Misterium sakramentu namaszczenia chorych
Osoba wierząca wie, że sakramenty są dla żywych i po śmierci żaden z nich nie wyda już skutku, więc kiedy tylko poważnie choruje, wzywa do siebie kapłana, aby otrzymać sakrament podźwignięcia i zbawienia[1]. W ten sposób odpowiada on na wezwanie Apostoła, który ponagla chrześcijan, aby wzywali kapłana do chorych (por. Jk 5, 14-15).
Wierzący ma przed swymi oczyma słowa Pana, który powiedział do pewnego głupca, że owej nocy zażądają od niego jego duszy (por. Łk 12, 20). Święty Jakub poucza człowieka, że jego plany nie są pewne, więc wszystko może się zmienić (por. Jk 4, 13-17). Nie wiadomo także, jak długo będzie się żyło (por. Koh 9, 12). Dlatego święta gra wzywa gracza do tego, aby zaopatrzył się w sakrament namaszczenia chorych, który daje ulgę nie tylko ciału, ale i duszy[2]. Jest to zatem istotnie sakrament lekarstwa[3]. Wiadomo bowiem, że kto modli się Pana w chorobie, otrzyma uzdrowienie (por. Syr 38, 9). Wszakże łaski udziela się temu, kto jest w potrzebie[4]. Polega ona na odpuszczeniu grzechów (Jk 5, 15). W tym obrzędzie do chorego przybywa Pan, który przeszedł „dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich” (Dz 10, 38)[5].
Liturgia pragnie przez to zapewnić swojego gracza, że choć teraz cierpi, to w wieczności będzie radował się wieczną chwałą[6]. O to się bowiem prosi w Mszy przy udzieleniu wiatyku, który jest „pokarmem na życie wieczne”[7].
Dawid Makowski
[1] Zob. KK, art. 11; Paulus VI: Constitutio Apostolica „Sacram unictionem infirmorum”. De Sacramento Unctionis Infirmorum. Roma: 1973 (AAS, LXV, 7); Petrus Venerabilis Cluniacensis Abbas: De Miraculis Libri Duo, I, 3 (PL, CLXXXIX, 835).
[2] Zob. Concilium Florentinum (1439): Bulla unionis Armenorum, XVIII (DSP, III, 521); Petrus Lombardus: Sententiarum Libri Quatuor, IV, 23, 3 (PL, CXCII, 899-900).
[3] Zob. Thomas de Aquino: Suppl. (29-33), q. 30, art. 3, ad. 2 (ST, XXXI, 25-26). W sposób szczególny wyraża to modlitwa błogosławieństwa w obrzędach błogosławieństwa chorych. Zob. DB, s. 119.
[4] Zob. Thomas de Aquino: Suppl. (29-33), q. 29, art. 9, ad. 2 (ST, XXXI, 20).
[5] Wyraża to również obrzęd błogosławieństwa chorych. Zob. DB, s. 114-115.
[6] Znamienne są przy tym słowa Apostoła: „Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych, nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić” (Rz 8, 18).
[7] M. Zachara: Eschatologiczny wymiar chrztu i Eucharystii w wybranych świadectwach z I tysiąclecia. W: MK. T. XIV. Red. K. Porosło. Kraków: 2012, s. 44. Wskazują na to wszystkie modlitwy prezydencjalne wspomnianego formularza. Zob. MR, s. 987-988. Od najdawniejszych czasów Kościół szczególnie mocno troszczył się o to, aby swoich wiernych nie pozbawiać ostatniej Komunii św., tj. wiatyku. Zob. Concilium Niceanum I (325): Canones, XIII (DSP, I, 39).
Tags: Katechezy, Katechezy liturgiczne, Misterium, Sakrament namaszczenia chorych