I prefacja adwentowa – Objaśnienie prefacji mszalnych

I prefacja adwentowa – Objaśnienie prefacji mszalnych

Embolizm prefacyjny jest tą częścią liturgii, która zawiera w sobie szczególny motyw dziękczynienia, zanoszony do Ojca przez Syna w Duchu Świętym. Często wierni nie zwracają na niego uwagi, co jest błędem, gdyż zawiera on w sobie ważne treści, które poniżej zostały przybliżone.


Tekst polski:

„On przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze spełnił Twoje odwieczne postanowienie, a nam otworzył drogę wiecznego zbawienia. On ponownie przyjdzie w blasku swej chwały, aby nam udzielić obiecanych darów, których czuwając, z ufnością oczekujemy”[1].


Objaśnienie:

Pierwsza prefacja adwentowa wskazuje na dwa przyjścia Chrystusa, więc nic dziwnego, że dzieli się tak na część związaną z przyjściem w ludzkiej naturze, tj. poprzez Wcielenie, jak i na część eschatologiczną. Najpierw mówi się o tajemnicy Wcielenia: On przez pierwsze przyjście. Pierwsze przyjście Chrystusa nastąpiło „w pełni czasu” (Ga 4, 4), a więc w dniach ostatecznych (por. Hbr 1, 1). Ten, który od wieków istniał w postaci Bożej, stał się człowiekiem, gdyż człowiek nie potrafił dostrzec Boga w Jego istocie[2]. Wówczas Niewidziany stał się Widzialnym (por. Kol 1, 15), pouczając o Bogu Ojcu, którego nikt nie widział (por. J 1, 18). Ludzie dostrzegli Boga przez Chrystusa (por. J 14, 9), który przyjął ludzkie ciało, aby zbawić człowieka[3]. W ten sposób urzeczywistniło się odwieczne postanowienie Ojca, który już w raju zapowiedział, że pokona diabła: „Ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3, 15). O Chrystusie zostało bowiem napisane, że pełni wolę Ojca (por. Ps 40, 8; Łk 22, 42). Dostrzega się to dość mocno w Jego modlitwie w Ogrójcu, gdzie można zauważyć zarówno Jego człowieczeństwo (lęk przed męką), jak i Bóstwo (postawienie na wolę Ojca)[4]. Wyraża to także powyższa prefacja, w której słowa: On przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze, odnoszą się do człowieczeństwa Chrystusa, podczas gdy o Bóstwie mówi się tak: spełnił Twoje odwieczne postanowienie. Dlaczego tego dokonał? Uczynił to z miłości[5]. Dzięki niej otworzył drogę wiecznego zbawienia dla tych, których odkupił, gdyż odnowił godność człowieka[6]. Odtąd człowiek ma żyć „ku chwale Jego majestatu” (Ef 1, 12). Tylko wówczas może się on spodziewać otrzymania od Bogu daru życia wiecznego, gdy Chrystus ponownie przyjdzie w blasku swej chwały. Jak to się jednak stanie? Na głos Archanioła z nieba zstąpi Pan, aby przeprowadzić sąd (por 1 Tes 4, 15-17). Głos ten zbudzi zmarłych leżących w ziemi (por. Ps 67, 34). Dobrzy zostaną wezwani do życia wiecznego w niebie, źli zaś zostaną ukarani (por. J 5, 28-29). Oczekując przyjścia Chrystusa, wierni czuwają, ponieważ dzień Pański przyjdzie niespodziewanie (por. Mt 25, 6)[7]. Nakaz czuwania podał ludziom sam Jezus: „Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny” (Mt 25, 13). W owym czasie Bóg ukaże swoją chwałę, bo rozjaśni ciemności i odkryje wszystko, co świat miał ukrytego (por. Mt 10, 26). Dlatego właśnie mówi się: przyjdzie w blasku swej chwały. O owym blasku wspomina Izajasz, gdy pisze o dniu pełnym światła (por. Iz 60, 19), a Jan doświadcza Światłości Pana oświecającej Jeruzalem Nowe (por. Ap 22, 5)[8]. Wierni Kościoła nie mają bać się tego dnia, lecz z ufnością oczekiwać tej chwili, bo sam Pan powiedział, aby się wówczas nie trwożyli, lecz podnieśli swe głowy (por. Łk 21, 28). Przyjście Chrystusa daje bowiem odkupienie, gdyż dobrzy pójdą na wieczne szczęście w domu Pańskim[9]. Dlatego Kościół dziękuje w świętym hymnie Ojcu za to, że raczył posłać na świat swego Syna, by Ten zbawił człowieka i raczył stać się Pośrednikiem, dzięki któremu wszyscy mają do Niego dostęp (por. Ef 2, 18).

Dawid Makowski

[1] Mszał Rzymski dla diecezji polskich. Wyd. I. Poznań: 1986, s. 18*.

[2] Zob. Angelomus Luxovensis: Enarrationes in Cantica Canticorum, I (PL, CXV, 563).

[3] Zob. Leonus Magnus: Epistolæ, XXXV, 3 (PL, LIV, 809).

[4] Zob. Beda Venerabilis: In Evangelium S. Marci, XIV, 35-38 (PL, XCII, 276-277).

[5] Zob. Augustinus: Tractatus in Ioannis Evangelium, CIII, 7 (PL, XXXV, 1907).

[6] Zob. Richardus S. Victoris: De Emmanuel, I, 19 (PL, CXCVI, 631).

[7] Zob. Augustinus: Epistolæ, CXL, 34, 78 (PL, XXXIII, 573).

[8] Zob. Iohannes Chrysostomus: Ad Theodorum lapsus, I (PG, XLVII, 307-308).

[9] Zob. Cyprianus Carthaginensis: Epistolæ, LVIII, 10 (PL, IV, 367-368).

Dawid Makowski

Tags: , , ,

Przetłumacz stronę