,,Agnus Dei” – aklamacja towarzysząca Zmartwychwstałemu

,,Agnus Dei” – aklamacja towarzysząca Zmartwychwstałemu

,,Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami! Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami! Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem”

Wprowadzenie

W śpiewach liturgii Kościoła wyróżnia się dwa nurty – prąd własny i towarzyszący. O ile poprzednie modlitwy (Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus) stanowiły osobny lub własny element liturgii, o tyle śpiew Agnus Dei towarzyszy konkretnemu obrzędowi, a jest nim łamanie i zmieszanie postaci[1].

Historia

W liturgii Mszy św. ponawia się misterium zbawienia. Podczas kanonu na ołtarzu uobecniła się Ofiara krzyża – Ofiara Męki Jezusa. Od początku Mszy św. w kielichu nie znajduje się choćby mały okruszek chleba, podobnie na patenie nie znajduje się ani kropla wody czy wina. Połączenie obydwu elementów dokonuje się dopiero przed Komunią św. Wówczas święte Postacie zostają złączone na znak Zmartwychwstania Chrystusa[2].

Najpierw obrzęd, potem śpiew

Początek łamania Postaci jest starszy od pieśni Agnus Dei. Świadczy o tym Amalariusz: ,,Papież Sergiusz postanowił, aby śpiewano Baranku Boży, jak to zostało napisane w Księdze papieży: <<On zarządził, aby w czasie łamania Ciała Pańskiego duchowni i lud śpiewali Baranku Boży>>”[3]. Wspomniany papież pamiętał więc czasy (zapewne swojej młodości), kiedy ten gest był wykonywany bez opisywanego śpiewu[4]. Sformułowanie ,,łamanie Chleba” nie jest obce pierwszym wspólnotom wierzących. Już w Dziejach Apostolskich jest napisane, że lud zbierał się przy wykonywaniu takiej czynności w poszczególnych domach[5]. W ten sposób były określanie pierwsze czynności liturgiczne sprawowane przez Nowy Lud Boży[6]. Takie określenie chrześcijańskich celebracji ma swój początek w Wieczerniku, gdzie Jezus ,,łamał i rozdawał” uczniom Swoje Ciało[7]. Niemniej, osoby uczestniczące w takowych zebraniach dobrze wiedziały, że ten Chleb nie jest jedynie pokarmem, lecz również źródłem jedności – stąd nazwa Komunia.

Pierwotne znaczenie

Przygotowując się do przyjęcia Ciała Chrystusa, należało oczyścić swoje serce. Tak samo jest dzisiaj – osoba z grzechem ciężkim nie może przyjmować Komunii świętej. Dlatego w pierwotnych liturgiach, w których to używano chleba kwaszonego, ten gest miał bardzo ważne znaczenie. Symbolizował On podzielenie Chleba między wielu braci. W tym czasie od VII/VIII w. zaczęto śpiewać pieśń Agnus Dei, która uwypuklała fakt przyjścia Baranka – Pana Zmartwychwstałego.

Zmiana chleba spowodowała zmianę znaczenia

W średniowieczu, na przełomie IX i X w. zaczęto używać w liturgii chleba niekwaszonego, a co za tym idzie – bardzo często komunikantów wielkości małego opłatka. Przełamanie takiego chleba zajmowało parę sekund (tak jest również dziś), w przeciwieństwie do łamania chleba kwaszonego, które trwało znacznie dłużej. W pierwszych wiekach Kościoła opisywany śpiew towarzyszył tylko łamaniu Chleba, teraz zaś (zwłaszcza po XI w.) towarzyszy również przekazaniu pokoju. Wobec tego utwór ten ,,zespolił się z pocałunkiem pokoju”[8]. W tym czasie zamiast śpiewania: Agnus Dei…miserere nobis; Agnus Dei…miserere nobis; Agnus Dei…miserere nobis, zaczęto w trzecim wezwaniu śpiewać: dona nobis pacem[9]. Taki zwyczaj utrwalił się do dzisiaj. Warto jeszcze nadmienić, że reforma dokonana po Soborze Watykańskim II przywróciła temu śpiewowi pierwotne miejsce, lecz o szerzej o tym zostało napisane w „nieoczywistych oczywistościach”.

Zmieszanie postaci, jako trzecia czynność sprawowana podczas tego elementu liturgii

W Rzymie kiedyś panował zwyczaj, że kawałek Hostii św. używanej podczas Mszy św. papieskiej przenoszono do innych kościołów na znak jedności liturgii papieża z liturgią biskupią czy parafialną. Kapłani przyjmując od akolitów tą partykułę Hostii św. w słowach: Pax Domini sit semper vobiscum, wrzucali ją do kielicha[10]. Ten gest nazywa się zmieszaniem lub połączeniem postaci (z łaciny: Commixito). Według Emminghausa ta czynność oznacza ,,lokalno-horyztontalną jedność jednej ofiary w wielu Mszach świętych”[11]. Ta czynność jest wykonywana po przełamaniu postaci podczas śpiewu Agnus Dei w ZFRR oraz chwilę przed nim w NFRR.

Zwyczaj staropolski

Podczas tego śpiewu w rycie staropolskim występowało przekazanie znaku pokoju, do czego służył często pacyfikał z relikwiami krzyża św. bądź z jego wizerunkiem, tudzież z jakimiś innymi zatwierdzonymi relikwiami. Biskup Jakub z Kokrzwi Syrokomli, ordynariusz płocki nakazał w XV w., aby w sposób następujący przekazywać znak pokoju: ,,Na niedzielnych Mszach św. zwanych sumą, będzie się udzielać pocałunku pokoju, zgodnie z dawnym zwyczajem i poprzednim opisem, tzn. po dokonaniu rytu Commixtionis i pierwszej modlitwie. Kapłan ucałuje wpierw Hostię świętą, względnie stopę kielicha, patenę, czy kamień ołtarzowy, a następnie asystującego diakona. Ten zaś zaniesie pocałunek pokoju dalej w taki sposób: jeśli rzecz ma miejsce w katedrze, kolegiacie czy klasztorze, gdzie dookoła znajduje się grono kapłanów, diakon da im wpierw pocałunek pokoju według zasad precedeńcji. Następnie poda ludowi. W dalszym ciągu lud będzie sobie go udzielał nawzajem, każda z płci osobno”[12]. Opisany ryt symbolizował jedność ofiary oraz pogodzenie się wszystkich ze sobą przed przyjęciem Pana.

Łamanie Chleba w innych rytach liturgicznych

W rycie bizantyjskim cała czynność łamania Chleba występuje po wezwaniu kapłana: ,,Święte dla świętych!” Są to słowa pobudzające wiernych do tego, aby rozważyli, czy są rzeczywiście na tyle ,,święci” tj. odpowiednio usposobieni, by przyjąć Komunię świętą. Po tym wezwaniu wlewa się troszkę gorącej wody do wina i następnie miesza Postacie.

W liturgii ambrozjańskiej, podobnie jak w bizantyjskiej, nie śpiewa się Agnus Dei. Natomiast cała czynność łamania i zmieszania Postaci występuje od razu po zakończeniu Modlitwy Eucharystycznej.

W liturgii mozarabskiej część komunijna Mszy św. zaczyna się od wyznania wiary. Potem zaczyna się śpiewać pieśń, podczas której następuje podzielenie Chleba na dziewięć części. Później występuje modlitwa Pańska, embolizm (prośba o wybawienie ze zła wszelkiego oraz o pokój), zawołanie: ,,Święte dla świętych!” oraz zmieszanie Postaci[13].

Znaczenie tego śpiewu

Zmartwychwstały Jezus pozdrawia uczniów słowami: ,,Pokój wam!”[14] Te same słowa mówi Zmartwychwstały Pan do tych, którzy uczestniczą w uobecnianiu tego cudu – Mszy św. Lud zaś pomny na to, że ów Pan daje im Siebie za pokarm na żywot wieczny, zaczyna się modlić o przebaczenie grzechów: ,,Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami/obdarz nas pokojem” lub w liturgii za zmarłych w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego: ,,Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, daj im odpoczynek/daj im odpoczynek wieczny”. Jest to prośba o zgładzenie przewin, które ciążą na ludziach, aby wszyscy mogli z czystym sercem przyjąć Boga pod świętą Postacią[15].

Teologiczo-biblijne ujęcie tego obrzędu

W Księdze I Wyjaśnienia Mszy światły Amalariusz pisze o łamaniu Chleba. Podczas tego obrzędu kantor wzywa Boga, by Ten odpuścił grzechy ludowi. Wzywa to pomny na słowa Pana, który rzekł ustanawiając Eucharystię, że jest ona sprawowana ,,na odpuszczenie grzechów”[16]. Jednak nie odpuszcza ona grzechu śmiertelnego, gdyż jest to właściwość sakramentu pokuty i pojednania. Zatem odpuszcza ona grzechy lekkie, inaczej powszednie. Dlatego św. Ambroży mówi: ,,ilekroć ją przyjmujemy, śmierć Pana głosimy. Jeśli głosimy śmierć, to jednocześnie odpuszczenie grzechów […]. Ciągle grzeszę, powinienem zawsze mieć lekarstwo”[17]. Potwierdza to, że ,,Eucharystia umacnia miłość, która słabnie w życiu codziennym, a ożywiona miłość ta gładzi grzechy powszednie[18]. Jest to istotna przyczyna, dla której należy godnie się do Komunii przygotować. Lud wierny zebrany w świątyni jest symbolem tych uczniów, którzy po śmierci Jezusa szli do Emaus[19]. Powątpiewali oni w to, czego dokonał Jezus, dlatego ,,wyobraża [ono – przyp. autora] nasze powątpiewanie, które jest w nas, zanim w sumieniu naszym […] nasze skłonności do grzechów zostały dogłębnie zniszczone i żyje w nas tylko cnota”[20]. Chrystus zatem gładzi grzech i niedowiarstwo człowieka, ponieważ najpierw uczy, a potem ukazuje się ludowi, który przedtem błagał Go o przebaczenie. Wszak poznali Go, po łamaniu Chleba[21].

Nieoczywiste oczywistości

Aklamacja ,,Baranku Boży” w Zwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego ma niezmienną treść podczas każdej Mszy św.: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie/obdarz nas pokojem. Ten śpiew może trwać tak długo, jak długo trwa czynność łamania Chleba, do której jednak nie należy przykładać zbyt dużej wagi[22]. Można więc ten utwór powtarzać wiele razy, zaś ostatnim wezwaniem musi być prośba o pokój[23]. Można go śpiewać lub recytować. Pieśń intonuje lud lub schola (chór), bądź kantor[24]. Pieśni tej nie można nigdy zamieniać ani opuszczać.

Natomiast w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego kapłan łamie Hostię nad kielichem mówiąc przy tym: Pax Domini sit semper vobiscum. Na co lud odpowiada: Amen. Następnie zaczyna się recytacja kapłana z asystą słów Baranku Boży z trzykrotnym biciem się w piersi, podczas gdy w Mszach św. Śpiewanych to schola wykonuje pieśń Agnus Dei. W liturgii żałobnej używa się innych słów niż w liturgii w ciągu roku. Mówi się bowiem: Agnus Dei, qui tollis peccata mundi: dona eis requiem, Agnus Dei, qui tollis peccata mundi: dona eis requiem, Agnus Dei, qui tollis peccata mundi: dona eis requiem sempiternam.

Podsumowanie

Powyższa publikacja skupiała się nad tematem aklamacji ,,Baranku Boży” oraz uwzględniała czynności, które są podczas niej wykonywane. Dlatego nie bez przyczyny lud śpiewa: ,,Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata”, w chwili zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który jest królem, o czym w dobitny sposób świadczą rubryki mszału mozarabskiego. Jest w nich napisane, że kapłan ma z dziewięciu części (tyle jest tajemnic Chrystusa) upuścić do kielicha tą, która oznacza panowanie/królowanie Syna Bożego[25].

Zakończenie

Zaprezentowany tekst jest ostatnią publikacją w serii ,,Części stałe Mszy świętej”. Jest to pierwsza część publikacji przeznaczona pod wzbudzenie świadomego udziału wiernych w czynnościach liturgicznych. Autor serii wraz z całym zespołem ,,Z pasji do liturgii” ma nadzieje, że przyczyni się ona do wzrostu duchowego oraz lepszego zrozumienia celebracji liturgicznej.

Dawid Makowski

Bibliografia:

  1. Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. I. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2016.
  2. Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. II. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2017.
  3. Biblia Tysiąclecia. Wyd. V. Poznań: Pallottinum, 2014.
  4. Galura B.: O Mszy świętej, czyli nauka o nieustającej Ofierze Nowego Zakonu. VI. Leszno: 1852.
  5. Kowalewski T.: Wykład obrzędów Kościoła katolickiego. Wyd. V. Płock: 1911.
  6. Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Pallottinum: Poznań: 1999.
  7. Mszał rzymski. Poznań: Pallottinum, 1963.
  8. Mszał rzymski. Poznań: Pallottinum, 1986.
  9. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002.
  10. Pałęcki W.: Pytanie o liturgię. Lublin: TN KUL, 2015.
  11. Stałe części Mszy świętej do użytku wiernych. Pallottinum: Poznań, 1968.
  12. Sczaniecki P.: Służba Boża w dawnej Polsce. Wyd. II. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2020.

[1] Por. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 37b; 83.

[2] Por. Pałęcki W.: Pytanie o liturgie. Lublin: TN KUL, 2012, s. 130.

[3] Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. I. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2016, s. 311.

[4] Papież Sergiusz żył na przełomie VII i VIII wieku.

[5] Por. Dz 2, 42.

[6] Por. Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. II (popr.). Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 1329

[7] Mt 26, 26.

[8] Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Poznań: Pallottinum, 1999, s. 387.

[9] Por. Tamże. Trzeba też nadmienić, iż owa pieśń uległa tropowaniu. Świadczą o tym słowa zapisane przez o. Sczanieckiego w książce pt. ,,Służba Boża w dawnej Polsce”. Zob. Tenże: Tamże. Wyd. II. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2020, s. 322.

[10] Zob. Tamże, s. 388.

[11] Cyt. za: Tamże.

[12] Cyt. za: Sczaniecki P.: Służba Boża w dawnej Polsce. Wyd. II. Kraków: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2020, s. 221.

[13] Por. Kunzler M.: Liturgia Kościoła. Poznań: Pallottinum, 1999, s. 398-400.

[14] Łk 24, 36.

[15] Por. Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. I. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2016, s. 311.

[16] Mt 26, 28.

[17] Cyt. za: Katechizm Kościoła Katolickiego. Wyd. II (popr.). Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 1393.

[18] Tamże, pkt. 1934.

[19] Por. Amalariusz z Metzu: Dzieła. T. II. Red. Gacia T. Lublin: TN KUL, 2017, s. 148.

[20] Tamże.

[21] Por. Łk 24, 31.

[22] Może ją wykonywać jedynie duchowny (diakon, prezbiter lub biskup).

[23] Por. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego. Poznań: Pallottinum, 2002, pkt. 83

[24] Por. Tamże, pkt. 154.

[25]Missale Hispano-Mozarabicum: 1988, n.41.

Tags: , , , , , , , , , , , ,

Przetłumacz stronę