Pomiędzy nauczycielem a uczniem – Czym są katechezy liturgiczne?
W dzisiejszej publikacji zostanie podjęty temat katechez liturgicznych, które są niezmiernie istotne. Zostanie tutaj przedstawiona odpowiedź, kto jest w tej szkole uczniem, a kto nauczycielem. Poruszona zostanie również idea katechez. Punktem wyjścia rozważań będzie tekst Księgi Dziejów Apostolskich (8, 26-31. 34.):
,,Anioł Pana tak powiedział do Filipa: <<Wstań, idź na południe, na drogę, która wiedzie z Jeruzalem do Gazy. Jest pusta>>. Wstał i poszedł. A właśnie pewien Etiopczyk, eunuch, dostojnik Kandaki, królowej Etiopii, sprawujący nadzór nad całym jej skarbem, przybył do Jeruzalem dla oddania czci. Teraz już wracał, siedząc na rydwanie. Czytał proroka Izajasza. Duch rzekł Filipowi: <<Podejdź i przyłącz się do tego rydwanu>>. Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że czyta Izajasza proroka. Zapytał więc: <<Czy rozumiesz, co czytasz?>> Tamten odrzekł: <<Jak mógłbym, jeśli mnie nikt nie pouczy?>> I zaprosił Filipa, by wszedł i usiadł przy nim […]. Zwracając się do Filipa, eunuch zapytał: <<Proszę Cię, o kim tu prorok mówi? […]>>[1]
Powyższy fragment z Pisma Świętego ukazuje dwie osoby – nauczyciela (Filipa) oraz ucznia (Etiopczyka). Widać, że Filip został posłany przez Anioła, aby wyjść i udać się do konkretnego człowieka, w celu pouczenia go o Jezusie Chrystusie (o tym jest właśnie mowa w nieuwzględnionych wyżej wersach od 32 do 33). Jednak ta opowieść bardzo mocno łączy się z liturgią i udziałem ludzi, którzy w niej uczestniczą. Na świecie jest mnóstwo osób, którzy są takimi Etiopczykami – uczestniczą w liturgii, lecz tak naprawdę nie wiedzą, o co w niej chodzi. Proszę zauważyć, że ten dworzanin czytał Pismo, lecz go nie rozumiał i z pewnością piętrzyły się w jego głowie pytania, na które nie mógł znaleźć odpowiedzi[2]. Podobnie dzisiaj mnóstwo ludzi poszukuje odpowiedzi na fundamentalne kwestie w dziedzinie liturgii. Oni nie rozumieją tego, w czym uczestniczą. Nie wiedzą dlaczego i do czego to jest im potrzebne. Do dobrego zrozumienia liturgii są potrzebni nauczyciele, biblijni Filipowie, którzy podejdą do konkretnej osoby czy grupy osób i zapytają: ,,Czy rozumiesz w czym uczestniczysz?” To pytanie zadaje innym bardzo mało tych, którzy zapewne potrafili by odpowiedzieć na większość kwestii, których nie rozumieją wierni. Jeśli liturgia ma być rzeczywiście źródłem i szczytem życia Kościoła, to należy coś więcej o niej mówić.
Sobór Watykański II w Konstytucji o Liturgii Świętej Sacrosanctum Concilium zaznacza:
,,Celem uwydatnienia wewnętrznego związku między obrzędem i słowem w liturgii należy: […] usilnie kłaść nacisk na katechezę ściśle liturgiczną, a podczas wykonywania obrzędów, jeśli zajdzie potrzeba, przewidzieć krótkie pouczania”[3].
Celem tych objaśnień ma być wzbudzenie bardziej świadomego uczestnictwa wiernych w liturgii Kościoła. Dlatego
,,osiągnięcia tych rezultatów nie można się jednak spodziewać, jeżeli najpierw sami duszpasterze nie będą przeniknięci duchem i mocą liturgii i nie staną się jej nauczycielami. Koniecznie więc należy zapewnić duchowieństwu odpowiednią formację liturgiczną”[4].
W tym celu w kolejnych numerach Konstytucji o Liturgii Świętej (15-20) przedstawiono konkretne wnioski i sposoby pouczania kleru oraz kilka lat później wydano Instrukcje o liturgicznym wychowaniu w seminariach[5]. Widać zatem, że Kościołowi zależy na tym, by wiernym były głoszone katechezy liturgiczne, lecz jest ich ciągle bardzo mało.
Warto zatem skoncentrować się szczegółowo na wychowaniu liturgicznym. Tutaj jest ważny pewien szczegół – wychowanie, nie zaś edukacja. Ks. Matuszewski zaznacza:
,,Wychowanie to nie to samo, co edukacja. Wychowanie to działanie, dzięki któremu kształtuje się w człowieku jego stosunek do otaczającego go świata, system wartości, normy postępowania, cel życia”[6].
Podobnie Encyklopieda PWN wyjaśniając pojęcie ‘wychowania’ informuje, że są to
,,wszelkie zjawiska związane z oddziaływaniem środowiska społecznego i przyrodniczego na człowieka, kształtujące jego tożsamość, osobowość, postawy”[7].
W tym znaczeniu, wychowanie liturgiczne oznacza wzbudzenie u drugiego człowieka właściwego ustosunkowania się do liturgii. Jest to zatem podstawowa działalność Kościoła[8], która realizowana jest w dwóch wymiarach: przez liturgię i dla liturgii[9]. Sama liturgia dobrze odprawiana wyda już pewnie owoce duchowe wśród wiernych, którzy będą w niej widzieli coś więcej niż tylko obowiązek czy spowszedniały rytuał. Wiele zależy zatem od kapłana i usługujących[10]. Liturgia sprawowana niedbale zniechęca ludzi. Natomiast wszelkie eksperymenty liturgiczne mające przyciągnąć wiernych do umiłowania Najświętszej Ofiary przynoszą dokładnie odwrotny efekt. Dopiero prawidłowe sprawowanie liturgii połączone z wykładem katechetycznym pozwoli
,,odkryć całe bogactwo, które zawiera w sobie nowa liturgia”[11].
To bogactwo jest ciągle nieodkryte[12]. Dużo jest zatem jeszcze do zrobienia. Droga do osiągnięcia tego celu nie jest prosta, ale jest wykonalna i przez wielu kapłanów czy świeckich już realizowana. Drogą tą jest formacja. Jeśli ,,w sprawowaniu liturgii decyduje się przyszłość wiary i kościoła”[13], to o ileż bardziej należy wykładać podstawy liturgii chociażby przy okazji Mszy niedzielnych. Całe to przygotowanie musi się odbywać – jak już wyżej wspomniano – w dwóch aspektach, spośród których pierwszy musi odznaczać się nauką o misterium Jezusa Chrystusa, zaś drugi musi odznaczać się pięknem czynności[14]. Jednak fundamentem całej formacji jest dzieło Jezusa, w którym jest również miejsce dla człowieka[15]. Chodzi więc o rzeczywistość lautretyczno-soteryczną, która pozwoli człowiekowi przenosić życie liturgiczne na swoją codzienność (i odwrotnie). Innymi słowy:
,,Jest to żywa odpowiedź wiary i miłości człowieka na wielkie bogactwo duchowe, jakiego doświadczył ze strony miłującego Boga”[16].
Warto zatem postawić na mistagogię, która pozwoliłaby wiernym dostrzec następujące wymiary liturgii: kultyczny (obrzędowy), misteryjny i egzystencjalny[17]. Ks. Kopeć trafnie podkreśla, że walor teologiczny i mistagogiczny ,,tekstów, formuł, znaków i obrzędów liturgicznych” stanowi fundament ,,procesu pogłębiania i odnowy”[18]. To właśnie mistagogia liturgiczna sprawia, że człowiek ma możliwość dojścia do Boga, co będzie osobowym zbliżeniem się do Pana[19]. Cała formacja ma na celu wykształcenie w człowieku prawdziwej i ,,dojrzałej postawy chrześcijańskiej prowadzącej do jedności liturgii i życia”[20]. Ma ona również za zadanie pokreślić ,,zasadę prawa, jako zasadę wiary” w życiu wierzącego. Jednak takie działanie może zostać osiągnięte, gdy cel zostanie od początku jasno postawiony[21]. Trzeba jednak dodać, że w drodze do osiągnięcia danego celu należy poza uświadamianiem wiernym, czym jest liturgia, również zwalczać wszelkie błędy, które być może kiedyś zostały im przekazane.
Wiele osób dostrzega problemy z nową formą liturgii mszalnej. Najczęściej obwiniany za wszystko zostaje Sobór Watykański II, a przecież to nie Ojcowie Soborowi zawiedli, tylko zawiodła formacja liturgiczna[22].
Natomiast Kościół w Polsce – jak trafnie zaznacza ks. Kopeć – był i zdaje się, że cały czas jest w jakimś stopniu nastawiony na tłumne zebrania[23]. Kapłan tłumaczy to zjawisko w sposób następujący:
,,Doprowadziło to do tego, iż w licznych zgromadzeniach religijnych dominowały w liturgii czynniki emocjonalnego i zewnętrznego oddziaływania, np. polityczne akcenty w homiliach […], popisy chórów i orkiestr czy śpiew popularnych pieśni kościelnych nie mających jednak związku z treścią celebracji liturgicznej”[24].
Należy zatem zmienić nastawienie. Kościół w Polsce doświadcza laicyzacji. Wielu odchodzi ze wspólnoty. Po zakończeniu pandemii niestety nie wszyscy do niej wrócą. Dlatego należy zmienić oczekiwania. Mianowicie trzeba się skoncentrować i nastawić na garstkę osób, a nie na tłumy. Właśnie tę grupę ludzi (mniejszą czy większą) trzeba przyciągnąć do Boga, do liturgii i wzbudzić u nich trójprzymiotnikowe uczestnictwo poprzez katechezę liturgiczną i dbale sprawowaną liturgię – niezależnie w jakiej formie czy rycie[25]. Warto by było powrócić do nabożeństw paraliturgicznych (litanie, procesje, nowenny etc.) oraz przywrócić gdzieś zagubione liturgie nieszporów i jutrzni oraz Słowa Bożego poza Mszą świętą. Jednak wszystkie te celebracje powinny być zaopatrzone w jakieś wyjaśnienie, tj. katechezę czy komentarz[26].
Widać zatem, że katechezy są potrzebne. Warto zauważyć, że w dobie pandemii i różnych liturgii, które nierzadko wzbudzają skrajne emocje, wiele osób wzbudzało dyskusje nt. przyjmowania Komunii św. Jedni byli po stronie tych, którzy przyjmowali ją na rękę, a inni po stronie tych, którzy przyjmowali ją na klęczkach i do ust, a jeszcze inni byli za duchowym komunikowaniem wiernych. W takich dyskusjach, które w jakimś stopniu są na pewno potrzebne, zwraca się uwagę na kwestie drugorzędne – krytykuje się jednych za to, że przyjmują Komunię na rękę czy do ust (zważając na zewnętrzny wymiar obrzędu), ale nie tłumaczy się im tego, że w tej Komunii jest prawdziwy Bóg, który się ofiarował dla zbawienia świata, a to wielkie misterium zostało uobecnione w liturgii mszalnej. Jakby z tak wielkim zapałem, który przyświecał osobom tworzącym różne akcje internetowe dotyczące przedstawiania argumentów za tym, że jedna forma przyjmowania Komunii św. jest lepsza od drugiej, głoszono katechezy, wówczas ludzie lepiej by rozumieli potrzebę chodzenia do kościoła. W czasie epidemii wiele osób było zdanych (i wielu dalej jest) na uczestnictwo w liturgii za pośrednictwem telewizji, radia czy Internetu. Czy wówczas nie można by było głosić katechez i sprawować pięknej liturgii (np. ze śpiewem gregoriańskim)? Polscy biskupi w Dyrektorium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie celebracji Mszy świętej transmitowanej przez telewizję napisali:
,,Osoby biorące czynny udział w liturgii powinny dołożyć wszelkich starań, by transmitowana Msza Święta mogła stać się wzorcową dla sprawowania Eucharystii w innych kościołach, dlatego w żadnym wypadku nie powinna być rodzajem liturgicznego poligonu doświadczalnego”[27].
Dlaczego często liturgia jest utożsamiana z występem duchownych i ministrantów? Jakim prawem pozwala się politykom przemawiać z ambony do wiernych? Takich pytań by nie było, gdyby wierni i duchowni poznali wartość Mszy świętej czy też innych liturgii oraz nabożeństw, gdyż wówczas nikt by się nawet nie odważył porównać liturgii do teatru, sprawować jej niedbale oraz wpuszczać świeckich do prezbiterium w celu wygłoszenia jakichś nauk czy zachęcenia do poparcia rządu. Kościół w Polsce, ale i na świecie potrzebuje solidnej katechizacji, która musi być połączona ściśle z pięknym i dbałym sprawowaniem celebracji liturgicznych.
Nadzieją w tej kwestii są rekolekcje liturgiczne i sympozja naukowe[28]. Dają one zainteresowanym osobom właściwe przygotowanie do życia liturgią i do jej umiłowania. Warto jeszcze dodać, że bez właściwej formacji nie można mówić o prawidłowym udziale wiernych w liturgii, gdyż jedno zależy od drugiego. Owszem, może uda się wiernym osiągnąć czynny udział w liturgii bez katechez, lecz będzie to o wiele trudniejsze[29], a doskonale wiadomo, że mało kto zada sobie taki trud, skoro większość wiernych nie wie, co to znaczy ,,aktywnie uczestniczyć” w liturgii Kościoła. Dlatego tak ważni są nauczyciele, którzy pouczą innych o liturgii (zwłaszcza mszalnej). Wszak pisał św. Pius XI:
,,Aby zamiary te wszystkie osiągnąć, potrzeba nieodzownie wytrawnych i licznych bardzo nauczycieli”[30].
Dawid Makowski
Bibliografia:
- Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013.
- Biblia pierwszego Kościoła. Przekł. Popowski R. Warszawa: Oficyna Wydawnicza VOCATIO, 2016-2017.
- Folsom C.: Człowiek współczesny a liturgia. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2018.
- Jan Paweł II: Vicesimus quintus annus. Rzym: 1988.
- Matuszewski M.: Wychowanie i duszpasterstwo liturgiczne ważnym postulatem Konstytucji o Liturgii. Problem aktualny dzisiaj. W: Źródło i szczyt. Konstytucja o liturgii świętej ,,Sacrosanctum Concilium” dzisiaj. Red. Porosło K. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu, 2011.
- Sobeczko H. J.: ,,Partizipatio actuosa” – pełny udział wiernych w liturgii. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013.
- Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje. Przekł. Przybył M. Poznań: Pallottinum, 2002.
- Żądło A.: Wciąż nieodkryte bogactwa posoborowej liturgii Kościoła. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013.
Netografia:
- Kopeć J.: Formacja liturgiczna czyli mistagogia w liturgii i przez liturgię. W: ,,Wiara” [online] https://liturgia.wiara.pl/doc/419581.Formacja-liturgiczna-czyli-mistagogia-w-liturgii-i-przez/4, [dostęp: 31.12.2020].
- Wychowanie. W: ,,Encyklopedia PWN” [online] https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/wychowanie;3998683.html, [dostęp: 06.02.2021].
[1] Dz 8, 26-31.34. W: Biblia pierwszego Kościoła. Przekł. Popowski R. Warszawa: Oficyna Wydawnicza VOCATIO, 2016-2017.
[2] Świadczy o tym fakt, że zaczął pytać Filipa o sens i przesłanie tych słów. Zob. Tamże.
[3] Konstytucja o Liturgii Świętej Sacrosanctum Concilium, pkt. 35(3). W: Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje. Przekł. Przybył M. Poznań: Pallottinum, 2002, s. 57.
[4] Tamże, pkt. 14. W: Tamże, s. 53.
[5] To są tylko przykłady. Więcej na temat pozostałych dokumentów w: Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 116-120.
[6] Matuszewski M.: Wychowanie i duszpasterstwo liturgiczne ważnym postulatem Konstytucji o Liturgii. Problem aktualny dzisiaj. W: Źródło i szczyt. Konstytucja o liturgii świętej ,,Sacrosanctum Concilium” dzisiaj. Red. Porosło K. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu, s. 156.
[7] Wychowanie. W: ,,Encyklopedia PWN” [online] https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/wychowanie;3998683.html, [dostęp: 06.02.2021].
[8] Por. Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 113.
[9] Por. Tamże, s. 158.
[10] Zależy to również od nastawienia i predyspozycji poszczególnego wiernego.
[11] Jan Paweł II: Vicesimus quintus annus. Rzym: 1988, pkt. 14-15.
[12] Zob. Żądło A.: Wciąż nieodkryte bogactwa posoborowej liturgii Kościoła. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 61-79.
[13] Cyt. za: Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 144.
[14] Por. Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 115.
[15] Por. Tamże. Autor zaznacza również różnicę pomiędzy formacją a mistagogią. Zob. Tamże.
[16] Tamże, s. 116.
[17] Por. Tamże.
[18] Kopeć J.: Formacja liturgiczna czyli mistagogia w liturgii i przez liturgię. W: ,,Wiara” [online] https://liturgia.wiara.pl/doc/419581.Formacja-liturgiczna-czyli-mistagogia-w-liturgii-i-przez/2, [dostęp: 31.12.2020].
[19] Ks. Czerwik wylicza trzy rodzaje mistagogii: inicjacji, upodobania, uczestnictwa. Więcej w: Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 122.
[20] Matuszewski M.: Wychowanie i duszpasterstwo liturgiczne ważnym postulatem Konstytucji o Liturgii. Problem aktualny dzisiaj. W: Źródło i szczyt. Konstytucja o liturgii świętej ,,Sacrosanctum Concilium” dzisiaj. Red. Porosło K. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu, s. 158.
[21] Por. Araszczuk S.: Permanentna formacja liturgiczna. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 114.
[22] Por. Matuszewski M.: Wychowanie i duszpasterstwo liturgiczne ważnym postulatem Konstytucji o Liturgii. Problem aktualny dzisiaj. W: Źródło i szczyt. Konstytucja o liturgii świętej ,,Sacrosanctum Concilium” dzisiaj. Red. Porosło K. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu, s. 159.
[23] Por. Kopeć J.: Formacja liturgiczna czyli mistagogia w liturgii i przez liturgię. W: ,,Wiara” [online] https://liturgia.wiara.pl/doc/419581.Formacja-liturgiczna-czyli-mistagogia-w-liturgii-i-przez/4, [dostęp: 31.12.2020].
[24] Tamże.
[25] Ryt czy forma nie ma tutaj większego znaczenia.
[26] Zob. Folsom C.: Człowiek współczesny a liturgia. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2018, s. 78-81.
[27]Dyrektorium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie celebracji Mszy Świętej transmitowanej przez telewizję. Warszawa: 2017, pkt. 10.
[28] Por. Matuszewski M.: Wychowanie i duszpasterstwo liturgiczne ważnym postulatem Konstytucji o Liturgii. Problem aktualny dzisiaj. W: Źródło i szczyt. Konstytucja o liturgii świętej ,,Sacrosanctum Concilium” dzisiaj. Red. Porosło K. Wyd. I. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu, 2011, s. 172.
[29] Sobeczko H. J.: ,,Partizipatio actuosa” – pełny udział wiernych w liturgii. W: Studia liturgiczne. T. IX. Red. Krakowiak C., Pałęcki W. Lublin: TN KUL, 2013, s. 95.
[30] Słowa te zostały wypowiedziane w innym kontekście, ale pasują również do opisywanego zagadnienia. Pius XI: Divini Cultus. W: ,,Opoka” [online] https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xi/konstytucje/divini_cultus_20121928.html, [dostęp: 01.01.2020].
Tags: Brewiarz, Katechezy liturgiczne, Liturgia, Liturgia Godzin, Liturgia słowa Bożego poza Mszą św., Msza św., Sakramentalia, Sakramenty