Teologia III Modlitwy Eucharystycznej – Anamneza (Część I)
Mémores ígitur, Dómine, eiúsdem Fílii tui salutíferæ passiónis necnon mirábili resurrectiónis et ascensiónis in cælum, sed et præstolántes álterum eius advéntum, offérimus tibi, grátias referéntes, hoc sacrifícium vivum et sanctum. | Wspominając, Boże, zbawczą mękę Twojego Syna, jak również cudowne Jego zmartwychwstanie |
Celebrans rozpoczyna teraz anamnezę, mówiąc: Wspominając, Boże, zbawczą mękę Twojego Syna[1]. Anamneza misterium paschalnego jest tu o tyle istotna, o ile Apostoł powiada, iż cena, za którą Chrystus dokonał odkupienia, była bardzo duża (por. 1 Kor 6, 20). W ten sposób rozpoczyna się święte rozważanie tajemnicy zbawienia[2]. Najpierw mówi się o zbawczej męce, aby wskazać, że dzięki niej Bóg okazał ludziom swoją miłość (por. Rz 5, 8). Ta śmierć jest bowiem życiodajna, dlatego nic dziwnego, że Kościół o niej pamięta[3]. Jednak nie jest to jedynie pamięć na zasadzie wspominania przeszłości, ale jest to pamięć uobecniania, gdyż ilekroć składa się Bogu ofiarę ołtarza, tylekroć Chrystus zlewa na wiernych łaski ofiary krzyża[4]. On bowiem poprzez swoją mękę wzmacnia dusze, wylewając na Kościół krople swej łaski[5]. Pierwszym, który tego doświadczył był ów stojący pod krzyżem żołnierz, wyznając przy tym: „Prawdziwie, Ten był Synem Bożym” (Mt 27, 54). Setnik będący poganinem, rozpoznał tutaj Boga, podczas gdy kapłani, będący hebrajczykami, wyrzekli się tego, komu – jak mniemali – służyli[6]. To wyznanie jest o tyle ważne, o ile wyniknęło z doświadczenia otwarcia tajemnic niebieskich przez Tego, który został ukrzyżowany[7]. Dlaczego bowiem całe stworzenie zostało wówczas poruszone? Jest bowiem napisane: „Mrok ogarnął całą ziemię […], słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek […]” (Łk 23, 44-45). Na innym zaś miejscu: „Ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało” (Mt 27, 52-53). Dokonało się to ze względu na to, iż wszystko poznało, iż Bóg umarł w ciele, aby przywrócić naturze właściwy porządek[8]. Zasnął w ciele, aby obudzić tych, co spali snem śmierci[9]. Całe stworzenie ogłosiło zatem śmierć Zbawiciela, co na tyle przestraszyło pogańskich żołnierzy, iż pozwoliło im dostrzec, iż to właśnie umarł Syn Boży[10]. Upewniając się natomiast, czy na pewno umarł, nie tyle przebili, ile otworzyli mu bok, zlewając na ziemię sakramenty Kościoła[11]. To właśnie wówczas żołnierz przejrzał i wyznał wiarę w Boga[12]. Oto bowiem otworzyły się drzwi życia[13]. Z boku Chrystusa wypłynęły dwa najważniejsze sakramenty: woda chrztu świętego i krew kielicha eucharystycznego[14]. Jest to więc krew odkupienia oraz woda odrodzenia[15]. Śmierć Chrystusa na krzyżu zrodziła Kościół, któremu Mistrz powierzył sprawowanie swoich sakramentów[16]. Gdy bowiem powstał z martwych, obiecał, że nie opuści zgromadzenia tych, których przedtem wybrał i posłał na swe żniwo, mówiąc: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Znając ułomność ludzkiej natury, pragnął, aby Jego misteria były stale uobecniane, przez co polecił swym Apostołom i ich następcom sprawowanie świętych czynności, poprzez które wierni poznają tajemnice zbawienia i dostępują łask tożsamych z tymi, które niegdyś były udziałem stojących pod krzyżem, wierzących w Chrystusa[17]. Kapłan wspomina tu o cudowności zmartwychwstania, gdy mówi: Wspominając również cudowne Jego zmartwychwstanie[18]. To sformułowanie pada ze względu na to, czego dokonał Syn Boży, ukazując moc zmartwychwstania[19]. Oto wówczas za sprawą męki i zmartwychwstania Chrystusa Kościół rozpoczął się rozwijać, a napełniony Duchem Świętym począł głosić światu świętą nowinę, łącząc przepowiadanie ze sprawowaniem liturgii[20]. Jako że Druga Osoba Boska po swoim zmartwychwstaniu wstąpiła do nieba, może tam odbierać uwielbienie i chwałę, gdyż została wywyższona (por. Rz 8, 34). Celebrans wspomina również o tym wydarzeniu, aby zwrócić uwagę modlącego się Kościoła na chwałę Syna Bożego[21]. Ono było bowiem chwalebne[22]. Podobnie pełne chwały stanie się jego przyjście na ziemię, gdy nastąpi kres czasów, o czym zapowiedzieli Apostołom mężowie w białych szatach: „Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1, 11). Mówi się tu o sądzie ostatecznym, gdyż Kościół nieustannie oczekuje paruzji, wołając: „Przyjdź!” (Ap 22, 17). Wspólnota wierzących wie bowiem, że winna czekać na to wydarzenie z podniesioną głową (por. Łk 21, 28). Przeto nic dziwnego, iż kapłan dodaje: Wspominając Jego wniebowstąpienie i oczekując na powtórne Jego przyjście[23]. Następnie mówi, czemu towarzyszy anamneza: składamy Ci wśród dziękczynnych modłów, tę żywą i świętą Ofiarę[24]. Modlitwa eucharystyczna jest oracją dziękczynno-błagalną, w której wychwala się Boga, a jednocześnie prosi się Go o przyjęcie składanych darów, które stały się Ciałem i Krwią Syna Bożego, bo mówi Psalmista: „Dobrze jest dziękować Panu i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy” (Ps 92, 2). Sprawowaniu liturgii eucharystycznej towarzyszy dziękczynienie, ponieważ lud Boży jest świadomy dobrodziejstw codziennie otrzymywanych od Boga[25]. Nawet pozornie trudne doświadczenia są darem od Boga, gdyż On karze i usprawiedliwia, biczuje i leczy rany, upokarza i wywyższa[26]. Człowiek bowiem służby Panu, gdy nie narzeka, lecz dziękuje za wszystko[27]. Mówi bowiem Apostoł: „W każdym położeniu dziękujcie” (1 Tes 5, 18). Jest to wola Boża, którą winno się spełniać[28]. Powszechnie wiadomo, że całe stworzenie jest przynaglane do składania chwały Bogu (por. Ps 150, 6). Opiewanie Jego wielkości stanowi rzecz sprawiedliwą i zasługującą w oczach Pana[29]. Nic więc dziwnego, że towarzyszy ono sprawowaniu Mszy św., podczas której na ołtarzu jest żywy Bóg[30]. Ofiara ta jest żywa, bo jak zapowiedział ją żywy dar z Izaaka, tak dziś staje się w niej obecny Jezus Chrystus – trwale i substancjalnie[31]. Jest ona również święta, ponieważ składa się ją Najświętszemu Panu[32]. W niej bowiem ofiarowane jest święte Ciało i Krew Syna Bożego[33].
Dawid Makowski
[1] MRpol, s. 324*.
[2] Zob. Auctor Incertus: De divinis officiis, XL (PL, CI, 1261).
[3] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ, LXIV (PL, CXIX, 55).
[4] Zob. Abbo Floriacensis, Hugo Francorum, Robertus Francorum: Canones, XLIX (PL, CXXXIX, 505).
[5] Zob. Absalon Sprinckirsbacensis: Sermones, VII (PL, CCXI, 49).
[6] Zob. Ambrosius Mediolanensis: De interpellatione Job et David, I, 5 (PL, XIV, 802).
[7] Zob. Beda Venerabilis: In Evangelium S. Lucæ, VI, 23 (PL, XCII, 620).
[8] Zob. Hilarius Pictaviensis: De Trinitate, III, 11 (PL, X, 82).
[9] Zob. Haymo Halberstatensis: Homiliæ, XX (PL, CXVIII, 151).
[10] Zob. Paschasius Radbertus Corbeiensis Abbas: Expositio in Matthæum, XII (PL, CXX, 968).
[11] Zob. Absalon Sprinckirsbacensis: Sermones, XXIII (PL, CCXI, 139).
[12] Zob. Petrus Comestor: Historia scholastica, CLXXIX (PL, CXCVIII, 1633).
[13] Zob. Alcuinus: In Evangelium Joannis, VI, 40 (PL, C, 986).
[14] Zob. Angelomus Luxovensis: Ennarationes in libros Regum, III, 6 (PL, CXV, 416).
[15] Zob. Arnulfus Lexoviensis: Sermones, III (PL, CCI, 165).
[16] Zob. Rabanus Maurus: Commentaria in libros Regum, III, 6 (PL, CIX, 145).
[17] Zob. Ælredus Rievallensis: Sermones de tempore, VIII (PL, CXCV, 251).
[18] MRpol, s. 324*.
[19] Zob. Zacharias Chrysopolitanus: De concordia evangelistarum, III, 16 (PL, CLXXXVI, 362).
[20] Zob. Wolbero S. Pantaleonis: Commentaria in Canticum canticorum, VII (PL, CXCV, 1236).
[21] Zob. Adamus Scotus: Sermones, XXXII, 8 (PL, CXCVIII, 298).
[22] Zob. Alcuinus: In Evangelium Joannis, VI, 33 (PL, C, 930).
[23] MRpol, s. 324*.
[24] Tamże.
[25] Zob. Aimoinus Sangermanensis: De miraculis S. Germani (PL, CXXVI, 1040).
[26] Zob. Alcuinus: Epistolæ, XXXII (PL, C, 187).
[27] Zob. Walafridus Strabonus: Epistola ad Hebræos, XII, 28 (PL, CXIV, 669).
[28] Zob. Odo Cluniacensis: Collationes (PL, CXXXIII, 626).
[29] Zob. Palladius Helenopolitanus: Historia Lausiaca (PL, LXXIII, 1161).
[30] Zob. Flavius Lucius Dexter: Chronicon omnimodæ historiæ (PL, XXXI, 315).
[31] Zob. Hugo de S. Victore: De vanitate mundi, III (PL, CLXXVI, 727).
[32] Zob. Atto Vercellensis: Expositio epistolarum S. Pauli (PL, CXXXIV, 771).
[33] Zob. Augustinus Hipponensis: Quæstiones Evangeliorum, II, 3 (PL, XXXV, 1334).
Liturgia jest pasjonująca, a jej teksty zawierają mnóstwo treści teologicznych. Poznajmy je!
Dawid Makowski
AUTOR SERII
Tags: Anamneza, Eucharystia, III ME, III Modlitwa eucharystyczna, Liturgia, Modlitwa Eucharystyczna, Msza św., Teologia, Teologia liturgii, Teologia modlitwy eucharystycznej