Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Kazania pasyjne: Posłuchaj mnie, rzecz wstrząsająca

Kazania pasyjne: Posłuchaj mnie, rzecz wstrząsająca

Pascha jest już przygotowana. Są wszyscy, najważniejsi, wybrani. Święty Jan opisując dalej ten ostatni wieczór zapisze: A kiedy im umył nogi przywdział szaty i zajął miejsce u stołu. Po wyjściu Judasza Jezus rzekł… I tak rozpoczyna się bardzo długi dialog Jezusa z uczniami. Jezus dużo mówi w trakcie Ostatniej Wieczerzy. To naturalne, chce przekazać swoim uczniom testament – swoją ostatnią wolę. Czymś dziwnym by były, gdyby w trakcie Ostatniej Wieczerzy, nie toczyły się rozmowy. To czego one dotyczyły pozwala nam zobaczyć św. Jan, który dużą część swojej Ewangelii, poświęca właśnie ostatnim słowom Jezusa. To ostatnie chwile, kiedy jest razem z uczniami, wie, że musi im przekazać wszystko, co otrzymał od Ojca.

Wieczerza paschalna miała swój konkretny schemat, przekazywany z pokolenia na pokolenie. W jej trakcie, po zjedzeniu pierwszej potrawy, syn pytał ojca: czym różni się ta noc od wszystkich innych? Wtedy Ojciec rozpoczynał opowieść: Ojciec Twój, Aramejczyk był niewolnikiem w Egipcie… i opowiada o dniu wyjścia w Egiptu. Na pytanie: dlaczego? odpowiada przypomnieniem wielkich dzieł Boga, których dokonał w życiu, a które wspominają spożywając wieczerzę. To w trakcie Ostatniej Wieczerzy zrobił Jezus.

Schemat Ostatniej Wieczerzy, przejmuje męka Jezusa, a potem Liturgia. Po odpowiednim przygotowaniu zaczynamy słuchać słów Jezusa. Już pierwotny Kościół w ten sposób celebrował eucharystię. Mamy tego świadectwo w piśmie św. Justyna, z II wieku, w którym pisze: A w dniu zwanym Dniem Słońca zbieramy się wszyscy razem w jednym miejscu, czy to z miast, czy też ze wsi, i czyta się wtedy pamiętniki apostolskie albo Pisma prorockie tak długo, jak na to czas pozwala. Ten pierwotny układ liturgii, Jezusowy układ liturgii, bardzo dobrze widoczny jest dzisiaj. Zanim Jezus połamie dla nas chleb, chce nam wyjaśnić Pismo, tak samo jak zrobił uczniom idącym w Emaus. Aby celebrować Pamiątkę Jezusa musimy usłyszeć Jego Głos. Wiara rodzi się z tego, co się słyszy [Rz 10, 17].

Liturgia słowa jest nieodłączną częścią Mszy Świętej, jednak jest tylko częścią całości. Nie jest ani mniej ważna, ani bardziej ważna. Po prostu jest częścią całości, sposobu, jaki zostawił nam Jezus byśmy sprawowali pamiątkę po Nim. Ta Jezusowa logika sprawia, że nie można odprawiać Eucharystii z pominięciem Liturgii Słowa. I argument jest jeden: bo tak zrobił Jezus.

To, co dzieje się w trakcie liturgii słowa, możemy porównać do tego, czego doświadczył Abraham. Wydarza się rzecz wstrząsająca. Bóg mówi do człowieka. Ale znowu – to ode mnie zależy, czy ja tak do tego podejdę. Pomyśl jakie jest Twoje nastawienie, gdy po wypowiedzeniu AMEN siadasz. Czy nastawiasz się na słuchanie, czy może bardziej na czekanie, aż się skończy. Słysząc wstęp: czytanie z… otrzymujesz wyraźny znak – zaraz wydarzy się rzecz wstrząsająca – Bóg znowu przemówi do człowieka. Każda liturgia słowa, to moment, kiedy w Twoim życiu wydarza się to, co wydarzyło się w życiu Abrahama – Bóg kieruje do Ciebie swoje słowo, abyś wyruszył w drogę do niego. W Twoim życiu dzieje się rzecz wstrząsająca, Bóg pokonuje każdą odległość i mówi do Ciebie.

W niedzielę i uroczystości liturgia słowa ma szczególnie bogaty charakter. Mamy aż 3 czytania i psalm. Nie są one dobrane przypadkowo. Zawsze pierwsze czytanie łączy się z Ewangelią, na prostej zasadzie: Stary Testament zapowiadał to, co zrealizowało się w Jezusie. Liturgia Słowa wyraźnie pokazuje nam, że Msza Święta jest nieustannym uobecnianiem historii zbawienia, dialogiem między Bogiem a człowiekiem. Na usłyszane pierwsze czytanie, człowiek odpowiada psalmem. Refren psalmu streszcza to, co usłyszeliśmy w pierwszym czytaniu i pomaga wydobyć sens Ewangelii. Jest rozważaniem usłyszanego słowa, a nie kolejnym elementem do odhaczenia. Drugie czytanie pozwala nam wejrzeć w myślenie pierwszego Kościoła o tym, co zrobił Jezus. TO najczęściej listy apostolskie kierowane do wspólnot. Konkretne wskazania, jak wprowadzać wiarę w czyn. Zobaczmy na przykładzie dzisiejszej liturgii słowa, jak ona przebiega.

Słyszymy jak Bóg przez Mojżesza przekazał ludziom przykazania. Dobrze znana opowieść, która rozpoczyna się od zdania: w owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa… Dlatego naszą odpowiedzią na tę opowieść jest refren psalmu: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne. To wyznanie wiary – wierzymy, że to co nam powiedziałeś, doprowadzi nas do życia wiecznego. I Psalm 19, który podejmuje temat przykazań pomaga nam rozważyć, co daje słuchanie słowa Bożego. Prawo Pańskie jest doskonałe, pokrzepia duszę, jaśnieje przykazanie Pana, olśniewa oczy… Słowa Twe Panie, dają życie wieczne.

Momentem kulminacyjnym jest Ewangelia, to słowa samego Jezusa, szczyt Liturgii Słowa. Dlatego jej słuchamy ze szczególnym skupieniem, szczególnie chcemy, aby żadne ze słów nie upadło obok, ale każde trafiło do naszego serca. Dlatego na początku śpiewamy Alleluja – czyli uwielbiajmy Pana, bo jest blisko, bo zaraz do nas przemówi i w postawie stojącej słuchamy słów Jezusa, a w Wielkim Poście zamieniamy te aklamację, na Chwała Tobie Słowo Boże – sens jest ten sam. Skup się, bo zaraz usłyszysz to, co najważniejsze. Pomaga nam w tym też muzyka. Lubię, gdy przed Ewangelią jest choć krótka improwizacja. To mi pozwala znowu przypomnieć sobie o tym, gdzie jestem, że zaraz wydarzy się coś ważnego, ta rzecz wstrząsająca, Bóg do mnie przemówi. Dlatego też asysta, ale też i wszyscy wierni, w tym momencie zwracają się ku ambonie, aby nie tylko uchem, ale całym ciałem wyrazić postawę słuchania.

Ewangelia, która opowiada nam o oczyszczeni świątyni. Jaki był cel tego zachowania Jezusa? Chciał pokazać faryzeuszom, że świątynia, ma być domem modlitwy, czyli miejscem spotkania się z Ojcem. Świątynia nie jest po to, żeby zachwycała – choć też, ale przede wszystkim ma pomóc spotkać się człowiekowi z Bogiem. Podobnie jest więc z dekalogiem – on nie jest celem samym w sobie,  ale jest drogą do spotkania z Ojcem. Na wszystko co robi Bóg możemy popatrzeć jako na wypełnienie się zdania: gorliwość o dom Twój pochłonie mnie. Domem dla Boga jest człowiek – więc Boga pochłania gorliwość o Ciebie – dlatego daje Ci prawo, dekalog, żebyś mógł na to jego pragnienie odpowiedzieć swoim życiem. To tylko pobieżne pokazanie, jak te tematy się przenikają, jak odczytanie ewangelii w kluczu pierwszego czytania, nadaje jej nowe znaczenie, zgodnie z tym co mówił św. Hieronim: Nowy Testament ukrywa się w Starym, a Stary Testament jest wyjaśniany przez Nowy.

Tak dochodzimy do momentu sporów. Homilia. Czy naprawdę jest ona konieczna? Popatrz na homilię jak na kontynuację, co robił Jezus. W ewangelii Łukasza czytamy:

Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się do synagogi i powstał, aby czytać. Podano mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na mnie, ponieważ mnie namaścił i posłał mnie abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie. Abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana. Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli [Łk 4, 16-21].

To jest cel homilii. Ukazanie, że to o czym słyszeliśmy w czytaniach, dokonuje się dziś. Tak robił Jezus. Uwielbiał tłumaczyć słowo Ojca. Wskazywał jego sens, pomagał zrozumieć co Bóg – Ojciec chce przekazać człowiekowi, jak to słowo, napisane przed laty odczytać w kontekście tego co się dzieje w życiu człowieka. I temu służy homilia. Kościół mówi, że homilia jest zwiastowaniem cudownych dzieł Bożych, które dzieją się dziś. Homilia ma pomóc Ci tak zrozumieć słowo, abyś zobaczył, że Bóg tak samo wielkich dzieł dokonuje dziś. Najpierw na eucharystii, a potem w twoim życiu. Ale to wszystko dzieje się dziś. Słuchanie homilii, to wędrówka ze zmartwychwstałym Jezusem idącym do Emaus, który w drodze wyjaśnia Pismo, a serce uczniów pała. Nie są jednak w stanie rozpoznać Jezusa. Nie wiedzą, że to On. Dopiero po wszystkim przypominają sobie – wtedy moje serce drżało. Dobra homilia ma tobie przypomnieć, w którym momencie słuchania słowa Jezusa twoje serce zadrżało – bo to są te słowa, które On kieruje właśnie do ciebie.

Wszystko co pada w Liturgii Słowa, jest słowem Boga. Słowem, które ma moc odpuszczać nasze grzechy, bo tak robił Jezus – słowem odpuszczał grzechy. Mówię Ci: odpuszczone są Twoje grzechy, zaprawdę powiadam Ci, dziś będziesz ze mną w raju. Nie mam złota ani srebra, ale w imię Jezusa Chrystusa wstań i chodź. To jest ten sam Jezus, to samo słowo Jezusa. Dlatego kapłan całując księgę ewangelii modli się – Niech słowa ewangelii, zgładzą nasze grzechy. Spraw, Boże, żeby w naszym życiu dokonało się to, czego dla nas chcesz. Bo to jesteś Ty – Jezus. Prawdziwie obecny w naszym zgromadzeniu, który mówisz do nas, by wzmocnić naszą wiarę i przygotować do uczty jedności – Komunii, która sprawi, że słowo, znowu stanie się ciałem. Amen.

Ks. Rafał Orzech

Tags: , , , , ,

Przetłumacz stronę