Ryt gallikański

Ryt gallikański

  1. Na Zachodzie spotykamy dwa macierzyste typy liturgiczne: rzymski i gallikański. O rzymskim obrządku mówimy obszernie w naszych dalszych wywodach. Chwilowo tylko wspomnimy, że w pierwszej epoce był on obrządkiem jedynie miasta Rzymu. Nie był używany w północnych Włoszech i nawet południowe diecezje półwyspu miały swoje własne, odmienne zwyczaje liturgiczne. Kościół Afryki podlegał bowiem potężnym wpływom Rzymu tak mocno, że moglibyśmy obrządek afrykański po IV w. uznać za pewną odmianę rytu rzymskiego[1]. Od VIII wieku ryt miejscowy Rzymu rozszerzał się stopniowo na cały zachód, usuwał inne liturgie, ale i sam pod wpływem innych obrządków doznawał zmian, zresztą bardzo ciekawych zmian.
  2. Przedtem cała zachodnia Europa, począwszy od Rzymu, używała innych obrządków. Zazwyczaj wszystkie te zachodnie ryty (łacińskie, ale nie rzymskie) określa się przez ogólną nazwę rytu gallikańskiego. Zwyczaj ten jest o tyle usprawiedliwiony, o ile owe obrządki różnią się od rzymskiego rytu, a zarazem wszystkie pozostają w ścisłym związku pomiędzy sobą. Najlepiej nam znany ryt gallikański (w ścisłym znaczeniu tego pojęcia) to obrządek używany w Galii. Jawne odmiany tego samego typu zachodziły w Hiszpanii, Brytanii, Północnych Włoszech i w innych okolicach. Niektórzy pisarze nadmieniają, że Hiszpania zaczęła pierwsza używać rytu rzymskiego, lecz ryt ten powoli ulegał wpływom obrządku w Galii[2]. Powinniśmy jednak powiedzieć, że w przeciągu pierwszych trzech wieków Kościół hiszpański używał rytu powszechnego, choć jeszcze płynnego, nieustabilizowanego; że nie był to ryt ściśle i właściwie rzymski, a raczej wspólny wszystkim kościołom. Kiedy zaś zaczęły się tworzyć odrębne ryty, Hiszpania nie poszła śladem Rzymu, tylko szlakami liturgicznymi Galii. To samo należy powiedzieć o innych Kościołach Zachodu.
  3. Początek, źródło, przyczyny i rozwój tego nierzymskiego typu liturgicznego na Zachodzie, są przedmiotem dociekań rozmaicie rozwiązywanych. Przede wszystkim musimy stwierdzić wyjątkowy fakt, że aż do VIII wieku zachód nie stosował się do ogólnej zasady, wedle której o obrządkach liturgicznych i ich używaniu rozstrzyga przynależność do patriarchatu. Nikt przecież nie wątpił, że papież w Rzymie był patriarchą całego Zachodu[3]. A jednak inne Kościoły zachodnie nie używały rytu Wiecznego Miasta. Niektórzy uczeni utrzymują, że rzecz ma się przeciwnie: według nich niektóre zależne Kościoły przestrzegały używania rytu rzymskiego, a ryt gallikański to jedynie pierwotna forma rytu Wiecznego Miasta[4]. Dom Cagin oraz Cabrol są głównymi przedstawicielami tego stanowiska. Podnoszą oni tezę, że w dwóch ważnych kwestiach ryt rzymski i gallikański są ze sobą zgodne i różnią się od wszystkich innych. Jedną z nich jest kalendarz, który wywiera wielki wpływ na liturgię zachodnią, podczas gdy liturgie wschodnie pozostają co do istoty te same, niezmienne przez cały rok (z wyjątkiem lekcji). Natomiast drugą kwestią jest początek konsekracji, a dokładniej pierwsze słowa konsekracji. Albowiem w obydwu rytach brzmią tak samo: ,,Qui pridie quam pateretur”, podczas gdy liturgie wschodnie ukazują zwrot: ,,W nocy, w której został wydany”. Ci uczeni starają się wykazać, że rzekome różnice między rytem rzymskim a gallikańskim nie są ważne ani pierwotne. Na przykład gallikańskie liturgie umieszczają czytanie dyptychów oraz pocałunek pokoju przed prefacją, podczas gdy w Rzymie dyptyki znajdują się w kanonie, a znak pokoju jest przed Komunią św. Jednakże dla podtrzymania swojego stanowiska o pierwotnej jedności tych dwóch rytów, tacy uczeni twierdzą, że żaden z tych szczegółów nie jest istotny ani pierwotny, a nawet więcej, że to w rycie rzymskim dawniej te dwa elementy były umieszczone przed prefacją.
  4. Jest jednak także bardziej ogólne twierdzenie, wedle którego rodzina gallikańskich rytów pochodzi z innego źródła niż obrządek rzymski. Wielu uważa, że jest ona spokrewniona ze Wschodem. Jest to dawna myśl, podtrzymywana przez angielskich pisarzy, iż liturgia ta przyszła z Azji Mniejszej, a dokładniej z Efezu w drugim wieku. Do Lyonu mieli ją przynieść uczniowie św. Jana, bo to oni jako pierwsi głosili Dobrą Nowinę w południowej Galii. Z Lyonu rozszerzyła się ta celebracja na całą Galię, a także na północne Włochy oraz na Hiszpanię i Brytanię. Uczeni angielski mówili więc o azjatyckim źródle rytu gallikańskiego. Oni również odróżniają ten ryt od innych obrządków. Uważają bowiem, że liturgiczne zwyczaje Galii to najdawniejszy i najważniejszy objaw wśród wszystkich obrządków zachodnich[5]. Teoria ta jest dzisiaj porzucona. Duchesne stwierdził, że ryt gallikański jest zbyt bardzo wykończony (zbyt ścisły i dokładny), więc nie może być bardzo dawny i ewentualnie może sięgać IV wieku. W tym czasie Lyon nie miał żadnego znaczenie, nie mógł więc być środowiskiem dla tak potężnych i szerokich wpływów liturgicznych. Ryt gallikański, według Duchesna, przedstawia późniejszy rozwój wschodniej (antiocheńskiej) liturgii, którą przyniesiono na Zachód nie wcześniej niż w IV wieku. Uczony przypuszcza, że Mediolan był tym środowiskiem, z którego rozpowszechniał się nowy typ obrządku liturgicznego. Wówczas to miasto było metropolią Północnych Włoch i drugą najważniejszą zachodnią stolicą. Przypuszcza się więc, że to Auksencjusz z Kapadocji (biskup Mediolanu w latach 355-374) jest tym, który przyniósł ów ryt ze Wschodu[6].
  5. Natomiast w kontekście stosunku rytu gallikańskiego do rzymskiego, to należy zaznaczyć, że ryt gallikański – bez względu na swoje pochodzenie – z chwilą, kiedy jasno wkracza w życie, a więc mniej więcej w IV wieku, z pewnością musi uchodzić jako zbiór zwyczajów liturgicznych, odmiennych od tych, które panowały w Rzymie. Na Zachodzie ryt gallikański rozwija się w kilka ważnych liturgii, które były używane w Kościele Północnych Włoch, Galii, Hiszpanii, Brytanii oraz w innych wspólnotach. Potem następuje w tych Kościołach czas częściowego ujednolicania różnic liturgicznych. Ryt gallikański miesza się w pewnej części z rytem rzymskim, aż w końcu Rzym usuwa gallikańskie obrządki, poprzez wyparcie ich własnym rytem. Ryt rzymski staje się głównym i jedynym rytem Zachodu. Pomimo argumentów Cagin’a i Cabrol’a ryt gallikański rzeczywiście zdaje się jawnie ukazywać piętno swego wschodniego, a więc antiocheńskiego pochodzenia. Cały skład liturgii, a także pewne szczegóły, zdają się być niezaprzeczalnie antiocheńskiego charakteru. Można by tutaj znowu zarzucić, że to są tylko szczątki dawnego, powszechnego rytu; że przyswoiły je sobie tylko Antiochia i Galia; że zniknęły one w Rzymie. Są bowiem w rycie gallikańskim pierwiastki, które odpowiadają szczegółom w liturgii św. Jakuba. Tutaj ciężko jakimś zarzutem rozliczyć się z tak prostej możliwości i w dowolny sposób rozprawić się z nią[7].
  6. Dokładny opis rytu gallikańskiego z VI w. w Paryżu posiadamy dzięki listom św. Geramana (+576) z tegoż miasta. W pierwszym liście autor wykłada modlitwy i ceremonie mszy, a dołącza do swych uwag wiele moralizujących i symbolicznych objaśnień. List ten daje nam pierwszy i pewny, a zarazem zupełny opis liturgii gallikańskiej[8]. Późniejsze jej pomniki są z tzw. Missale Gothicum, a więc ze zbioru mszy gallikańskich z VII i VIII wieku[9]. One ukazują już ślady wpływów rzymskim. Dalej Sacramentarium Gallicanum z Bobbio z VI lub VII wieku[10] wskazuje już gallikańskie naleciałości w częściach liturgii przed anaforą, gdyż jest tam zawarty kanon mszalny używany w Rzymie. Natomiast Missale Gallicanum vetus (mniej więcej z tego samego czasu) jest spokrewnione z Missale Gothicum[11]. Franciszek Józef Mone ukazał jedenaście bardzo dawnych i czystych mszy gallikańskich w swej pracy pt. ,,Lateinische und griechische Messen aus dem zwie ten bis sechsten Jahr”[12]. Msze te są ukazywane do V wieku, zaś u Duchesnego do VII wieku[13]. Właściwością tych mszy jest to, że nie mają względu na kalendarz[14], a ta niezależność liturgiczna i niezmienność, która z tego wynika, jest bez wątpienia dowodem na bardzo dawne pochodzenie tych pomników.
  7. Schemat liturgii gallikańskiej ukazany u św. Germana, ma następujący zarys:

Podczas śpiewu antyfony (wzór rzymskiego introitu) kler wchodzi do świątyni. Diakon wzywa do milczenia, a celebrans pozdrawia lud: ,,Dominus sit semper vobiscum”. Lud zaś odpowiada: ,,Et cum spiritu tuo”. Po grecku i po łacinie śpiewa się Trisagion[15]. Trzech chłopców śpiewa po trzykroć Kyrie eleioson, a chór śpiewa Benedictus (Łk 1, 68-79). Następuje kolekta nawiązująca do Benedictus. Czyta się trzy lekcje: proroctwo ze Starego Testamentu, EpistołęEwangelię[16]. Po Epistole śpiewa się Benedicte (Dn 3, 57-88) i znowu Trisagion przed i po proklamacji Ewangelii. Następuje nauka, potem modlitwa wstawiennicza, jak w rycie antiocheńskim: diakon śpiewa wezwania litanijne, a lud (albo chór) odpowiada za każdym razem: ,,Precamur te, Domine, miserere”. Celebrans kończy to kolektą. Odprawiają się następnie modły za katechumenów, a ci oddalają się po nich. Rozpoczyna się msza wiernych. Ofiarowanie odprawia się podczas śpiewu, zwanego Sonus (nasza antyfona na Ofiarowanie), który kończy się na Alleluja. Przedtem już przygotowano chleb i wino na kredensach, a teraz przynosi się je uroczyście do ołtarza. To jest także antiocheńskim zwyczajem. Sonus odpowiada bardziej wschodniemu Cherubikonowi, niż rzymskiemu Ofiarowaniu. Ofiary są zakryte, gdy celebrans odmawia modlitwę, która zwie się w Mediolanie oratio super sindonem (nasza sekreta). Czyta się teraz dyptychy za żywych i za zmarłych, po czym odmawia się za nich modlitwę. Następnie przekazuje się pocałunek pokoju z modlitwą, a później występuje anafora. Wszędzie rozpoczyna się ona od wezwania: ,,Sursum corda” itd. Po tym wezwaniu występuje prefacja, zwana w Galii ,,Contestatio” lub ,,Immolatio”. Lud śpiewa Sanctus, a krótka modlitwa (tzw. ,,Post sanctus”) jest wstępem do opowiadania liturgicznego o Ostatniej Wieczerzy i do słów ustanowienia. Występuje potem modlitwa ,,Post pridie” lub ,,Post misterium”, która zawiera anamnezę i epiklezę[17]. Łamanie chleba jest obrzędem zawiłym. Partykuły składa się w formie krzyża podczas śpiewu antyfony. Dalsza modlitwa jest przejściem do ,,Ojcze nasz”, które jak na Wschodzie, śpiewa lud wraz z celebransem. Następnie lud otrzymuje błogosławieństwo, a szafarze rozdzielają Komunię św. Ostatnia modlitwa (,,Postcommunio”) wieńczy całą celebrację[18].

  1. Taki jest ogólny zarys dawnej liturgii gallikańskiej. W szczegółach pojawiły się wszakże pewne urozmaicenia. Capitularium biskupów frankońskich w roku 742 zezwala, aby każdy kapłan ułożył sobie własny Libellus ordinis (podręcznik liturgiczny), lecz pod warunkiem, że przedłoży go swemu biskupowi do zatwierdzenia[19]. Karol Wielki celem wprowadzenia liturgicznej jednolitości wedle rytu rzymskiego (w 784 r.) wydaje osobne przepisy, a uzasadnia je zamieszaniem panującym dotąd w zwyczajach liturgicznych.
  2. Wszystkie te różne obrządki gallikańskie zaczęły ulegać wpływom Rzymu w czasie VI, VII i VIII wieku. Wiele liturgicznych pomników, jakie posiadamy, pochodzi z tych czasów. One przedstawiają liturgie miejscowe już z rzymskimi dodatkami. Pewne przekonanie wzmacniało i potęgowało się bowiem na zachodzie Europy. Chodziło o to, że najbezpieczniejszym wzorem w sprawach liturgicznych jest oczywiście praktyka kurii papieskiej — ,,Usus romanae curiae”. […] Ciekawy wypadek na tym tle zaszedł wówczas w Hiszpanii. W 538 r. Profuturus (biskup z Braga) wysłał pismo do papieża Wirgiliusza (537—555) z zapytaniem o pewne sprawy liturgiczne. Papież w odpowiedzi przesłał mu wzór mszy rzymskiej na dzień wielkanocny[20]. Profuturus i inni biskupi przyjęli ten wzór, uzupełnili i dostosowali go na inne dni wedle swych własnych hiszpańskich ksiąg. Stąd powstał tzw. ,,mieszany” obrządek w niektórych stronach Hiszpanii[21]. Później (po roku 588) synody nakazały przestrzeganie jednolitości liturgicznej wedle czystego rytu hiszpańskiego (gallikańskiego) i usuwanie naleciałości rzymskich pierwiastków. Ale już w IX w. ryt rzymski w swej czystej formie zaczął na nowo zdobywać Hiszpanię; dawna ,,mieszana liturgia” uchowała się tylko w jednym czy w dwóch miastach. Niezaprzeczony był więc wpływ rozpowszechniającego się rytu rzymskiego. Sprawił on, że gallikańska rodzina liturgiczna ostatecznie prawie w całości zaginęła.
  3. Są jeszcze jedynie dwa zakątki w zachodniej Europie, gdzie dawny ryt miejscowy jest używany do dziś – Mediolan i Toledo. Liturgie tych miast uchodzą za pozostałości rytu gallikańskiego, choć zostały zromanizowane.

Co się tyczy liturgii w Toledo, to zdaje się, że jej pochodzenie nie ulega żadnej wątpliwości. Natomiast w kaplicy katedralnej grono kapelanów zachowuje tzw. liturgię mozarabską. O znaczeniu tej nazwy toczyły się wielkie spory[22]. Liturgia owa, to ostatni szczątek dawnego obrządku hiszpańskiego; nie brakuje w nim wszakże pierwiastków rzymskich. Od XI w. obrządek mozarabski musiał ustępować coraz więcej przed rytem rzymskim. Wówczas można było odnieść wrażenie, że ryt ten umierał. W końcu kard. Franciszek Ximenes (w 1500) przejrzał księgi tej dawnej liturgii i założył kolegia w Toledo, Salamanca i Valladolid, aby one używały i strzegły tego obrządku[23]. Ten obrządek został zromanizowany głównie przez słowa ustanowienia wedle formy rzymskiej[24]. Jest on więc (co do istoty) dawną liturgią hiszpańską. Każdy też przyznaje, że ona ściśle łączyła się z rytem gallikańskim. Jedyny spór toczy się o ich wzajemne wpływy, a przez to również dochodzi się do źródeł wszystkich zwyczajów liturgicznych Zachodu, które nie pochodziły z Rzymu[25].

  1. Mediolan posiada także swój własny obrządek, zwykle zwany ambrozjańskim[26]. Forma, w jakiej dziś się go używa, jest znacznie więcej rzymską niźli forma obrządku mozarabskiego w Toledo. Zawiera cały kanon rzymski. Nietrudno wszakże wydzielić i wyłączyć pierwiastki rzymskie i odnaleźć poza nimi dawne obrządki mediolańskie. Początek tej liturgii zdaje się mniej być jasny niż początek liturgii hiszpańskiej. Wielu uczonych mniema, że jest to po prostu starsza forma rytu rzymskiego[27]. Są wszakże i tacy znowu, którzy w niej widzą ryt gallikański, przypuszczają zarazem, że wszystkie liturgie gallikańskie są pochodzenia rzymskiego. Duchesne utrzymuje, jak widzieliśmy, że ryt mediolański jest źródłem i wyjściem dla wszystkich obrządków liturgicznych rodziny gallikańskiej; że należy go wywodzić z Antiochii. Naoczną zdaje się być rzeczą, że jest on spokrewniony z liturgiami gallikańskimi, nie zaś z liturgią rzymską, przynajmniej taką, jaką dziś znamy. Posiada nieomal wszystkie znamiona gallikańskie; nawet i co do kanonu mszalnego występują formy, używane przy rzadkich sposobnościach, które przedstawiają dawną anaforę miejscową, a są zupełnie gallikańskiego charakteru[28]. Epiklezy używa się tylko w Wielki Czwartek, a w treści swej zachowała wezwanie Boga Syna – niewątpliwy to znak bardzo dawnego pochodzenia. Najwybitniejszymi (gallikańskimi i antiocheńskimi) właściwościami we mszy ambrozjańskiej są: litania śpiewana przez diakona (na każde wezwanie z odpowiedzią: Domine miserere), w niedziele postne po Ingressa (Introit); trzykrotne Kyrie elejson śpiewane po ewangelii (szczątek dawniejszej modlitwy litanijnej wiernych); ślady procesji ofiarniczej (,,Wielkie Wejście”) przed Offertorium[29]; Credo, odmawiane po Offertorium (jak w obrządkach antiocheńskim i bizantyńskim); gallikańskie ,,Post Sanctus” używane w Wielką Sobotę; modlitwa ,,Mandans quoque” po słowach ustanowienia, oparta na 1 Kor. 11, 26 (odpowiada ona obrządkom mozarabskiemu, antyicheńskiemu, bizantyńskiemu i koptyckiemu). Jest tam również trzykrotne Kyrie eleison przy rozesłaniu wiernych jako szczątek liturgicznej litanii końcowej — wykazują je: liturgia w Antiochii i obrządek bizantyński[30].
  2. Wniosek z tego taki, że obrządki mediolański i mozarabski są zromanizowanymi szczątkami dawnego rytu gallikańskiego, który ongiś był w użyciu w licznych krajach zachodniej Europy.

Adrian Fortescue

(Z książki autora pt. ,,The Mass a study of the Roman Liturgy”, w tłumaczeniu ks. Władysława Hozakowskiego (Poznań: 1914), s. 90-99)

[1] Liturgia afrykańska IV i V wieku jest nam znana mianowicie ze świadectw św. Augustyna (+430). Szczegółowy jej rozbiór podaje Cabrol w Dictionnaire d’archeologie I. 620-657: Afrique, Liturgie post – niceenne. Por. także Rietschel: Lehrbuch der Liturgik I 298-302.

[2] Tak Probst: Die abendlandische Messe vom 5-ten bis zum 8-ten Jahrh. (Monaster i W. 1896) str. 374 — 379; 390 — 397. 

[3] Hozyusz z Kordowy jako legat papieski podkreślił to jasno na soborze w Nicei 325. r. Podpisał akta soboru „w imieniu Kościoła rzymskiego, kościołów włoskich, hiszpańskich i całego Zachodu”.

[4] Probst: Die abendlandische Messe 264 — 268; Marchesi: La liturgia gallicana (Rzym 1867); Paul Cagin O. S. B.: Paleographie musicale (Solesmes 1896) str. 70—97; Cabrol: Les Origines liturgiques, 347 — 364. H. Lucas S. I w Dublin Review tom. CXIII (1893) str. 564—588. 4) Probst mniema, że przekształcenia rytu rzymskiego dokonał papież Damazy (366 — 384); por. Liturgie der IV. Jahrh., 445 — 472. 3.

[5] Tak I. M. Neale i G. H. Forbes: The ancient Liturgies of the Gallican Church (Burntisland 1855); W. Palmer: Origenes liturgicae (London 1839); por. 1. E. Warren: Liturgy and Ritual of the Celtic Church (Oxford 1881).

[6] Origines du Culte rozdział 111. Tę to tezę zaczepia Cabrcl w swych Origines liturgiques 1. c. Duchesne zaś na teoryę Cagin’a odpowiedział w Revue d’histoire et de litterature religieuses 1903 (L’origine de la liturgie gallicane str. 31 nst.); P. Lejay pisze się na zdanie głoszone przez Duchesne (tamże 1897 str. 181 nst. i La Messe Latine 91 — 96, 173 — 192, 277-278).

[7] Nauczonym przykładem wpływu wschodnie na ryt gallikańskie jest szereg pozostałych wyrazów greckich (np. aius zamiast sanctus).

[8] Duchesne w opisie mszy gallikańskiej (Origines du Culte, rozdział VII) opiera się na liście św. Germana.

[9] Po raz pierwszy wydane przez Tomasi (Opp. omnia, Rzym 1751 tom IV), na nowo ogłoszone przez Mabillon’a w Liturgia gallicana (Paryż 1685) i przez Muratori’ego w Liturgia romana Wenecya 1748) 2 tomy, także w Migne’go P. L. LXXII 225-318.

[10] Po raz pierwszy wydane przez Mabillon’a (Musaeum italicum, Paryż 1687 I. 2); u Muratori’ego 1. c. i P. L. LXX1I, 447 — 580.

[11] Tomasi 1. c. Mabillon i Muratori 1. c. P. L. LXX1I 339 — 382.

[12] Frankfurt 1850, powtórzone u Migne’go P. L. CXXXVIII 863 — 882..

[13] Origines str. 155.

[14] O innych pomnikach liturgii gallikańskiej por. Duchesne 1. c str. 143 — 152; Rietsehel: Lehrbuch der Liturgik 1 301—310.

[15] Agios o Theos — jak w Rzymie w Wielki Piątek.

[16] W uroczystości Świętych Pańskich zamiast Epistoły czyta się życiorys Świętego.

[17] Anamneza i epikleza w niektórych pomnikach liturgii gallikańskiej są bardzo mgliste albo nawet już zupełnie usunięte. Nie ulega wątpliwości, że te same wpływy, które doprowadziły do usunięcia rzymskiej epiklezy, działały także w Gallii.

[18] Więcej szczegółowy opis podaje: Duchesne 1 c. rozdział VII. i Rietschel 1 c. str 311—316.

[19] Stephanas Baluze: Capitularia regum francorum (Paryż 1730) str. 824.

[20] Mansi, IX. 34.

[21] Missale Mixtum — nazwa ta pozostała dla ksiąg hiszpańskich (rnozarabskich).

[22] Mozarabska (liturgia) nazwę swą bierze od nazwy Mozarabów. Ta zaś nazwa ma pochodzić wedle przypuszczeń od nazwy mixti arabes, to jest chrześcijanie zmięszani z Arabami; tak się nazywać miała po arabsku mówiąca ludność chrześcijańska w Hiszpanii w przeciwieństwie do czystych Arabów mahometańskich. Dzisiaj chętnie i zwykle powołują się celem wyjaśnienia nazwy na wyraz arabski: mustacrab. Możliwa to forma jako imiesłów czasu biernego X. formy od acraba — za Araba uważany; pomimo to pozostają pewne trudności nierozwiązane. W każdym razie Mozarabami nazywała się chrześcijańska ludność z kalifatu Kordowy, po arabsku mówiąca. Posiadała dość rozwiniętą swoją własną literaturę (H. Goussen: Die christl. arabische Literatur der Mozaraber, Leipzig 1909). Napis mszału mozarabskiego brzmi: Missale mixtum secundum regulam beati Isidori dictum Mozarabes; brewiarzem jest Breviarium gothicum dawniejszego królestwa Wizygotów.

[23] Dwie te ostatnie fundacje od owego czasu upadły. Mszał i brewiarz Ximenesa znajdują w t. LXXXV i LXXXVI P. L.; wyd. A. Lesleus (pierwsze wydanie, Rzym 1755,

[24] To nastąpiło dopiero przy wydaniu ksiąg liturgicznych Ximenesa w r. 1500. Rzymskie Kyrie eleison wtłoczone zostało we formularz mszy za zmarłych znacznie rychlej; niektóre też liturgiczne pierwiastki rzymskie sięgają znacznie rychlejszych czasów, tak rychłych, jak tylko historycznie stwierdzić się pozwalają; one to usprawiedliwiają nazwę dawną: missale mixtum. Może pochodzą z czasów Wigiliusza papieża i jego listu do biskupa. Profutura z Bragi, o którym wspominaliśmy.

[25] Lesleus (1. c.) mniema, że Hiszpania pierwsza rozwinęła swój ryt z Azyi przejęty a potem wpływ wywarła na Gallią. Inni, jak Mabillon, Bickell i t. d. sądzą odwrotnie. Opis rytu mozarabskiego podaje Rietschel 1. c. str. 316 — 327. Duchesne opiera sie na nim, aby uzupełnić swój opis mszy gallikańskiej (Origines rozdz. VII.).

[26] Nazwa ta uczy, na jak szerokiem tle w dziejach Medyolanu występuje postać św. Ambrożego (f 397). Nie ma powodu do przypuszczenia, że Ambroży większy wywarł wpływ na liturgię swego miasta i jej formę niźli inny biskup. I św. Izydor z Sewili (f 636) uchodził długi czas za ojca obrządku mozarabskiego; rzeczywiście jednak żadnych liturgii nie układały pewne osoby; były zawsze wynikiem stopniowego rozwoju. Pamelius: Liturgica Latinorum (Kolonia 1571 I. str. 266—292) zebrał to wszystko, co się w dziełach św. Ambrożego odnosi do liturgii.

[27] Ceriani: Notitia liturgiae ambrosianae (Medyolan 1895), Magistretti w swych pracach oraz inni.

[28] W Wielki Czwartek i wigilią Wielkanocy.

[29] q Antiphona post evangelium w Medyolanie odpowiada gallikańskiemu Sonus, mozarabskiemu Laudes, antyocheńskiemu oiyr^azw, bizantyńskiemu któremi rozpoczyna się ceremonia ofiarowania. W Medyolanie ceremonia ta zaniknęła pod wpływem offertorium rzymskiego

[30] Opisy mszy ambrozyańskiej podaje Duchesne: Origines, rozdział VII; Rietschel 1. c. str. 303 — 308; P. Rotta: La messa ambrosiana (Medyolan, Agnelli 1896) oraz: Note storiche esplicative sulla liturgia, specie l’ambrosiano (tamże 1895). Przekład angielski, zaopatrzony w dobry wstęp, podaje E. G. C. Atchley: The Ambrosian Liturgy (London, Cope and Fenwick 1909.) Por. także artykuł Pawła Lejay (podaje bibliografię) w Dictionnaire d’archeologie I. 1373 — 1442. Księgi liturgiczne wydał w Medyolanie Giacomo Agnelli (drukarnia arcybiskupia*; ostatnie wydanie mszału wyszło r. 1902 ’(editio typica przez kard. Ferrari).

Tags: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Przetłumacz stronę