale jednak żaden z nich go nie przemógł, bo jest w nim Najwyższy[36]. Ostatnia prośba odnosi się natomiast do rządów Bożych, gdyż kapłan prosi, aby Bóg, który strzeże Kościoła, pomagał mu cieszyć się pokojem i wolnością na całym świecie[37]. To błaganie w sposób szczególny odnosi się do spraw doczesnych, gdyż zawiera intencję o to, aby wiara katolicka w świętym Kościele Bożym mogła się bez przeszkód rozwijać, a ci, którzy piastują władzę w Kościele, byli kierowani przez łaskę[38].

Dawid Makowski

[1] MRpol, s. 303*.

[2] Zob. Anselmus Cantuariensis: Meditationes et orationes, XIV, 2 (PL, CLVIII, 781).

[3] Zob. Auctor Incertus: Expositio in Missa, XVI (PL, LXXXIII, 1147).

[4] Zob. Auctor Incertus: Expositio super canonem missæ (PL, CXLVII, 194).

[5] Zob. Honorius Augustodunensis: Sacramentarium, LXXX (PL, CLXXII, 793).

[6] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ, XLIV (PL, CXIX, 44).

[7] Zob. Auctor Incertus: Expositio in Missa, XV (PL, LXXXIII, 1147).

[8] Zob. Alcuinus: Confessio fidei, IV, 12 (PL, CI, 1094).

[9] Zob. Odo Cameracensis: Expositio in canonem missæ, I (PL, CLX, 1055).

[10] Zob. Rabanus Maurus: Liber de sacris ordinebus. Sacramentis Divinis. Et Vestimentis Sacerdotalibus, XIX (PL, CXII, 1182).

[11] Zob. Augustinus Hipponensis: Tractatus in Ioannis Evangelium, LXXIII, 1 (PL, XXXV, 1824).

[12] Zob. Ogerius Lucedii: De verbis Domini in coena, VII, 6 (PL, CLXXXIV, 908).

[13] Zob. Paulinus Aquileiensis: Contra Felicem Urgellitanum, III, 14 (PL, XCIX, 447).

[14] Zob. Petrus Pictaviensis: Sententiæ, IV, 15 (PL, CCXI, 1198).

[15] Zob. Sicardus Cremonensis: Mitrale sive Summa de officiis ecclesiasticis, III, 6 (PL, CCXIII, 125).

[16] Zob. Stephanus de Balgiaco: Tractatus de sacramento altaris, XIII (PL, CLXXII, 1287).

[17] MRpol, s. 303*.

[18] Zob. Alanus de Insulis: Distinctiones dictionum theologicalium, B (PL, CCX, 719).

[19] Zob. Ambrosius Mediolanensis: De Sacramentis, IV, 4, 14 (PL, XVI, 440).

[20] MRpol, s. 303*.

[21] Zob. Alcuinus: Liber sacramentorum, I, 6 (PL, CI, 455).

[22] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ, XLV (PL, CXIX, 44).

[23] Zob. Odo Cameracensis: Expositio in canonem missæ, I (PL, CLX, 1056).

[24] Zob. Odo Cameracensis: Expositio in canonem missæ, I (PL, CLX, 1056).

[25] Zob. Ignatius Antiochensis: Epistula ad Smyrnaeos, VIII, 1 (PG, V, 713-714).

[26] MRpol, s. 303*.

[27] Zob. Stephanus de Balgiaco: Tractatus de sacramento altaris, XIII (PL, CLXXII, 1288).

[28] Zob. Sicardus Cremonensis: Mitrale sive Summa de officiis ecclesiasticis, III, 6 (PL, CCXIII, 127).

[29] Zob. Hildebertus Cenomanensis: De expositione missæ (PL, CLXXI, 1162).

[30] Zob. Stephanus de Balgiaco: Tractatus de sacramento altaris, XIII (PL, CLXXII, 1287).

[31] Zob. Odo Cameracensis: Expositio in canonem missæ, I (PL, CLX, 1056).

[32] MRpol, s. 303*.

[33] Zob. Rufinus Episcopus: De bono pacis, XVIII (PL, CL, 1624).

[34] Zob. Augustinus: Tractatus in Ioannis Evangelium, XIV, 4 (PL, XXXV, 1834).

[35] Zob. Augustinus: Sermones, CCXXIX (PL, XXXVIII, 1103).

[36] Zob. Adamus S. Victoris: Sequentiæ (PL, CXCVI, 1464).

[37] Zob. Auctor Incertus: Expositio in missa, VIII (PL, LXXXIII, 1148).

[38] Zob. Gelasius I, Sacramenta Romanæ ecclesiæ, XVI (PL, LXXIV, 1196).

Liturgia jest pasjonująca, a jej teksty zawierają mnóstwo treści teologicznych. Poznajmy je!

Dawid Makowski

AUTOR SERII

Exit mobile version