Site icon Z pasji do liturgii

Teologia II Modlitwy Eucharystycznej: Modlitwa wstawiennicza

Recordáre, Dómine, Ecclésiæ tuæ toto orbe diffúsæ, ut eam in caritáte perfícias una cum Papa nostro N. et Epíscopo nostro N. et univérso clero.

 

Pamiętaj, Boże, o Twoim Kościele na całej ziemi. Spraw, aby lud Twój wzrastał w miłości razem z naszym Papieżem N., naszym Biskupem
N. oraz całym duchowieństwem.

Modlitwa wiernego jest zawsze modlitwą wspólnotową, a liturgia ze swej istoty nie jest tylko horyzontalna, ale i wertykalna. Kapłan mówiąc: Pamiętaj, Boże, o Twoim Kościele na całej ziemi[1], wyraża prawdę, iż modlitwa liturgiczna jest ofiarowana za wszystkich wiernych na całym świecie[2]. Mówi się tutaj o jednym Kościele, aby zaznaczyć, że istotą Kościoła powszechnego jest to, że Eucharystia sprawowana na całym świecie w ramach jednego obrządku jest wszędzie ta sama[3]. Wyraża ona bowiem jedną wiarę (por. Ef 4, 5)[4]. W tym spełnia się proroctwo, iż w czasach ostatecznych wszystkie ludy oddadzą chwałę Panu (por. Ps 86, 9), gdyż dzięki przymierzu ofiary stali się Jego umiłowanymi ludźmi (por. Ps 50, 5). Kościół jest bowiem „celem wszystkich rzeczy”[5]. Dlatego właśnie mówi się: Pamiętaj, Boże[6]. Nie czyni się tego jednak po to, aby Bogu cokolwiek przypominać (jakoby Mu czegoś brakowało), bo przecież On wszystko przenika (por. Ps 139, 1). Ten zwrot wypowiada się raczej w celu zwrócenia się ku Bogu, niczym Psalmista błagający o to, by Najwyższy nie był dla niego surowy (por. Ps 25, 7). Jest to zatem bojaźliwe błaganie człowieka, który boi się tego, aby przez swe grzechy nie był pozbawiony kontaktu z Bogiem[7]. Ta postawa ukazuje oblicze bojaźni, które wynika z miłości[8]. Kościół, który dostał zapewnienie, że nigdy diabeł go nie przemoże (por. Mt 16, 18), nie chce z powodu grzechów poszczególnych swoich członków być pogrążonym w żałobie, pytając Boga: „Panie, Boże Zastępów, jak długo gniewać się będziesz, choć lud Twój się modli?” (Ps 80, 5). Dlatego właśnie kieruje do Boga swoje błaganie, aby nie tyle przypomnieć Mu o sobie, bo On o nim pamięta, ile raczej prosić Go o łaskę dla całej wspólnoty wierzących, bo ofiarę Mszy św. składa się w pierwszym rzędzie za Kościół[9]. Na czele Kościoła pielgrzymującego zawsze stoi papież, wybierany przez grono kardynałów, przez co mówiąc: razem z naszym Papieżem N., wyraża się więź z następcą św. Piotra[10]. Bez zachowywania tej więzi celebrowanie Eucharystii jest niewłaściwe[11]. Wspólnoty, które pomijają imię papieża w modlitwie eucharystycznej nie są w pełnej komunii z Kościołem[12]. Do imienia papieża dodaje się także imię biskupa, który jest ziemskim zwierzchnikiem Kościoła lokalnego, aby ukazać, że Ofiara jest sprawowana także z tym, komu została zlecona władza rządzenia na danym terytorium[13]. Biskup jest bowiem duchowym ojcem wiernych na danym terytorium, papież zaś jest duchowym ojcem wszystkich ojców[14]. Wspomina się zatem o opiekunach Kościoła[15]. Mówi się także o pozostałych duchownych (tj. biskupach tytularnych, arcybiskupach, kardynałach, patriarchach, prezbiterach i diakonach), aby wyrazić więź także z tymi, którzy pełnią świętą posługę na całym świecie[16]. To właśnie z nimi wszystkimi lud wierny ma nieustannie postępować w miłości[17]. Cnota ta bowiem stanowi fundament wszystkich przykazań (por. Mt 22, 36-40). Chodzi tu więc o wzrost w miłości względem Boga i względem człowieka, gdyż Stwórcę miłuje się ze względu na to, iż jest On Stwórcą, a bliźniego miłuje się przez wzgląd na to, że powstał on na Jego podobieństwo[18]. W tym wszystkim pomaga człowiekowi Duch Święty, który już kilkukrotnie był przywoływany podczas tej części Mszy św., gdyż On ją umacnia: zarówno w wymiarze horyzontalnym (człowiek-człowiek), jak i wertykalnym (człowiek-Bóg)[19]. Jest to bowiem więź doskonałości (por. Kol 3, 14).

Meménto fámuli tui (fámulæ tuæ) N., quem (quam) (hódie) ad te ex hoc mundo vocásti. Concéde, ut, qui (quæ) complantátus (complantáta) fuit similitúdini mortis Fílii tui, simul fiat et resurrectiónis ipsíus.

—————————————-

Meménto étiam fratrum nostrórum, qui in spe resurrectiónis dormiérunt, omniúmque in tua miseratióne defunctórum, et eos in lumen vultus tui admítte.

 

Pamiętaj o Twoim słudze N., którego (Twojej służebnicy N., którą) (dzisiaj)
z tego świata wezwałeś do siebie. Spraw, aby ten który (ta, która) przez chrzest został(a) włączony (włączona) w śmierć Twojego Syna, miał(a) również udział
w Jego zmartwychwstaniu.

—————————————-

Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach, którzy zasnęli z nadzieją zmartwychwstania i o wszystkich, którzy w Twojej łasce odeszli z tego świata. Dopuść ich do oglądania Twojej światłości.

Po modlitwie za Kościół walczący, kapłan rozpoczyna orację za Kościół pokutujący. Początek wezwania jest podobny: Pamiętaj, po czym dodaje się: O Twoim słudze[20]. Każdy wierzący służy swym życiem Bogu, przez co jest Jego sługą (por. Rz 14, 17-18). Kościół modli się za zmarłych, ponieważ wierzy, że złożona ofiara może wyjednać im łaskę nieba[21]. Wspomina się przy o tym o chrzcie, gdyż to on zanurza w śmierć i zmartwychwstanie Pańskie, zgodnie ze słowami Pisma: „Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?” (Rz 6, 3). To właśnie on odróżnia wierzącego od niewierzącego[22]. Wiara katolicka utrzymuje, że chrzest jest koniecznie potrzebny do osiągnięcia zbawienia, gdyż jest to sakrament odrodzenia[23]. Właśnie dlatego jego materią jest woda, będąca symbolem oczyszczenia[24]. Istotnie, jest to ponowne narodzenie (por. J 3, 7). Kościół modli się więc za zmarłych ochrzczonych po to, aby mogli być oni zaliczeni do grona tych ludzi, którzy stoją „przed tronem i Barankiem” (por. Ap 7, 9). Lepiej bowiem ofiarować za nich modlitwę, niż wydawać zbyteczne pieniądze na ozdoby grobu[25]. Mówi się przy tym o wezwaniu, gdyż Pan Bóg powołuje ludzi do siebie, zabierając ich z tego świata (por. Hbr 11, 5). W innym zaś miejscu wspomina się o śnie śmierci, gdyż zmarli tak naprawdę śpią (por. Dn 12, 2)[26]. Oczekują oni bowiem chwili, gdy na głos trąby powstaną z martwych[27]. Wówczas każdy z nich usłyszy wezwanie: „Zbudź się o śpiący i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus” (Ef 5, 14). Powstający z martwych, jeśli zgodnie z Bożym miłosierdziem i sprawiedliwością zasługuje na niebo, jest wprowadzany do miejsca, gdzie zbawieni nie potrzebują „światła lampy i światła słońca”, gdyż „Pan Bóg będzie świecił nad nimi” (Ap 22, 5)[28]. Dostrzegając tak wielką potrzebę, w jakiej są zmarli, iż sami już zasługiwać nie mogą, Kościół pielgrzymujący wstawia się za Kościołem pokutującym u Boga, bo wie, że modlitwa może pomóc tym, którzy spoczywają w grobach[29].

Omnium nostrum, quǽsumus, miserére, ut cum beáta Dei Genetríce Vírgine María, beátis Apóstolis et ómnibus Sanctis, qui tibi a sǽculo placuérunt, ætérnæ vitæ mereámur esse consórtes, et te laudémus et glorificémus per Fílium tuum Iesum Christum.

Prosimy Cię, zmiłuj się nad nami wszystkimi i daj nam udział w życiu wiecznym z Najświętszą Bogurodzicą Dziewicą Maryją, ze świętymi Apostołami i wszystkimi świętymi, którzy w ciągu wieków podobali się Tobie, abyśmy z nimi wychwalali Ciebie przez Twojego Syna, Jezusa Chrystusa.

Następnie uwaga kapłana jest skierowana na Kościół tryumfujący, ku któremu wszyscy wierzący podążają, chcąc znaleźć się w gronie wybranych[30]. Celebrans rozpoczyna tę modlitwę, mówiąc: Prosimy Cię, zmiłuj się nad nami wszystkimi[31]. Wypowiada te słowa dlatego, iż jako przewodniczący zgromadzenia oręduje za pokutującymi[32]. Używa zaś formy błagalnej, aby ukazać, że (jak każdy człowiek) jest wobec Boga żebrakiem[33]. Pragnie on jednak razem z ludem modlić się o dar życia wiecznego, który już teraz jest udziałem Najświętszej Maryi Panny, Apostołów i Świętych, gdyż „dusze sprawiedliwych są w ręku Boga” (Mdr 3, 1). Oni przebywają tam, gdzie swój tron ma Bóg (por. Ps 103, 19). Wierzący dostrzega, że Kościół pierwotny wyrósł na zaczynie mąk Męczenników, którzy także przez swoją ofiarę stali się Świętymi[34]. On także pragnie znaleźć się w ich towarzystwie, bo to stanie się jego radością i chwałą[35]. Każdy człowiek dąży bowiem do szczęścia[36]. Ono jest „nagrodą prawych” (Prz 13, 21), ponieważ prawdziwym szczęściem jest życie bez zła. Przez to tylko prawi ujrzą w owym dniu Bóstwo Sędziego, aby mogli się nim radować[37]. Właśnie dlatego kapłan prosi o to, aby wraz z wiernymi, których modlitwie przewodniczy, mógł mieć udział w życiu wiecznym[38]. Pamięta on bowiem o zapewnieniu Pisma, iż nadchodzi „dzień Pański, dzień wielki i straszny” (Jl 3, 4), o którego przybyciu „nikt nie wie” (Mk 24, 36). Będzie to dzień pełen światła (por. Iz 60, 19), gdyż sama Światłość będzie oświecała zbawionych (por. Ap 22, 5)[39]. Mówi się przy tym o poszczególnych grupach zbawionych, aby nie tylko ukazać pierwotną bliskość konkretnych ludzi ze Zbawicielem, spośród których pierwsza była Maryja, potem św. Józef, następnie Apostołowie i pozostali Święci, lecz by wskazać na różnice mieszkań w niebie (por. J 14, 2). Każdy bowiem będzie miał inny udział w kontemplacji Boga w Królestwie Niebieskim[40]. Daje się tu dostrzec jedność nagrody i różnorodność godności[41]. Kapłan wspomina przy tym o tych, którzy podobali się Bogu, aby wskazać, że Bóg ma upodobanie w tych, którzy odeszli od czynienia zła (por. 35, 3). Tylko im „przystoi pieśń chwały” (Ps 33, 1). Właśnie dlatego całe zgromadzenie liturgiczne oczekuje życia wiecznego w niebie, aby móc wychwalać Boga przez Chrystusa po wszystkie czasy, bo to stanowi największe szczęście[42]. W ostatniej części tej modlitwy kapłan raz jeszcze wskazuje na pośrednictwo Syna Bożego, gdyż pamięta o Jego zapewnieniu: „O cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię” (J 4, 13). Wartość modlitwy nie polega bowiem na ilości użytych wyrazów, lecz na właściwej dyspozycji i zapału duszy[43].

Dawid Makowski

[1] MRpol, s. 318*.

[2] Zob. Amalarius Metsensis: De Ecclesiasticis Officiis, III, 23 (PL, CV, 1138).

[3] Zob. Ioannes Rotomoganensis Archiepiscopus: Expositio Super Canonem Missæ (PL, CXLVII, 193).

[4] Zob. Alcuinus: Liber de Divinis Officis, XL (PL, CI, 1257).

[5] Ephiphanius: Panarion seu adversus LXXX hæreses, I, 1, 5 (PG, XLI, 181).

[6] MRpol, s. 318*.

[7] Zob. Augustinus: Enarratio in Psalmum, CXXVII, 1, 7-8 (PL, XXXVII, 1680).

[8] Zob. Cassiodorus: Expositio in Psalterium, CXXVIII (PL, LXX, 931).

[9] Zob. Rabanus Maurus: Liber de Sacris Ordinibus. Sacramentis Divinis. Et Vestimentis Sacerdotalibus, XIX (PL, CXII, 1183).

[10] Zob. Ignatius Antiochensis: Epistula ad Smyrnaeos, VIII, 1 (PG, V, 713-714).

[11] Zob. Rabanus Maurus: Liber de Sacris Ordinibus. Sacramentis Divinis. Et Vestimentis Sacerdotalibus, XIX (PL, CXII, 1183).

[12] Zob. Alcuinus: Liber de Divinis Officis, XL (PL, CI, 1257).

[13] Zob. Ignatius Antiochensis: Epistula ad Smyrnaeos, VIII, 1 (PG, V, 713-714).

[14] Zob. Alcuinus: Liber de Divinis Officis, XL (PL, CI, 1257).

[15] Zob. Rabanus Maurus: Liber de Sacris Ordinibus. Sacramentis Divinis. Et Vestimentis Sacerdotalibus, XIX (PL, CXII, 1183).

[16] Zob. Amalarius Metsensis: De Ecclesiasticis Officiis, III, 23 (PL, CV, 1138).

[17] Zob. MRpol, s. 318*.

[18] Zob. Augustinus: De Trinitate, VIII, 8, 12 (PL, XLII, 958).

[19] Zob. Augustinus: Sermones, CCLXV, 8, 9 (PL, XXXVIII, 1223).

[20] MRpol, s. 319*.

[21] Zob. Alcuinus: Liber de Divinis Officis, XL (PL, CI, 1263).

[22] Zob. Petrus Damianus: Expositio Canonis Missæ, XIII (PL, CXLV, 887).

[23] Zob. Zacharias: Epistolæ, XI (PL, LXXXIX, 943).

[24] Zob. Ambrosius Mediolanensis: In Epistolam ad Romanos, VI, 4 (PL, XVII, 100).

[25] Zob. Hugo Eterianus: De anima corpore exuta, XXVII (PL, CCII, 226).

[26] Zob. Petrus Damianus: Expositio Canonis Missæ, XIII (PL, CXLV, 887).

[27] Zob. Augustinus: Epistolæ, CXL, 34, 78 (PL, XXXIII, 573).

[28] Zob. Adamus S. Victoris: Sequentiæ, XXI (PL, CXCVI, 1491).

[29] Zob. Augustinus: Sermones, CXXII, 2, 2 (PL, XXXVIII, 936).

[30] Zob. Augustinus: De sermone Domini in Monte, II, 5, 18 (PL, XXXIV, 1277).

[31] MRpol, s. 319*.

[32] Zob. Amalarius Metsensis: De Ecclesiasticis Officiis, III, 26 (PL, CV, 1145).

[33] Zob. Augustinus: Sermones, LVI, 6, 9 (PL, XXXVIII, 381).

[34] Zob. Tertullianus: Ad Nationes, L, 13 (PL, I, 603).

[35] Zob. Cyprianus Carthaginensis: Epistolæ, LVIII, 10 (PL, IV, 367-368).

[36] Zob. Augustinus: De moribus ecclesiæ catholicæ, I, 3, 4 (PL, XXXII, 1312).

[37] Zob. Isidorus Hispalensis: Sententiarum, I, 27, 8 (PL, LXXXIII, 596).

[38] MRpol, s. 319*.

[39] Zob. Hieronymus: Commentaria inn Isaiam prophetam, LX, 19 (PL, XXIV, 597).

[40] Zob. Iohannes Chrysostomus: Ad Theodorum lapsus, I (PG, XLVII, 307-308).

[41] Zob. Prosper Aquitanus: Sententiæ ex operibus Augustini, CCCLXII (PL, LI, 486).

[42] Zob. Gregorius Nyssenus: Orationes de beatitudinibus, VI (PG, XLIV, 1265).

[43] Zob. Iohannes Chrysostomus: Eclogæ ex diversis homiliis, II (PG, LXIII, 583).

Exit mobile version