Objaśnienie antyfony: “Dzisiaj poznacie…” – Teologia Okresu Narodzenia Pańskiego

Objaśnienie antyfony: “Dzisiaj poznacie…” – Teologia Okresu Narodzenia Pańskiego

Antyfona:

„Dzisiaj poznacie, że Pan przyjdzie, aby nas zbawić, a rano ujrzycie Jego chwałę”.


Objaśnienie:

Powyższa antyfona występuje jako introit wieczornej Mszy wigilijnej Uroczystości Narodzenia Pańskiego w Mszale Rzymskim dla diecezji polskich[1]. Stanowi ona również treść responsorium krótkiego I nieszporów Narodzenia Pańskiego w Liturgii Godzin[2]. Tekst ten jest obecny także w antyfonie tercji Brewiarza Rzymskiego z 1960 r.[3] 

Jest ona parafrazą tekstu z Księgi Wyjścia, w której znajdują się słowa: „Tego wieczora ujrzycie, że to Pan wyprowadził was z ziemi egipskiej. A rano ujrzycie chwałę Pana” (Wj 16, 6-7). Słowa te zostały wypowiedziane w kontekście manny, którą zostali obdarzeni Izraelici (por. Wj 16, 4). Czymże jest manna? Raban Maur (+856) w swoim Komentarzu do Księgi Wyjścia pisze, że jest to Boska nauka, która jest słodka[4]. Doświadczył tego Jan, gdy spożywał księgę, która w jego ustach była „słodka jak miód” (Ap 10, 10). Ten dar był dla Izraelitów znakiem tego, że Bóg usłyszał ich narzekanie, co zresztą obwieścił ludowi sam Mojżesz (por. Wj 16, 8). Bóg rzeczywiście usłyszał pragnienie ludzi (por. Ps 10, 17). Ryszard od św. Wiktora (+ 1173) zauważa przy tym, że im bardziej wzmacniało się wśród ludu pragnienie, tym bardziej wzmagał się krzyk człowieka[5]. Manna była nie tylko figurą przyszłego ustanowienia Eucharystii, ale wedle słów Ambrożego z Mediolanu (+397) wskazywała także na przyszłe posłanie na świat Syna Bożego[6]. Mówi się tutaj o tym, że ludzie dzisiaj poznają, że Pan przyjdzie, ponieważ została dana obietnica: „Pan sam da wam znak” (Iz 7, 14). Prorocy Starego Testamentu przepowiadali przyjście obiecanego Zbawiciela (por. Kpł 23, 29). Mówi się o Nim jako o Panu, bo jest On jedną z trzech Osób Boskich[7]. Świadectwo o tym znajduje się w Liście do Efezjan, gdy Apostoł wskazuje na to, że Chrystus jest Panem i Synem (por. Ef 1, 3). Prawdziwy Bóg przyszedł bowiem do człowieka, aby go zbawić[8]

Dlaczego jednak mówi się o owym dzisiaj? Choć wydarzenie to dokonało się już w historii, gdy Syn Boży przyjął ludzką naturą, to całe odkupione stworzenie oczekuje przyjścia Pana w chwale, wszak „Duch i Oblubienica mówią: <<Przyjdź!>>” (Ap 22, 17). Świętując Narodziny Pana Jezusa Chrystusa, Kościół przygotowuje się na Jego ostateczne przyjście w chwale, poznając już teraz, co musi się wydarzyć nim On powtórnie przyjdzie w chwale: fałszywi prorocy, wojny, pogłoski wojenne, głód, zaraza, miejscowe trzęsienia ziemi, prześladowanie, zachwianie się w wierze, wzajemne wydawanie się ludzi, nienawiść wśród społeczeństwa, wzmożenie nieprawości, głoszenie Ewangelii po całej ziemi (por. Mt 24, 4-14). Wszystko to są znaki, które sprawiają, że wierni już dzisiaj poznają, iż Pan przybędzie (por. Ml 3, 1-5). Jednakże Jan pozdrawia siedem Kościołów w Azji słowami: „Łaska wam i pokój od Tego […], Który przychodzi” (Ap 1, 4). Ten, na którego oczekiwali prorocy Starego Testamentu, jest tym samym, na którego oczekują dzisiaj wierni Kościoła – chodzi o Tego, który jest Światłością (por. J 1, 5). Zesłanie manny na Izraelitów, które zostało zapowiedziane wieczorem, było więc obrazem ludzkości pogrążonej w mroku grzechu, do której Pan Bóg wielokrotnie przemawiał (por. Hbr 1, 1). Człowiek nie był zdolny oglądać Boga w Jego istocie, przez co konieczne było, aby Wszechmogący ukazał mu się jako człowiek[9]. Było to też o tyle potrzebne, o ile natura ludzka miała dzięki krwawej ofierze Syna Bożego otrzymać godność, utraconą niegdyś w raju[10]

Antyfona wspomina przy tym o poznaniu. Wielu bowiem usłyszało słowa Pana, ale ich nie zachowywało (por. Hbr 4, 2). Widać to na przykładzie tych, którzy słuchali Pawła w Atenach na areopagu, gdy po jego wystąpieniu „jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: <<Posłuchamy cię o tym innym razem>>” (Dz 17, 32). Owo poznanie to inaczej mądrość, bo dotyczy ona ściśle rzeczy Bożych[11]. Jest ona z kolei darem Ducha Świętego (por. 1 Kor 12, 8). Na jego mocy Apostoł mógł powiedzieć, że poznaje „po części” (1 Kor 13, 12). W ten sposób Duch Pański objawiał niegdyś prorokom to, co ma się wydarzyć, a teraz spoczął na każdym wierzącym, aby nauczać każdego człowieka (por. J 14, 26). Stąd Kościół, nieustannie wsłuchujący się w Ducha Bożego, używa w swej liturgii słów Pisma, które dawniej wskazywały na cielesne przybycie Syna Bożego, zapowiedziane przez zesłanie na świat manny z nieba, a obecnie wskazują na tajemnicę dnia nowego, gdzie nocy nie będzie (por. Ap 22, 5). Bernard z Clairvaux (+1153) w tej antyfonie dostrzega nawiązanie do Księgi Psalmów, gdzie zostało napisane: „Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem okrzyki radości” (Ps 30, 6), aby zwrócić uwagę wiernych na dzień, który będzie miał początek, ale nie będzie miał końca[12]

Łączy się to z kolejnymi słowami tej antyfony: aby nas zbawić. Przyjście Chrystusa jest przyjściem Odkupiciela, który nie pragnie śmierci grzesznika, ale jego nawrócenia (por. Ez 33, 11). W mesjańskim proroctwie Izajasz wskazuje na to, że w ranach Chrystusa jest „nasze zdrowie” (Iz 53, 5). Zdrowie, po łacinie: „salus”, to inaczej także „ocalenie”, „ratunek”, „zbawienie”. Dostrzega się to szczególnie mocno u Psalmisty: „Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie […] i ukażę mu moje zbawienie” (Ps 91, 14a. 16). 

Owo ukazanie zbawienia Bożego jest wyrażane przez omawianą antyfonę w słowach: rano ujrzycie Jego chwałę. Chodzi tu o oświecenie człowieka Bożym światłem[13]. W Piśmie czyta się bowiem, że Chrystus jest Światłością świata, która oświeca tych, którzy za nią podążają (por. J 8, 12). Dlatego Apostoł słusznie napisał, że wierzący są „światłością w Panu” (Ef 5, 8). Dostrzega się więc Oświecającego i oświeconych, którzy w Nim mają Pośrednika między sobą a Ojcem[14]. Wypełniając nakaz bycia świętym na wzór Świętego (por. Kpł 19, 2), ludzie mają płonąć niczym knot świecy poprzez gorącą miłość i wiarę, a także świecić niczym jej światło poprzez czyn i słowo[15]. Prorokował o tym Izajasz, gdy dostrzegł nad odnowioną Jerozolimą chwałę Pańską (por. Iz 60, 1-2). Stąd Szmaragdus (+840) w swoim Zbiorze listów i ewangelii wspomina, że Chrystus jako Pan chwały, przybył na to ziemskie wygnanie, aby odkupić człowieka[16]. Wówczas to, co przed Wcieleniem nie było widoczne dla człowieka, stało się dla niego dostrzegalne po Wcieleniu[17]. W ten sposób Apostoł mógł powiedzieć, że Niewidzialny objawił się Widzialnym (por. Kol 1, 15). Wszystko to, czego Chrystus dokonywał jako Bóg-człowiek, sprawiało, że Jego bóstwo było powoli dostrzegane przez tych, którzy się wokół niego zgromadzili, tak iż przed zmartwychwstaniem Piotr wyznał, że Chrystus jest Mesjaszem (por. Mt 16, 16), a po zmartwychwstaniu Jan rozpoznał Pana (por. J 21, 7). Współcześni wierni, którzy są błogosławieni za to, że uwierzyli, choć nie widzieli (por. J 20, 19, 29), wiedzą, że zbliża się dzień, w którym ujrzą chwałę Pańską, bo sam Jan pisze: „Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem” (Ap 1, 1). Stąd antyfona ta ma także wydźwięk eschatologiczny, wskazując na to, że przyjście Jednorodzonego Syna Bożego na końcu czasów, ma być niejako wyznacznikiem postępowania człowieka[18]. Stąd Kohelet mówi: „Chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg!” (Koh 11, 9). Pasterze, których w nocy oświeciła chwała Pańska, nie mogli przewidzieć, że właśnie tej nocy narodzi się Pan (por. Łk 2, 8-12). Stąd Chrystus w przypowieści wzywa do gotowości (por. Mt 25, 1-13). Świat trwa bowiem w ciągłym dzisiaj, oczekując jutra, które dotyczy dnia bez końca[19]. Nic przeto dziwnego, że Kościół oczekuje z utęsknieniem Jeruzalem nowego, mającego „chwałę Boga” (Ap 21, 22).

Dawid Makowski

Chcesz przeczytać więcej takich treści? Znajdziesz je w specjalnej podstronie!

[1] Zob. MRpol, s. 32.

[2] Zob. LG, I, s. 360.

[3] Zob. BR, s. 24T.

[4] Zob. Rabanus Maurus: Commentaria in Exodum, II, 6 (PL, CVIII, 79).

[5] Zob. Richardus S. Victoris: De Verbo incarnato, I (PL, CXCVI, 996).

[6] Zob. Ambrosius Mediolanensis: De Mysteriis, VIII, 47-48 (PL, XVI, 404-405).

[7] Zob. Auctor Incertus: De Deo et nominibus eius (PL, XXIII, 1308).

[8] Zob. Haymo Halberstatensis: Enarratio in Malachiam Prophetam, I (PL, CXVII, 279-280); );Ioannes Damascenus: De fide orthodoxa, III, 6 (PG, XCIV, 1006).

[9] Zob. Angelomus Luxovensis: Enarrationes in Cantica Canticorum, I (PL, CXV, 563).

[10] Zob. Richardus S. Victoris: De Emmanuel, I, 19 (PL, CXCVI, 631).

[11] Zob. Augustinus: De Trinitate, XIV, 1, 3 (PL, XLII, 1037).

[12] Zob. Bernardus Clarævallensis: In vigilia nativitatis, III, 2 (PL, CLXXXIII, 95).

[13] Zob. Alcuinus: In Evangelium Joannis, I, 8-9 (PL, C, 747).

[14] Zob. Augustinus: Retractiones, I, 19, 8 (PL, XXXII, 616).

[15] Zob. Alcuinus: In Evangelium Joannis, I, 8-9 (PL, C, 747).

[16] Zob. Smaragdus S. Michælis: Collectiones in epistolas et Evangelia (PL, CII, 17).

[17] Zob. Alcuinus: In Evangelium Joannis, I, 14 (PL, C, 749).

[18] Zob. Bernardus Clarævallensis: In vigilia nativitatis, III, 2 (PL, CLXXXIII, 95).

[19] Gdy zaś mówi się często o tym, że Pan przyjdzie o północy, to wyraża się przez to, że przyjdzie potajemnie. Zob. Casiodorus: Expositio in Psalmum 118, LXII (PL, LXX, 856).

Tags: , , , , , , , , , , ,

Przetłumacz stronę