Teologia I Modlitwy Eucharystycznej: Wspomnienie żyjących

Teologia I Modlitwy Eucharystycznej: Wspomnienie żyjących

Meménto, Dómine, famulórum famularúmque tuárum N. et N. et ómnium circumstántium, quorum tibi fides cógnita est et nota devótio, pro quibis tibi offérimus: vel qui tibi ófferunt hoc sacrifícium laudis, pro se suísque ómnibus: pro redemptióne animárum suárum, pro spe salútis et incolumitátis suæ: tibíque reddunt vota sua ætérno Deo, vivo et vero.

Pamiętaj, Boże, o swoich sługach
i służebnicach N. i N., i o wszystkich
tu zgromadzonych, których wiara i oddanie są Ci znane. Za nich składamy Tobie tę Ofiarę uwielbienia, a także oni ją składają i wznoszą swoje modlitwy ku Tobie, Bogu wiecznemu, żywemu i prawdziwemu, za siebie oraz za wszystkich swoich bliskich, aby dostąpić odkupienia dusz swoich i osiągnąć zbawienie.

Teraz kapłan wypowiada prośbę za osoby, w intencji których się modli, a także za pozostałych wiernych, zgromadzonych w murach świątyni, gdy mówi: Pamiętaj, Boże, o swoich sługach i służebnicach i o wszystkich tu zgromadzonych, których wiara i oddanie są Ci znane[1]. Jest to błaganie o to, aby Bóg raczył zwrócić swe oblicze ku swemu ludowi, który nie chce być od Niego odłączony[2]. Prawodawca przewidział tu miejsce na wymienienie imion tych, za których kapłan się modli, aby podkreślić jedność wierzących[3]. Są oni istotnie sługami (mężczyźni) i służebnicami (kobiety), ponieważ oddają Bogu swoje sprawy i starają się żyć pobożnie (por. Ps 116, 16). Sam Apostoł nakazuje: „Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (Rz 12, 1). Człowiek podoba się Bogu, gdy czyni wszystko ze względu na Niego, pragnąc tylko Jego chwały[4]. Ciało człowieka winno być bowiem codziennie składane jako ofiara na cześć Pana, ale nie w sensie dosłownego zabijania siebie, bo to nie jest chrześcijańskie, lecz w sensie umartwiania ciała, mającego na celu wyzbycie się złych uczynków[5]. Trzeba bowiem stronić od tego „wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1 Tes 5, 22). Służyć Bogu, to inaczej czynić to, co się Jemu podoba (por. Tb 14, 9). Kościół poleca Stwórcy swoje dzieci, które kroczą drogą wiary, aby Bóg raczył im błogosławić[6]. Wspomina się tu zarówno o tych, za których kapłan modli się w sposób szczególny, jak i też za całą wspólnotę, wskazując na to, iż sam Bóg zna wiarę i oddanie każdego, gdyż mówi Psalmista: „Przenikasz i znasz mnie” (Ps 139, 1). Jeden Pan wie, kto ma jaką wiarę i On też zna każdego dogłębnie, tak że kapłan wspominając o wszystkich zgromadzonych na liturgii, oddaje Bogu ich prośby, by Ten raczył wspomóc każdego z nich[7].

Następnie kapłan dodaje: Za nich składamy Tobie tę Ofiarę uwielbienia, a także oni ją składają i wznoszą swoje modlitwy ku Tobie za siebie oraz za wszystkich swoich bliskich[8]. Wymieniwszy wcześniej tych, za których sprawuje się liturgię, mówi teraz o tym, co sprawuje, wskazując na Ofiarę uwielbienia, możliwą do celebrowania dzięki Chrystusowi (por. Hb 13, 15). Ta ceremonia jest święta[9]. Sprawują ją wyświęceni kapłani wespół ze zgromadzonym ludem, gdyż liturgia jest celebracją wspólnotową, podczas której wspólnie wysławia się Pana (por. Ps 34, 4). W niej celebruje się wiarę, tak iż Eucharystia jest ofiarą uwielbienia wiary, która stała się udziałem ochrzczonych[10]. Skoro więc wiara jest czymś ściśle związanym z chrztem, a ten sakrament rodzi człowieka do nowego życia, to życie wiarą wymaga od człowieka ofiarowania tego, co ma najcenniejsze – samego siebie[11]. Istotne jest tu także wznoszenie modlitw ku Bogu, o czym mówi Psalmista: „Niech moja modlitwa będzie stale przed Tobą jak kadzidło: wzniesienie rąk moich – jak ofiara wieczorna!” (Ps 141, 2). Poprzez to sformułowanie chce on oddać fakt, że składanie Bogu ofiar z tego, co ma się najcenniejsze jest wonią miłą Panu[12]. Dlatego też liturgia nie jest sprawowana potajemnie, ale publicznie i nie indywidualnie, ale wspólnotowo – nawet ta Msza, która jest sprawowana w prywatnej kaplicy przez jednego kapłana jest celebracją wspólnotową, bo dokonuje się we wspólnocie Kościoła[13]. Czemu natomiast mówi się o tym, że Ofiara jest składana za nich oni ją składają? To odnosi się do tego, iż w inny sposób celebrują liturgię kapłani, a w inny pozostali uczestnicy: ofiarą celebransa jest złożenie darów eucharystycznych w ofierze, podczas gdy ofiarą zgromadzenia jest danie Bogu daru z samych siebie[14]. Kapłani celebrują liturgię za tych, którzy są polecani w intencji mszalnej lub którzy prosili o modlitwę[15]. O ile kapłan poza modlitwą za siebie, oręduje też przez swój urząd za polecanymi we Mszy św., o tyle każdy człowiek indywidualnie prosi za siebie, łącząc swoją prośbę z intencjami całego zgromadzenia, któremu przewodniczy wyświęcony kapłan[16].

Kto jest adresatem modlitwy? Oczywiście Bóg, którego kapłan otacza następującymi określeniami: wieczny, żywy i prawdziwy[17]. Izajasz mówi, że Bóg jest wieczny w tych słowach: „Wiekuisty jest Bogiem wiecznym” (Iz 40, 28). Psalmista dodaje do tego, że nie ma On ani początku, ani końca (por. Ps 90, 2). Bóg sam o sobie mówi zaś: „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec” (Ap 22, 13). W innym zaś miejscu mówi się, że Bóg jest tym, który był i który jest i który przychodzi (por. Ap 1, 8). Stąd mówi się, że tylko Bóg jest wieczny[18]. Oznacza to, że jest On istotą żyjącą poza czasem, nie podległą zmianie, stałą, istniejącą prawdziwie[19]. Bóg jest więc nieśmiertelny[20]. Łączy się to ściśle z tym, iż jest On żywy: „Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący” (Ap 1, 8). Istotą bytu Boga jest bycie, co odróżnia Go od bożków pogańskich, które nie mają życia – są zwykłymi przedmiotami[21]. Dzięki temu jest On prawdziwy, bo rzeczywiście istnieje, o czym sam zaświadcza: „Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem!” (Iz 41, 10). To też ściśle łączy się z kwestią wieczności, gdyż za pomocą sformułowania „prawdziwy” określa się tu niezmienność istoty Boga[22].

Teraz wspomina się o celowości sprawowania liturgii: aby dostąpić odkupienia dusz swoich i osiągnąć zbawienie[23]. Celem wiary jest zbawienie duszy (por. 1 P 1, 9). Dlatego Psalmista mówi: „O jedno proszę Pana, tego poszukuję: bym w domu Pańskim przebywał po wszystkie dni mego życia” (Ps 27, 4). Kościół pielgrzymujący modli się więc do Boga, aby jego dzieci mogły w przyszłości złączyć się z tymi, którzy tworzą Kościół tryumfujący[24]. Tekst polski tego nie oddaje, ale jedno łacińskie sformułowanie – niejako pominięte w polskim tłumaczeniu – brzmiące: pro incolumitátis suæ, odnosi się do szczególnego rodzaju bezpieczeństwa przed zasadzkami złego ducha[25]. Chodzi tutaj o strzeżenie duszy człowieka przez Boga, aby za Jego pomocą mogła dojść do obiecanej nagrody[26]. Stanu bezpieczeństwa, spowodowanego opieką Bożą, doświadcza Psalmista, gdy mówi: „Ty sam jeden, Panie, pozwalasz mi mieszkać bezpiecznie” (Ps 4, 9). Może spokojnie żyć, ponieważ Jego serce zawsze czuwa, a dusza jest bezpieczna przy Panu[27].

Dawid Makowski

[1] MRpol, s. 303*.

[2] Zob. Augustinus: Enarratio in Psalmum, CXXVII, 1, 7-8 (PL, XXXVII, 1680).

[3] Zob. Auctor Incertus: Expositio in missa, XVIII (PL, LXXXIII, 1148).

[4] Zob. Adamus Scotus: De tripartito tabernaculo, XIV (PL, CXCVIII, 776).

[5] Zob. Rabanus Maurus: Enarrationes in Epistolas Beati Pauli, VII, 12 (PL, CXI, 1541).

[6] Zob. Rabanus Maurus: Liber de Sacris Ordinibus. Sacramentis Divinis. Et Vestimentis Sacerdotalibus, XIX (PL, CXII, 1183).

[7] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ, LI (PL, CXIX, 47).

[8] MRpol, s. 304*.

[9] Zob. Adamus Scotus: De tripartito tabernaculo, X (PL, CXCVIII, 706).

[10] Zob. Alcuinus: Confessio fidei, I (PL, CI, 1029).

[11] Zob. Bernardus Clarævallensis: In Purificatione B. Mariæ, II (PL, CLXXXIII, 371).

[12] Zob. Bruno Astensis: Expositio in Pentateuchum, XXIX (PL, CLXIV, 354).

[13] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ, LI (PL, CXIX, 49).

[14] Zob. Guerricus Igniacensis: Sermones per annum (PL, CLXXXV, 88).

[15] Zob. Hildebertus Cenomanensis: De expositione missæ (PL, CLXXI, 1163).

[16] Zob. Innocentius III: Mysteria evangelicæ legis et sacramenti eucharistiæ, VI, 6 (PL, CCXVII, 845).

[17] MRpol, s. 304*.

[18] Zob. Alcuinus: Epistolæ, CLXII (PL, C, 420).

[19] Zob. Columbanus Hibernus: Epistolæ, V (PL, LXXX, 281).

[20] Zob. Fulgentius Ruspensis Episcopus: De fide (PL, LXV, 678).

[21] Zob. Haymo Halberstatensis: Expositio in D. Pauli epistolas, II (PL, CXVII, 639).

[22] Zob. Alanus de Insulis: Distinctiones dictionum theologicalium, V (PL, CCX, 998).

[23] MRpol, s. 304*.

[24] Zob. Florus Lugdunensis: De expositione missæ (PL, CXIX, 49).

[25] Zob. Auctor Incertus: Expositio super missam (PL, CXXXVIII, 1179).

[26] Zob. Benedictus Diaconus: Collectio capitularium, CLXXVI (PL, XCVII, 769).

[27] Zob. Joannes Fiscamnensis: De scripturis et verbis patrum, III, 4 (PL, CXLVII, 459).

Liturgia jest pasjonująca, a jej teksty zawierają mnóstwo treści teologicznych. Poznajmy je!

Dawid Makowski

AUTOR SERII

Tags: , , , , , , , , ,

Przetłumacz stronę