O zakończeniu Mszy Św., błogosławieństwie kapłańskim oraz o odczytaniu Ewangelii św. Jana
CZĘŚĆ DRUGA
O ceremoniach i obrzędach Mszy Świętej
Rozdział szósty – O zakończeniu Mszy Św., błogosławieństwie kapłańskim oraz o odczytaniu Ewangelii św. Jana
Msza Święta kończy się dziękczynieniem przez modlitwy, które nazywają się ,,Complandae”, a których ilość jest zróżnicowana pod względem czasu i rodzaju nabożeństwa. Modlitwa ta jest dostosowana do poprzednich oracji zmiennych – kolekty i sekrety. Następnie kapłan pozwala ludziom odejść, gdy odwróciwszy się do ludu, co w liturgii uroczystej czyni diakon, wygłasza: ,,Ite Missa est” – ,,Odejdźcie, Msza się zakończyła”. Te same słowa były głoszone także w połowie Mszy Świętej, kiedy to katechumeni uczący się wiary, na te słowa kościół opuszczali, jak to już na początku było mówione. W powszednie dni, czyli ferie, kapłan zamiast tego mówi: ,,Benedicamus Domino” – ,,Błogosławmy Panu”. Na to zaś lud bądź ministrant odpowiada: ,,Deo gratias” – ,,Bogu dzięki”. Natomiast Mszę Świętą za zmarłych wieńczy się tymi słowami: ,,Requiescant in pace” – ,,Niech odpoczywają w pokoju”. Na to zaś lud, albo ministrant odpowiada: ,,Amen”, co znaczy: ,,Daj to Panie”. Następnie kapłan pochyliwszy się nad ołtarzem, modląc się przepisaną na ten czas modlitwą, dziękuje Bogu i poleca Mu Ofiarę uczynioną podczas Mszy Świętej. Potem obróciwszy się do ludu, błogosławi go, czyniąc znak krzyża św. i mówi: ,,Niech was błogosławi Bóg wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty”. Biskup zaś używa uroczystszego błogosławieństwa, na które wszyscy odpowiadają: ,,Amen”. Na koniec, gdy kapłan ma odejść od ołtarza, czyta Ewangelię […] według św. Jana (jej początek, tj. prolog). Taki zwyczaj bowiem od dawna panuje w Kościele Bożym. Są tego trzy przyczyny.
Msza Święta rozpoczęła się od chwały i wspominania dobrodziejstwa przyjścia na świat i Wcielenia Syna Bożego, więc i tymi tajemnicami się kończy, gdy kapłan kończy tę Ewangelię tymi słowami: ,,A słowo stało się Ciałem”. Dlatego też na te słowa lud wierny i kapłan upadają na kolana.
Dawne Concilium wspominało, że pierwsi chrześcijanie przy słuchaniu Mszy Świętej, prosili kapłanów, by niektóre rzeczy lub szczególne modlitwy, służące nabożeństwu, były dodawane do Ofiary. Istotnie zaś prosili o dodanie do tej celebracji Ewangelii św. Jana. Nie jest więc dziwne, że według św. Augustyna trzej Ewangeliści są człowiekowi lub zwierzętom przyrównywani, gdyż Pana Jezusa według Jego Ciała opisują[1]. Natomiast św. Jan jest przyrównywany orłowi, gdyż wyleciawszy jakby pod sam Boży Majestat, zobaczył Jego naturę i Boże Narodzenie, a będąc synem pioruna, jak Pan sam wykłada, jak piorun i błyskawica zagrzmiał nam z nieba tymi słowami, Bóstwo Pana naszego wyrażając:
,,A słowo było u Boga i Bogiem było Słowo” (J 1, 1).
Stąd też przyszedł ten dawny zwyczaj, który gani św. Hieronim w tych, którzy źle go używali, że tę Ewangelię na kartkach napisaną, na szyjach zawieszali chrześcijanie, dla wybawienia od złych przygód. To zaś nie ma być ganione, gdy dzieje się pobożnym umysłem, a nie dla guseł. Albowiem Sakramenty zewnętrznymi znakami przekazują moc swoją. Także znak Krzyża św. jakimkolwiek sposobem będzie uczyniony, przeciwko szatanowi i wszystkim nieszczęściom jest ważnie uczyniony. To też nie tylko dla chrześcijan, ale również dla niewierzących będzie ważną obroną, gdyby to czynili w zgodzie z chrześcijańskim umysłem. Teraz zaś wielokrotnie doświadczono, że te słowa Ewangelii (,,Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas”) pobożnym umysłem napisano na tabliczkach z dodaniem znaku Krzyża św. i ustawiono na polach, aby grad i inne klęski urodzaju przeganiały.
Ten zwyczaj mógł dosięgać też tych czasów, gdy herezja ariańska bardzo się na chrześcijaństwo uwzięła i w nim zadomowiła. Dlatego też katolicy przeciw niej ten początek Ewangelii według św. Jana uważali za największą obronę. Także z nabożeństw wracali do swoich domów z tym wyznaniem i obroną.
Ks. Hieronim Powodowski
Nota o autorze: Ks. Hieronim Powodowski – urodził się w 1543 roku, a zmarł w 1613 roku. Był kapłanem prowincji krakowskiej. Posiadał godność archiprezbitera i kanonika krakowskiego, był także kanonikiem gnieźnieńskim i poznańskim. Święcenia kapłańskie otrzymał w Rzymie. Święceń udzielił mu S. Hozjusz. Był autorem wielu dzieł m.in. Rytuału polskiego czy opisu Mszy św.
Nota o dziele: ,,Litvrgia Abo Opisanie Mszey Swiętey, y Obrzędów iey: Wybrane z Postille Laćińskiey nowey, Chrystologia nazwaney” pochodzi z XVII wieku. Jej pierwsze wydanie datuje się na 1604 rok. Wydawcą była Drukarnia Łazarzowa. Jest to starodruk, którego oryginał jest przechowywany w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Ze słów przedmowy można wywnioskować, że dzieło było dedykowane ówczesnemu królowi polskiemu, jakim był Zygmunt III.
[1] Aug: Tra. 36, in Ioa.
Tags: albo Mszy św. opisanie na trzy części rozłożone", Błogosławieństwo, Błogosławieństwo kapłańskie, Ewangelia św. Jana, Komunia św., Ks. Powodowski, Modlitwa po Komunii św., Msza św., Ostatnia Ewangelia, Prolog św. Jana, Rozesłanie, Tłumaczenia