Kwestia zastępowania subdiakona

Kwestia zastępowania subdiakona

Historia posług liturgicznych posiada wiele interesujących ewenementów, które sprawiają, że badacz w inny sposób spogląda na naturę, sens czy w ogóle przeznaczenie danego urzędu. Taka sytuacja ma miejsce również w kontekście subdiakonatu, który oprócz tego, że został awansowany do grona stopni wyższych (ordines maiores), to jeszcze w ciągu wieków zaczęto zezwalać innym osobom (mającym co najmniej tonsurę) zastępować tego duchownego. Poniższa publikacja pozwoli zaobserwować to, co na ten temat orzekano.

Pierwsze orzeczenie, zezwalające na taką praktykę wydano piątego lipca 1698 r.:

Pytanie: An deficiente Subdiacono pro Missa soiemni, possit per Superiores substitui constitutus in minoribus ad cantandam Epistolam, paratus absque manipulo? 

Odpowiedź: Data necessitate, posse permilti[1].

Zezwolenie na pożytkowaniem się duchownym niższego stopnia w zastępstwie za nieobecnego subdiakona, który ubierałby jego szaty poza manipularzem, powtórzono kolejno: 23 sierpnia 1743 r., 18 grudnia 1784 r., 22 czerwca 1848 r., 17 czerwca 1894 r. i 14 marca 1906 r[2]. Spośród tych wszystkich orzeczeń, trzeba zauważyć szczególnie to z 1784 r., które rzuciło nieco inne światło na omawianą sprawę. Otóż zezwolono oczywiście na taką praktykę, ale utworzono niejako pewną gradację czy też kolejność, wedle której ktoś z niższych duchownych mógł zastępować subdiakona. Wszakże uczyniono wzmiankę, że sama nieobecność wyświęcanego subdiakona nie sprawia, że taki duchowny może go zastąpić, gdyż wymagano również nieobecności duchownego wyższego stopniem, mogącego spełniać czynności subdiakona w pełnym tego sformułowania znaczeniu[3]. Dopiero gdy takowego nie było, zezwalano – na zasadzie wyjątku – posługiwać tonsuratowi, ostiariuszowi, lektorowi, egzorcyście czy akolicie jako subdiakon do Mszy św. Jak już wspomniano, osoba pełniąca takie funkcje, nie mogła nosić manipularza, co ogłoszono w 1894 r., a także musiała być klerykiem, co z kolei ustalono w 1848 roku[4]. Jednakże całościowy dokument, regulujący wszelkie kwestie związane z zastępowaniem subdiakona przez kogoś z niższymi święceniami, ujrzał światło dzienne w 1906 r. Tekst ten powtórzył poprzednie zarządzenia, lecz wprowadził pewne nowe wytyczne: takim subdiakonem nie mógł być świecki, musiała tego wymagać konieczność (np. obowiązek sprawowania liturgii  w sposób uroczysty), osoba ta nie mogła wlewać wody do kielicha, dotykać kielicha od ofiarowania do puryfikacji (w tym zajmować się nakładaniem i ściąganiem palki), a także wycierać go[5]. Stąd właśnie uważa się, że klerycy niższych święceń mogli zastępować nieobecnego subdiakona ex rationabile causa[6].

Ten stan rzeczy, który utrwalono w 1906 r., przetrwał do dziś z drobną różnicą. Otóż obecnie Kościół pozwala świeckiemu zastępować subdiakona, wszakże klerycy tradycyjnych instytutów (będąc nawet subdiakonami) w istocie są nadal świeckimi. Aczkolwiek to drobny niuans, wszak oni przyjmują tonsurę i niższe święcenia. Trzeba raczej wiedzieć, że dzisiejsi świeccy mężczyźni, którzy przyjmują posługę akolitatu w obrzędzie ustanowienia, mają prawo – w razie konieczności – wypełniać zadania subdiakońskie w starej liturgii, poza wyżej wskazanymi wyjątkami[7]. Oczywiście pierwszeństwo do tego mają zawsze duchowni (diakoni i kapłani), lecz gdyby ich nie było, to taki świecki może spełniać czynności subdiakona, poza wyżej przedstawionymi, przywdziewając jego szaty (poza manipularzem i biretem, jeśli nie ma prawa używać stroju duchowengo), przez co właśnie nazywa się go ,,fałszywym subdiakonem” (falsus subdiaconus).

Powyższa publikacja, ze względu na obchodzoną w tym roku 50-tą rocznicę reformy święceń niższych, tonsury i subdiakonatu jest bardzo ważnym elementem, nakreślającym niejako jedną z przyczyn zreformowania tego stopnia. Warto więc zagłębić się w tę treść, aby później lepiej zrozumieć sens posoborowej reformy liturgii w aspekcie posług.

Dawid Makowski

Bibliografia:

  1. Mueller Ch. J.: Mały ceremoniał dla kleryków i kapłanów. Poznań: 1949.
  2. Nastałek J.: Liturgia Mszy sprawowanej w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. W: ,,Anamnesis”. Nr 82. 2015 (s. 94).
  3. Pietras D.: Nadzwyczajna Forma Rytu Rzymskiego. Status prawny liturgii i wspólnot. Dębogóra: 2021.
  4. Sacra Rituum Congregatio: Decretum de Clerico loco Subdiaconi vel Cappellani in Missa ministrante. 1906.
  5. Sacra Rituum Congregatio: Responsum ad Amerina.
  6. Sacra Rituum Congregatio: Responsum ad Collen.
  7. Wolański Ł.: Wypełnianie funkcji liturgicznych we Mszy Świętej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego – współczesne problemy teologiczno-praktyczne. W: ,,Vademecum Liturgii Gregoriańskiej”. Red. Wulgaris P. Poznań: 2021 (s. 545-582).

[1] Sacra Rituum Congregatio: Responsum ad Collen (2002), ad. 13. W: ,,Decreta Authentica” (I, 437-438).

[2] Zob. Pietras D.: Nadzwyczajna Forma Rytu Rzymskiego. Status prawny liturgii i wspólnot. Dębogóra: 2021, s. 311(z przyp. 230).

[3] Zob. Sacra Rituum Congregatio: Responsum ad Amerina (2525), ad. 1-2. W: ,,Decreta Authentica” (II, 147).

[4] Zob. Wolański Ł.: Wypełnianie funkcji liturgicznych we Mszy Świętej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego – współczesne problemy teologiczno-praktyczne. W: ,,Vademecum Liturgii Gregoriańskiej”. Red. Wulgaris P. Poznań: 2021, s. 566-567.

[5] Zob. Sacra Rituum Congregatio: Responsum ad Amerina (4181), ad. 1-2. W: ,,Decreta Authentica” (IV, 77).

[6] Zob. Mueller Ch. J.: Mały ceremoniał dla kleryków i kapłanów. Poznań: 1949, s. 104.

[7] Zob. Nastałek J.: Liturgia Mszy sprawowanej w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. W: ,,Anamnesis” (LXXXII, 94).

Tags: , , , ,

Przetłumacz stronę