Z pasji do liturgii

Hymny eucharystyczne: Chleb anielski

Tekst polski

Tekst łaciński

Chleb się anielski człowieczym staje,
I kres obrazom dawnym zadaje
Nędzarz – sługa cudu doznaje
Swojego Pana spożywa.

W Trójcy Jedyny, Ciebie prosimy
Tak nas nawiedzaj, jako Cię czcimy
Wiedź nas swą ścieżką, którą dążymy
Do światła, kędy przebywasz. Amen.

Panis angelicus fit panis hominum
Dat panis coelicus figuris terminum
O res mirabilis, manducat Dominum
Pauper, servus et humilis.

Te trina Deitas unaque poscimus
Sic nos tu visita sicut te colimus
Per tuas semitas duc nos quo tendimus
Ad lucem tuam quam inhabitas. Amen.

Ostatni artykuł z cyklu, w którym pochylamy się nad hymnami eucharystycznymi autorstwa św. Tomasza dotyczy utworu Chleb Anielski (łac. Panis Angelicus). Są to dwie strofy wyodrębnione z całości XIII-wiecznego hymnu Sacris solemniis Akwinaty.

Na początku zastanówmy się nad samym zwrotem “Chleb aniołów”/”Chleb anielski”. Ma on bowiem swoje korzenie w starotestamentalnym Psalmie 78, a konkretniej w słowach: “(…) spuścił jak deszcz mannę do jedzenia: dał im zboże z nieba. Człowiek chleb mocarzy spożywał – żywności zesłał im (Pan) do syta” (Ps 78,24  – 25). W oryginale hebrajskim ów chleb mocarzy to leḥemʼabbîrîm. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na sam termin ʼabbîr, który można przełożyć jako “silny, dzielny”[1]. Odnosi się on z jednej strony do bohaterów wojennych, z drugiej istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że także do wojsk niebieskich, do istot takich jak aniołowie. Stąd zatem określenie „Chleb Anielski” nawiązujące zarówno do starotestamentalnej manny z nieba, jak i do nadprzyrodzonego pochodzenia Chrystusowego Chleba dającego życie wieczne, a także do innej rzeczywistości niż doczesna, do samej wieczności[2].

Ponadto warto zwrócić uwagę na Księgę Mądrości, a konkretniej na słowa pochodzące z rozdziału 16: „Lud zaś swój żywiłeś pokarmem anielskim i dałeś im bez ich wysiłków gotowy chleb z nieba, zdolny dać wszelką rozkosz i wszelki smak zaspokoi” (Mdr 16,20). Bez wątpienia jest to zapowiedź innego Pokarmu – tym razem tego dla duszy, jaki zapewnia Chrystus wszystkim bez wyjątku, o czym stanowi również omawiany przez nas utwór św. Tomasza. Tekst przypomina, iż Chleb aniołów jako niepojęty cud przeznaczony jest także dla ubogiego czy sługi, jako że Bóg nie ma względu na osoby (por. Dz 10,34). Hymn średniowiecznego świętego wskazuje też na fakt, iż Ciało Chrystusa kładzie kres „dawnym obrazom”. Chodzi tutaj o wszelkie starotestamentalne zapowiedzi najdoskonalszej Ofiary, choćby o Paschę, ofiarowanie Izaaka czy wymienioną już mannę z nieba będącą pokarmem dla umocnienia ciała w drodze. Wobec tego możemy stwierdzić, iż Eucharystia była poniekąd obecna już w realiach Starego Testamentu, lecz wyłącznie jako figura. Wydarzenia opisane w księgach powstałych przed Wcieleniem Syna Bożego stanowiły swoiste przygotowanie i niedoskonałą jeszcze zapowiedź Paschy Chrystusa podobnie jak sama świątynia była nadzieją wypełnienia się Bożych obietnic w postaci Mistycznego Ciała jakim jest dziś Kościół[3]. Doskonałe wypełnienie słów Pańskich przyszło przez Jezusa, który w kontekście manny z nieba mówił:

 „Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie” (J 6, 32-35).

Ostatnia część hymnu rozpoczyna się wezwaniem do Jedynego w Trójcy Boga, co jest charakterystyczne dla św. Tomasza, który często odwoływał się do trynitologii. Następujący zaraz po tym wezwaniu wers jest nieco tajemniczy i dość trudny w jednoznacznej interpretacji. Został przetłumaczony na język polski jako „Tak nas nawiedzaj, jako Ciebie czcimy”, co mogłoby wskazywać na prośbę, by Wcielony Bóg przychodził do człowieka niejako wprost proporcjonalnie do jego gorliwości modlitwy i otwartości na przyjęcie Pana. Z drugiej jednak strony owo wołanie – tak podobne do adwentowego wołania „Marana tha!” – może oznaczać pragnienie, by Chrystus przychodził za każdym razem, gdy Go czcimy jako Kościół, co wynika z użytej w zdaniu liczby mnogiej.

Tak czy inaczej, przedstawiony hymn kończy się prośbą o prowadzenie nas Bożą drogą w kierunku wieczności, co jest niewątpliwie nawiązaniem do słów psalmu 25: „Daj mi poznać Twoje drogi, Panie. Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami” (Ps 25,4).

Kolejny z Tomaszowych utworów ponownie każe nam zwrócić oczy wiary w kierunku Najświętszego Sakramentu danego jako Pokarm anielski, Chleb mocarzy, bez którego nie można osiągnąć zbawienia, jako że powiedziano: „Jeśli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego (…) nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6,53). Eucharystia napawa życiem i, jak przypomina nam powyższy hymn, Bóg w przedziwny sposób pozwala ją spożywać wszystkim, także „nędzarzom” i sługom. Tomasz z Akwinu, ukazując swój nie tylko teologiczny, ale i artystyczny kunszt, opisuje niewypowiedziany cud zstępowania Pana powierzającego się jako Chleb żywy w ręce człowieka dla jego wiecznego zbawienia. Tekst średniowiecznego świętego może nam pomóc w zbliżeniu się do przychodzącego pod postacią Pokarmu Boga.

Ewa Chybin

Bibliografia

  1. Adamczyk D., Chleb życia, „Kieleckie Studia Teologiczne”, 5(2006), s. 9-25.
  2. Cantalamessa R., Eucharystia – nasze uświęcenie. Tajemnica Wieczerzy Pańskiej, tłum. A. Zębik, Warszawa:1994.
  3. Koehler L., Baumgartner W., Stamm J.J., Wielki słownik hebrajsko-polski, t.1, Warszawa: 2008.
  4. Mielniczuk K., Starotestamentalne źródła Eucharystii, „Wrocławski Przegląd Teologiczny”, 26(2018) nr 2, s. 41-60.
  5. Witaszek G., Symbolika Eucharystii w Starym Testamencie, w: Eucharystia. Misterium – Ofiara – Kult, red. J. J. Kopeć, Lublin 1997.

[1] Por. L. Koehler, W. Baumgartner, J.J. Stamm, Wielki słownik hebrajsko-polski, t. 1, s. 7.

[2] Por. G. Witaszek, Symbolika Eucharystii w Starym Testamencie, w: Eucharystia. Misterium – Ofiara – Kult, red. J. J. Kopeć, Lublin 1997, s.29; por. także: D. Adamczyk, Chleb życia, „Kieleckie Studia Teologiczne”, 5(2006), s.13.

[3] Por. K. Mielniczuk, Starotestamentalne źródła Eucharystii, „Wrocławski Przegląd Teologiczny”, 26(2018) nr 2, s. 57; por. także: R. Cantalamessa, Eucharystia – nasze uświęcenie. Tajemnica Wieczerzy Pańskiej, tłum. A. Zębik, Warszawa:1994, s.8.

Potrzeba nam zatem pewnego rodzaju teologicznej ciekawości, pragnienia jak największego poznania tego, co niepojęte.

Ewa Chybin

TEOLOG

Exit mobile version