W obu formach rytu rzymskiego między czytaniami występuje śpiew. W Zwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego jest to najczęściej psalm responsoryjny (choć może też być to śpiew wykonywany na sposób ciągły), zaś w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego jest to graduał (w liturgiach żałobnych traktus) oraz – w obydwu formach – alleluja. Do tej grupy w niektóre dni dochodzą również sekwencje.
Rys historyczny
Liturgia mszalna relacjonowana przez św. Justyna nie zawiera żadnej informacji na temat jakiegoś śpiewu wykonywanego podczas niej między lekcjami. Można zatem uznać, że pierwsze liturgie tego nie znały. Zdaniem M. Kunzlera śpiew ten wszedł do liturgii Kościoła w okolicach IV w., a swoje źródło ma w Synagodze[1]. Wówczas znany był już psalm z odpowiedzią ludu[2]. Natomiast już w II-III w. znane były jakiś śpiewy oddzielające czytania od modlitwy[3]. Zdaniem A. Matyszewskiego, dopiero w IV w. ograniczono śpiew całych Psalmów do jedynie wybranych urywków[4]. Tutaj ważne jest sformułowanie ,,śpiew”. Zdaje się, że przed III w. ta część liturgii była recytowana.
Przez to, iż wierni bardzo często brali udział w tych śpiewach, nazwano je początkowo responsoriami. Słowo to oznacza nic innego jak tylko śpiew z odpowiedzią. Dawniej bardzo często odpowiadano na jakieś śpiewy słowami ,,alleluja”, ,,Kyrie eleison”, jak też innymi sformułowaniami, przez co udział ludu był widoczny w śpiewie i słusznie nazywał się on responsorium (,,Gdy jeden śpiewa, pozostali odpowiadają”)[5]. Wówczas
,,jeden lub wielu śpiewaków […], śpiewali jeden po drugim wiersze psalmu, a lud po każdym wplatał zwrotkę z tegoż psalmu wziętą i tak dobraną, aby sławić ten przymiot Boga, który psalm opiewał”[6].
Następnie, gdy śpiew zaczął być bardziej skomplikowany, zaczęto używać nazw responsorium gradualne, aż wreszcie nazywano ten śpiew po prostu graduałem[7]. Miało to miejsce wtedy, gdy
,,liturgia rzymska tak bardzo ubogaciła odpowiedź, że tylko kantor i chór były wstanie ją wykonać; psalm siłą rzeczy ograniczył się do jednego tylko wiersza”[8].
Miało to miejsce pomiędzy VI a VIII wiekiem. Niemniej, zawsze był on brany z Pisma Świętego – głównie z Księgi Psalmów.
W liturgii średniowiecznej sposób wykonania tego śpiewu był następujący. Subdiakon po skończeniu lekcji schodził z ambony drugimi schodami i robił miejsce dla kantora, który wchodził na ambonę, lecz nie stawał na najwyższym jej stopniu[9]. Stamtąd wykonywał śpiew, który przypadał na dany dzień, a schola powtarzała całość lub część responsorium. Następnie odśpiewywał alleluja lub sekwencję. Po zakończeniu swej funkcji kantor schodził z ambony i wracał do scholi.
Alleluja (tzn. ,,Chwalcie Pan) jest pozostałością po dawnym drugim czytaniu[10], które występowało w liturgii. Źródło tego śpiewu sięga tak Starego Testamentu, jak i liturgii orientalnych, wszak
,,na Wschodzie śpiewano Alleluja codziennie, nawet podczas pogrzebów”[11].
To właśnie tam zaczęto podczas tego śpiewu przygotowywać się do proklamacji Dobrej Nowiny. Natomiast na Zachodzie od czasów papieża Grzegorza Wielkiego (+604) śpiew ten wykonywano codziennie (poza Wielkim Postem) i również pojmowano go jako przywitanie Chrystusa mającego przemawiać do Swego ludu. Natomiast wiek wcześniej połączono ten śpiew z graduałem[12]. Wówczas też znany był ten śpiew podczas liturgii Wielkanocnej, wszak w starej liturgii do dziś w okresie Wielkiej Nocy głosi się wielkie ,,Alleluja”[13]. Zaś w czasie pontyfikatu Grzegorza Wielkiego dodano to tego śpiewu werset[14]. Natomiast w dawnej liturgii śpiew ten występował (przez swój radosny charakter) jedynie w celebracjach mających za swoją treść jakieś radości. We wszelkich Mszach św. żałobnych (pokutnych, za zmarłych, wielkopostnych, kwartalnych, w niektóre wigilie, święto Młodzianków) występował w tym miejscu traktus. Był to śpiew wykonywany na sposób ciągły, a więc zaangażowana w jej wykonanie była tylko jedna osoba lub jedynie schola. Ze względu na to, iż charakter tego psalmu – chociażby przez samo wykonanie – był smutniejszy od radosnego ,,Alleluja”, zaczęto praktykować tzw. żegnanie radości na początku Wielkiego Postu, a następnie witanie radości poprzez uroczyste wykonanie ,,Alleluja” podczas liturgii Wigilii Paschalnej. Wygląd tego obrzędu przedstawia A. Nojszewski, w słowach:
,,Gdy nadszedł dzień przed Siedemdziesiątnicą, w którym się trzeba było rozstać na dłuższy czas z alleluja, żegnano się z niem w średnich wiekach, jak się dzieci żegnają z ukochanym ojcem, w daleką odjeżdżającym podróż. Śpiewano hymny, antyfony i ody pełne czułości dziecięcej, dla wyrażenia żalu po stracie. Pamiątka tego czułego żegnania zachowuje się dotąd w podwójnem, po Benedicamus Domino w Nieszporach dodawanem alleluja, a w sobotę przed Siedemdziesiątnicą”[15].
Trzeba jednak wspomnieć, że nie wszystkie wersety ,,Alleluja” są pochodzenia biblijnego, niektóre z nich są dziełem Kościoła[16].
W dawnej liturgii sprawowanej dzisiaj według ksiąg sprzed Soboru Watykańskiego II (najczęściej z 1962 r.) występowały cztery sekwencje (Victimae paschali laudes, Veni Sancte Spiritus, Lauda Sion Salvatorem, Dies Irae)[17]. Mają one swój początek pomiędzy VIII a IX w. Wówczas śpiew ,,Alleluja” był bardzo mocno przeciągany (zwłaszcza ostatnia litera ,,a”). Dało to początek tworzeniu innych utworów poetyckich, do których dodawano ludową melodię. Trzeba jednak pamiętać, że przed przyjęciem przez diecezje Mszału Rzymskiego Piusa V z 1570 r. istniało dużo więcej sekwencji. Natomiast po nim w powszechnym użyciu pozostały tylko cztery, zaś po reformie dokonanej w ubiegłym wieku, ostały się jedynie dwie obowiązujące – paschalna (pierwsza z wyliczanych; autorstwa duchownego Wipo (kapelana cesarza Konrada II oraz Henryka III)) oraz na Zesłanie Ducha Świętego (druga z wyliczanych; autorstwa arcybiskupa Stefana Langtona). Przy tym podano dwie dodatkowe, które jednak nie są konieczne – na uroczystość Najśw. Ciała i Krwi Chrystusa (trzecia z wyliczanych; autorstwo przypisuje się św. Tomaszowi z Akwinu) oraz na święto Matki Bożej Bolesnej (wywodzącej się z zakonu franciszkanów). Tym samym usunięto z liturgii sekwencję Dies irae (autorstwo jest przypisywane Tomaszowi z Celano). Jednakże na mocy zwyczajów wolno było wykonywać także inne sekwencje, zezwolone przez Stolicę Apostolską. Nic więc dziwnego, że były one najpopularniejszymi pieśniami śpiewanymi w ramach liturgii w średnich wiekach.
Przez wieki praktyka wykonywania tych elementów była następująca: kapłan czytał tekst śpiewów między lekcyjnych (graduał, alleluja/traktus oraz – jeśli przypadała – sekwencję), które wówczas (we Mszach śpiewanych) kantor lub schola śpiewały. Zmianę w tej praktyce przyniosła Pierwsza instrukcja o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej, na mocy której stwierdzono, że teksty śpiewane lub wykonywane przez kogokolwiek w liturgii, nie mają być odmawiane prywatnie, gdyż zezwolono celebransowi na przyłączenie się do wspólnego ich wykonywania[18]. W kontekście tej pracy znaczy to, że celebrans może śpiewać/mówić utwór międzylekcyjny z ludem lub kantorem. Dokument ten zezwalał również na to, by świecki odczytywał śpiew międzylekcyjny (podczas gdy kapłan siedząc, wsłuchuje się w ten tekst)[19]. Ponadto podkreślono, że odtąd kapłan dokonuje zasypania kadzidła przy krześle podczas śpiewu ,,Alleluja”[20]. Następnie przy wydaniu Mszału w 1970 r. oraz nowego porządku Mszy, zreformowano również śpiew międzylekcyjny, który od tamtego czasu jest wykonywany na zasadzie responsorium, a więc powrócono do pierwotnego kształtu oraz zmieniono ilość sekwencji (o czym mowa była wyżej), a także ustalono nowy porządek występowania ,,Alleluja” w liturgii mszalnej[21].
Śpiew międzylekcyjny w zreformowanej liturgii, tj. w Zwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego
Dzisiejsze prawodawstwo liturgiczne podaje nowe zasady dotyczące wykonywania śpiewów międzylekcyjnych. Na początku warto zagłębić się w temat graduału responsoryjnego, tj. psalmu. Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego podaje, iż część ta powinna być śpiewana, a można to wykonywać na dwa sposoby: ciągły (bez odpowiedzi ludu) lub z refrenem (tj. z odpowiedzią ludu)[22]. Dokument ten zdaje się sugerować, że również we Mszach św. czytanych psalm powinien być śpiewany[23]. Natomiast Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego zaznacza, że powinno się śpiewać przynajmniej refren[24]. W zasadzie to samo podkreśla Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego[25]. W tej perspektywie widać, że prawodawca usilnie prosi o to, aby jakaś część psalmu była zawsze śpiewana (chociaż zaleca się śpiewać całość). Niemniej jednak nie wyklucza się całkowitego recytowania psalmu[26]. Należy również zaznaczyć, że nie odrzuca się również stosowania w nowej liturgii dawnej praktyki śpiewu. Można bowiem śpiewać tekst graduału zawzięty z Graduału Rzymskiego. Wówczas śpiewa się go na sposób ciągły (tak, jak to występuje w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego). Trzeba też wspomnieć, że na każdy dzień roku liturgicznego jest w lekcjonarzu mszalnym wskazany odpowiedni psalm, który jednak można zastąpić tekstem z Graduału zwykłego. Należy również zaznaczyć, że o ile Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego z 2002 roku nie określa jednoznacznie miejsca, z którego należy wykonywać psalm, o tyle Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego z 2011 roku podaje tylko jedno miejsce wykonywania tego śpiewu – ambonę[27]. To właśnie z niej psałterzysta wykonuje tą część liturgii[28].
Natomiast aklamacja przed Ewangelią, która następuje po psalmie lub drugim czytaniu lub sekwencji (w zależności od rangi obchodu) jest wykonywana przez lud i schole albo kantora. Wykonuje się ją w ten sposób, że kantor lub schola śpiewa aklamację ,,Alleluja” podając ton śpiewu, który ludzie powtarzają. Następnie zaś przewodniczący aklamacji sam wykonuje śpiew wersetu, który jest przypisany do każdego dnia (można jednak ten werset wziąć z Graduału). Co ciekawe, prawodawca we Wprowadzeniu do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego zdaje się sugerować, że wszyscy razem mają śpiewać również werset[29]. Podobnie w Wielkim Poście, kiedy nie śpiewa się Alleluja (jest to taki jedyny czas w roku), można śpiewać albo werset zawarty w lekcjonarzu, albo traktus z Graduału. Trzeba także dodać, że prawodawca podaje dość duży wachlarz możliwości dotyczący praktyki wykonywania tego śpiewu w dni, gdzie występuje tylko jedna lekcja. Wówczas można wykonać to następująco: w ciągu roku śpiewać tylko psalm z wersetem ,,Alleluja” i opuścić tym samym werset przed Ewangelią lub wykonać obydwa śpiewy (jeden po drugim); w Wielkim Poście wykonać tylko sam psalm lub wykonać psalm z wersetem przed Ewangelią (jedna po drugiej); w Mszach czytanych opuścić werset przed Ewangelią (wraz z aklamacją)[30].
Widać zatem, że śpiew aklamacji, sekwencji i psalmu jest ważny. Podczas ostatnich dwóch utworów wierni powinni siedzieć i skupiać się na tym, co jest głoszone, a co przecież sprzyja medytacji. Dlatego też wykonawcą powinni być nieliczni wierni (schola) lub pojedyncza osoba (kantor). Natomiast podczas aklamacji/wersetu wierni wstają, by razem wyznać swoją wiarę i ukazać radość płynącą z tego, że Pan zaraz przemówi.
Symboliczne znaczenie śpiewów międzylekcyjnych
W Ewangelii według św. Łukasza zostało napisane:
,,Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”[31].
Chrystus przekazał prostym ludziom naukę o Bogu, ponieważ
,,nikt […] nie wie […] kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”[32].
Właśnie dlatego Słowo przemówiło do ludzi podczas lekcji, a teraz przemawia powtórnie poprzez usta kantora, który wygłasza śpiew. Psalm, który ma sprzyjać medytacji, rozbudza u wiernych uczucie radości względem Boga. W psalmie wierni odpowiadają Bogu na jego zbawcze Słowo. Trafnie jednak J. Driscoll zaznacza, że początkowo odpowiedzią jest milczenie zachowane po czytaniu, a dopiero później śpiew psalmu[33]. Stanowi on głównie linię lautretyczną – lud wznosi się z uwielbieniem do Boga, chociaż przez to również otrzymuje konkretny przekaz, a więc jest tutaj widoczna również linia soteryczna. Współcześni wierni modlą się tymi samymi słowami, którymi modlili się niegdyś Żydzi, a także Jezus. Są one utworami na każdy czas, wszak
,,wyrażają radości i zdumienie […], wdzięczność i skruchę […], błaganie o pomoc., miłosierdzie i ochronę”[34].
O ile początkowo psalmy odnosiły się do uczuć Narodu Wybranego, o tyle teraz odnoszą się do Chrystusa, chociaż dalej jest w nich widoczne nawiązanie do Starego Przymierza. Skoro więc lektor w pierwszym czytaniu użyczył swoich warg do głoszenia słowa Bożego, tak też w psalmie lud zaczyna wychwalać Pana, lecz sam Bóg – poprzez usta kantora – określa słowa i formę, w jakiej to uwielbienie jest sprawowane. Słusznie zatem utrzymuje się:
,,Słuchając, zgromadzenie pozwala się prowadzić w modlitwie samemu Chrystusowi”[35].
Następnie zaś występuje werset przed Ewangelią z aklamacją, który przygotowuje wiernych na przyjście Pana. Drugie czytanie, które odnosi się zawsze do Nowego Prawa wprowadziło już wiernych w jakiś aspekt nauki Nowego Przymierza, lecz zwieńczenie tak pierwszej lekcji, jak i drugiej jest widoczne w Ewangelii, do której właśnie przygotowuje aklamacja z wersetem. Wówczas lud powstaje i pełen radości śpiewa ,,Alleluja” (poza Wielkim Postem), aby wysławiać Pana. Lud nie chce wypowiedzieć tego raz, lecz wygłasza to kilkakrotnie. Kantor lub schola wygłasza do zgromadzonych radosną frazę: ,,Chwalcie Pana!”, a lud tym mocniej rozgłasza to wezwanie. Ludzie są niejako pobudzani przez kantora do chwalenia Pana, gdyż do kantorów odnosi się słowo Pisma:
,,Śpiewajcie Panu pieśń nową, albowiem cuda uczynił”[36].
W tej perspektywie responsorium jest mniej radosne, niż ,,Alleluja”, a więc słusznie Amalariusz utrzymuje, że
,,śpiewając responsorium, siejemy, a w alleluja zbieramy plony”[37].
Dlatego tym bardziej wierni powinni się radować, że siejąc we łzach, odbiorą swoją nagrodę w radości[38]. Inaczej jest jednak podczas traktusu, wszak wówczas nie jest przedstawiania radość, lecz smutek. Niekiedy jednak jego treść ma charakter radosny.
Procesja diakona i usługujących przed odczytaniem Ewangelii
Podczas śpiewu ,,Alleluja” w obydwu formach rytu rzymskiego występuje procesja, w której niesie się kadziło, świece i Ewangeliarz. Wyjątek stanowi tutaj w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego liturgia requiem. Niemniej, na potrzeby tego tekstu warto się skupić na pełniej procesji. Do kapłana podchodzi usługujący z kadzidłem, które zostaje zasypane, a następnie ten usługujący – wraz z dwoma innymi – oczekuje na diakona, który po otrzymaniu błogosławieństwa, zabiera księgę Ewangelii, z której będzie odczytywał święty tekst. Wówczas udając się na ambonę (lub w w inne miejsce, jeśli chodzi o starszą formę rytu) poprzedzany jest przez: usługującego z kadzielnicą, ponieważ woń modlitwy towarzyszy Słowu; usługujących ze świecami, ponieważ Chrystus przyniósł światłość na ziemie, a teraz chce ją przekazać wiernym; a także – w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego – przez subdiakona, który jako niższy stopniem pomaga diakonowi. Te wszelkie czynności
,,to są tajemnice. Przez nie transcendentny Pan przemawia bezpośrednio do swego Kościoła”[39].
Podsumowanie i zakończenie
Piękny śpiew, wspaniałe i wzniosłe melodie sprzyjające medytacji oraz ogrom radości – to są właśnie przymioty tej części liturgii. Św. Augustyn pisał:
,,Ileż razy płakałem, słuchając hymnów Twoich i kantyków, wstrząśnięty błogim śpiewem Twego Kościoła. Głosy te wlewały się do moich uszu, a gdy Twoja prawda ściekała kroplami do serca, parowało z niego gorące uczucie pobożnego oddania. Z oczu płynęły łzy i dobrze mi było z nimi”[40].
Warto od teraz spojrzeć na ten śpiew oczami Augustyna i dać się zaprosić do wkroczenia w lepsze i żywsze uczestniczenie w tej części liturgii, aby z każdego serca parowało uczucie radosnego oddania.
Dawid Makowski
Bibliografia:
- Amalariusz z Metzu: Dzieła. I. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2016.
- Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. II. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2017.
- Driscoll J.: Co się wydarza podczas Mszy. II. Przekł. Nowakowska E. Kraków: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, 2019.
- Katechizm Kościoła Katolickiego. II (poprw.). Poznań: Pallottinum, 2002.
- Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Poznań: Pallottinum, 1999.
- Matyszewski A.: Alleluja – chwalcie Pana! W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013.
- Matyszewski A.: Od graduału do psalmu responsoryjnego. W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013.
- Mieczkowski J.: Jednoczący charakter liturgii stacyjnej w Rzymie. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2015.
- Nojszewski A.: Liturgia rzymska. Warszawa: 1903.
- Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002.
- Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego. Poznań: Pallottinum, 2011.
Netografia:
- ,,Inter Oecumenici” Pierwsza instrukcja o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej, 48 (a-b). W: ,,Vademecum Liturgiczne” [online] http://vademecumliturgiczne.pl/2018/08/28/inter-oecumenici-pierwsza-instrukcja-o-nalezytym-wykonywaniu-konstytucji-o-liturgii-swietej/, [dostęp: 25.01.2021].
- Liturgia – piękno i zakorzenienie. W: ,,Opoka” [online] https://liturgia.wiara.pl/doc/420145.Liturgia-piekno-i-zakorzenienie/28, [dostęp: 25.01.2021].
[1] Por. Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Poznań: Pallottinum, 1999, s. 340.
[2] Psalm responsoryjny oznacza psalm wykonywany dialogowo.
[3] Por. Matyszewski A.: Od graduału do psalmu responsoryjnego. W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Red. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013, s. 223.
[4] Por. Tamże.
[5] Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. II. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2017, s. 143.
[6] Nojszewski A.: Liturgia rzymska. Warszawa: 1903, s. 71.
[7] Por. Tamże.
[8] Cyt. za: Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Poznań: Pallottinum, 1999, s. 340.
[9] Przy okazji warto dodać, że słowo graduał wzięło się od słowa gradus, które oznacza po prostu stopień. Por. Matyszewski A.: Od graduału do psalmu responsoryjnego. W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Red. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013, s. 224. Niemniej, w liturgii stacyjnej występowało dwóch kantorów. Por. Mieczkowski J.: Jednoczący charakter liturgii stacyjnej w Rzymie. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2015, s. 275.
[10] Hipolit wzmiankuje, że Psalm po drugim czytaniu zastąpiono pieśnią Alleluja.
[11] Matyszewski A.: Alleluja – chwalcie Pana! W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Red. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013, s. 227.
[12] Por. Tamże.
[13] Chodzi o czas pontyfikatu Damazego I (305-384). Por. Liturgia – piękno i zakorzenienie. W: ,,Opoka” [online] https://liturgia.wiara.pl/doc/420145.Liturgia-piekno-i-zakorzenienie/28, [dostęp: 25.01.2021].
[14] Por. Matyszewski A.: Alleluja – chwalcie Pana! W: Msza święta – rozumieć, aby lepiej uczestniczyć. Red. Hadalski J. Poznań: Hlondianum, 2013, s. 227.
[15] Nojszewski A.: Liturgia rzymska. Warszawa: 1903, s. 76.
[16] Zob. Tamże, s. 74.
[17] Ich przeznaczenie było następujące: sekwencja paschalna, na Zesłanie Ducha Świętego, na Uroczystość Najśw. Ciała i Krwi Chrystusa oraz na liturgie żałobne.
[18] ,,Inter Oecumenici” Pierwsza instrukcja o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej, pkt. 48 (a-b). W: ,,Vademecum Liturgiczne” [online] http://vademecumliturgiczne.pl/2018/08/28/inter-oecumenici-pierwsza-instrukcja-o-nalezytym-wykonywaniu-konstytucji-o-liturgii-swietej/, [dostęp: 25.01.2021].
[19] Por. Tamże, pkt. 50.
[20] Por. Tamże, pkt. 52.
[21] Jest jednak możliwość wykonywania go na sposób ciągły.
[22] Por. Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego. Poznań: Pallottinum, 2011, pkt. 20.
[23] Por. Tamże. Taka praktyka jest obecna w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu.
[24] Por. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 61.
[25] Por. Wprowadzenie do Drugiego Wydania Lekcjonarza Mszalnego. Poznań: Pallottinum, 2011, pkt. 21.
[26] Por. Tamże, pkt. 22.
[27] Por. Tamże.
[28] Por. Tamże.
[29] Zob. Tamże, pkt. 23.
[30] Por. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 63.
[31] Łk 10, 21.
[32] Łk 10, 22.
[33] Por. Driscoll J.: Co się wydarza podczas Mszy. Wyd. II. Przekł. Nowakowska E. Kraków: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, 2019, s. 76.
[34] Tamże, s. 78.
[35] Tamże, s. 80-81.
[36] Ps 98, 1.
[37] Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. I. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2016, s. 265.
[38] Por. Ps 126, 5.
[39] Driscoll J.: Co się wydarza podczas Mszy. Wyd. II. Przekł. Nowakowska E. Kraków: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, 2019, s. 87.
[40] Cyt. za: Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. II (poprw.). Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 1157.