Komentarz do Konstytucji o Liturgii Świętej – Reforma liturgii świętej (art. 21-25)

Komentarz do Konstytucji o Liturgii Świętej – Reforma liturgii świętej (art. 21-25)

Ogólne normy Reformy Liturgii

W celu reformy oraz jej konieczności (Art. 21.).

Mówienie o ogólnych normach Konstytucji przypomina po pierwsze zastosowanie wszystkich liturgicznych reform, mówiąc raz jeszcze, że jest to działanie ściśle duszpsterskie dla Kościoła, by pragnąć przeprowadzenia reformy liturgicznej tak, by wierni biorący udział w liturgii, która została przystosowana dla zrozumienia przez nich, mogła łatwiej zdobyć chrześcijańską duszę.

Ponieważ doświadczenie uczy nas, że liturgia, która od czasów Soboru w Trydencie była ściśle umiejscowiona w tradycyjnych formach, nie tylko nie uleczyła podziału już istniejącego przez wieki między liturgią a wiernymi, ale nawet się zaostrzyła, ponieważ odkąd liturgia jest widocznym wyrazem życia Kościoła, jest czymś żywym i istotnym oraz, cokolwiek jest zasadnicze, musi być podmiotem prawa rozwoju, w przeciwnym razie umrze.

Cel reformy.

Teraz, ta reforma, tak jak ją wyjaśnia Sobór, powinna, oraz to czyni, rozciągać się tylko do tych instytucji, które są podmiotem zmian. Liturgia składa się po części z elementów ustanowionych przez Jezusa Chrystusa, tj. Ofiara Eucharystyczna, ilość sakramentów itd. oraz po części z nowości wprowadzonych przez Kościół, tj. modlitwy czy obrzędy, które Kościół od samego początku stosuje do upiększenia Ofiary Eucharystii oraz sakramentów, w celu nadania zewnętrznej powagi oraz majestatu podstawowym rytom, które z początku były całkiem proste i tym samym do ubogacenia wewnętrznego oddania i wiary poprzez przemawianie do zmysłów. Są także inne obrzędy, zwłaszcza te zwane „sakramentaliami”, które skutecznie pochodzą od działania Kościoła „ex opere operantis Ecclesiae”- „mocą duchowego działania Kościoła”.

Obrzędy nadane przez Chrystusa, przekazane i wspierane przez Niego dla Kościoła, stanowią podstawy i pozostają nieodwołalne. Obrzędy ustanowione przez Kościół są przypadkowe i są nie tylko tematem zmiany, tak by były zmienione przez zwyczajną moc Kościoła, lecz nawet muszą być zmienione z biegiem wieków.

Ponieważ zdarza się, że w trakcie trwania tych konkretnych elementów liturgii, staje się to mniej dopasowane do realiów życia społecznego i domowego lub poprzez przeciętny poziom kultury wiernych oraz w czasie innych elementów są dodane na szkodę nieskomplikowanej prostocie.

Kryteria reformy.

Mając ustanowiony cel i naturę reform, Konstytucja daje generalne kryteria dla reformy oraz określa osoby, które mają kompetencje do reformy liturgii.

Odkąd celem wszystkich reform liturgicznych jest, tak jak powiedzieliśmy, by wierni mogli zrozumieć Liturgię Świętą, niech ma miejsce jej zrozumienie oraz oraz niech żyje bardziej religijnym istnieniem uczestniczenie w niej. Ogólne kryteria całej reformy, jej najwyższe prawo, mogące być tylko tekstami i obrzędami, muszą ukazać wyraźniej to, co znaczą i być bardziej zrozumiałe dla wiernych.

Powściągliwość w Liturgii (Art. 22).

Stolica Apostolska.

Tak więc bez wyjątku nawet ksiądz, który w dobrej wierze podejmuje się przystosowania świętych rytów na własną rękę, czyni to bezprawnie. Konstytucja określa tych, do których należy reforma i kontrola świętej liturgii, tj. Stolicę Apostolską i biskupów, co będzie wyjaśnione poniżej.

To oczywiste, że zwyczaj kontroli nad św. liturgią należy wyłącznie do Stolicy Apostolskiej, ponieważ to wynika z natury liturgii. Wiara chrześcijańska jest realizowana w imię Kościoła oraz z jego władzą poprzez duszpasterzy i jest blisko związana z kościelną dyscypliną ładu Mistycznego Ciała, a także jest blisko związana z doktryną Kościoła, iż musi  być w nawiązaniu do dogmatów wiary katolickiej. Teraz Biskup Rzymu jest uważny za strażnika jej zgodności, gdyż jemu (w osobie św. Piotra) dano władzę najwyższego i nieomylnego magisterium.

Papieże zawsze praktykowali to prawo w Kościele poprzez umacnianie oraz regulowanie kultu, co jest wyraźne w historii. Jednak do Soboru Trydenckiego, biskupi Rzymu rzadko wprowadzali powszechne prawa liturgiczne (raczej zostawiali to biskupom zarówno zebranym w radach albo indywidualnym dla ich własnych diecezji). Ponieważ prawo biskupów chociaż z nadania Pańskiego, ma zwyczajną moc, ponieważ jest podporządkowane papieżowi do zarządzania kościołami oddanymi ich opiece; stąd też mają do pewnego stopnia moc jurysdykcji do kierowania boskim kultem w oddanej im diecezji w tych kwestiach, które stają w sprzeczności z zarządzeniami papieża. Jednak w rzeczywistości od IV w. kult często był organizowany przez prowincjonalne kolegia dla całej prowincji lub regionu (w czasach ingerowania władzy świeckiej, która często zajmowała miejsce biskupów). Ta ingerencja wzrastała coraz bardziej w przeciągu stuleci tak, że od bycia zwyczajem, stała się niemal prawem, a w pewnym momencie i doktryną, zwłaszcza w ostatnich wiekach przed Soborem Trydenckim. Był to stan wzburzeń w dobie powstania protestantyzmu, który potępił ceremonie i obrzędy Kościoła oraz uznał za konieczne powrót do jedności kultu. W celu uzyskania potrzebnej i bardziej pożądanej jedności kultu, papieże po Soborze w Trydencie pozostawili sobie wyłączne sprawowanie prawodawczej mocy w odniesieniu do rytu rzymskiego po to, by potem biskupi nie mieli już prawdziwej i kompletnej tzw. władzy nad św. rytami i ceremoniami poza obowiązkiem i zobligowaniem do troszczenia się przez każdego w swojej diecezji tak, by zalecenia świętych kanonów nad boskim kultem były bacznie obserwowane, aby żadne nadużycia nie występowały lub nie były kontynuowane w kwestiach liturgicznych.

Biskupi.

Dzisiaj wraz ze zmianą okoliczności z tamtych czasów, przyczyny duszpasterskie sugerują, iż biskupi powinni mieć pewną wolność w kwestiach liturgicznych, a przynajmniej w sprawach pilniejszych albo tych z mniejszym znaczeniem, co w rzeczy samej zostało dane w nowym kodeksie wyjaśnień, skutkiem czego, niektóre elementy władzy zostały oddane biskupom, choć wcześniej należały one do Stolicy Apostolskiej. Współczesna Konstytucja rozpoznaje prawo biskupów, które wynika z mocy święceń, mówiące, że kontrola nad liturgią zależy nie tylko od Stolicy Apostolskiej, lecz także od biskupów. Otwiera to drogę do wprowadzania tego prawa w praktykę, poprzez mówienie: „w nawiązaniu do zasad prawa”, i daje przyczynę do oczekiwania, że nowa regulacja prawna liturgii wciąż daje dalsze moce biskupom. Niektóre w zasadzie już są dane w Konstytucji samej w sobie.

Konferencje Episkopatu.

Konstytucja uznaje tę moc w prawie i właściwie nie tylko dla indywidualnych biskupów, lecz dla biskupów zbiorczo. Ponieważ Konstytucja w tej kwestii idzie dalej, wprowadzając coś całkiem nowego w prawie liturgicznym, kiedy ustanawia, że kontrola nad liturgią dotyczy także kompetentnych terytorialnych postaci biskupów prawowicie ustanowionych, oczywiście w ramach ograniczeń ustalonych przez Konstytucję samą w sobie, a także by było w przyszłości przyjęte przez Stolicę Apostolską. Tym lokalnym podmiotom Konstytucja już przyznaje moc tworzenia praw dot. stosowania oraz zwyczajów użycia miejscowego języka i aby to uprawomocnić jako coś już przyznane w kwestii przystosowania Liturgii do talentu oraz tradycji różnych ludów (Art. 39.-40.)

Konstytucja mówi tylko w ogólnych słowach czym jest ta międzydiecezjalna władza terytorialna i czym jest dla zrozumienia, a nie wykluczenia możliwości określania tego punktu w przyszłości. Była ku temu dobra przyczyna, ponieważ podczas II sesji Sobór wyraźnie dyskutował pytanie, ale nie określił nic o naturze, formie prawnej i mocy tej instytucji, która w prawie jest rozpoznawalna jako lokalne rady albo rady wielu prowincji oraz aktualnie jest powszechna na całym świecie pod nazwą Konferencji Episkopatu, zarówno regionalną, jak i narodową.

Normy reformy (Art. 23.).

Po określeniu kompetencji władzy nad reformą liturgiczną Konstytucja ustanawia pewne przewodnie zasady praktycznej natury, tak więc miłość do tradycji może nie zabronić drogi do postępu ani też postęp zniszczyć brzmienia tradycji. Te normy są następujące:

  • Korekta albo reforma jakiegokolwiek rytu musi być poprzedzona właściwym teologicznym, historycznym oraz duszpasterskim badaniem. Teologiczne, nie tylko dlatego, że reforma nie powinna być niezgodna w najdrobniejszych z tradycyjnymi i autentycznymi doktrynami Kościoła, ale także dopytać o doktrynalne elementy rytu zawsze i, jeśli konieczne, sprawić, by lepiej wyróżniały się poprzez reformę tak, by mogły być razem jasne dla wszystkich wiernych, wszak liturgia jest w swojej naturze oparta na wierze i koniecznym jej wyrażaniu; historyczne, tak, by pochodzenie rytu, który ma być zreformowany i jego ewolucja w ciągu wieków była wyraźnie zauważalna i konsekwentnie mogła być odkrywana, jeśli tak jak wygląda, odpowiada osobistej naturze liturgii samej w sobie albo jeśli jest mniej dopasowana do współczesności; duszpasterskie, ponieważ wszystkie reformy liturgiczne powinny zmierzać do utworzenia rytu bardziej zrozumiałego dla wiernych oraz do umożliwienia im uczestniczenia w niej.
  • Reformy powinny odpowiadać tradycyjnym prawom struktury i zamysłu liturgii. Powinny napływać w sposób naturalny z form i rytów już istniejących, ażeby nie były inne od współczesnych form, które przypominają nowe twory. To jest, wtedy musi być prawdziwy rozwój tego, co było przedtem. Ta zasada największego znaczenia, konkretnie ażeby zaadaptowane do talentu i tradycji różnych ludów, nie poskutkowało ustanowieniem lub stworzeniem nowych liturgicznych rodzin niezależnych od rytu rzymskiego.
  • Musi być wzięty pod uwagę wynik tych reform, które miały miejsce w niedawnej przeszłości. Czy dla całego Kościoła, np. przywrócenie Świętego Tygodnia, reforma rubryk, nowa dyscyplina postu eucharystycznego oraz wieczornej Mszy, nowa łacińska wersja Psałterza itd. albo w różnych regionach poprzez konkretne indulty, np. zastosowanie miejscowych dwujęzycznych rytuałów itd. Tych, których doświadczenie pokazało, że mniej pasują, powinny być poprawione lub odrzucone, a te, które dały dobre skutki, powinny być kontynuowane.
  • Innowacje powinny być takie, jakie wymagane przez prawdziwą i pewną użyteczność dla Kościoła, ażeby od czczej miłości do nowości, św. ryty otoczone czcią i stosowane przez wieki przez naszych przodków, nie były niepotrzebnie odrzucone lub święta liturgia nie była traktowana tak, jakby była zaledwie polem do eksperymentowania.
  • Tak jak to możliwe, wszystkie różnice między rytami stosowanymi w sąsiednich regionach, były uniknione, ażeby wierny idący z jednego miejsca do sąsiedniego nie był zaniepokojony różnorodnością obrzędów i nie był niezdolny do aktywnego uczestnictwa.

Poprawienie Ksiąg (Art. 25.).

Praktyczna konkluzja ze wszystkich korekt ksiąg liturgicznych, których Konstytucja pragnie, by się odbyły tak szybko jak to możliwe, z pomocą ekspertów i biskupów z różnych części świata. „Tak szybko jak to możliwe”, ponieważ całą reforma Liturgii, która ma na celu wzrost od dnia do dnia życia chrześcijańskiego, pośród wiernymi, zależy w znacznej mierze od poprawy ksiąg liturgicznych i jest to tym pilniejsze, im konieczniejsze. Eksperci mają być wykorzystani, a  biskupi naradzeni z różnych części świata a nie jedynie z jednego regionu, w celu wzięcia pod uwagę warunków i trudności wszystkich, którzy mają stosować księgi. Inną przyczyną konsultowania się z wieloma jest powstrzymywanie czegokolwiek mniej perfekcyjnego lub mniej przejrzystego od bycia wprowadzonym poprzez nieumyślność do rytów, które mają być zrewidowane.

Salvator Famoso

Autor: Salvator Famoso
Tłumaczenie: Nikodem Roch Wieczorek

NA PODSTAWIE:
“The General Norms for Liturgical Reformation”. W: “The The Commentary on the Constitution and on the Instruction on the sacred liturgy”, ED. A. BUGNINI, C. BRAGA. NEW YORK: 1965 (S. 83-88).

Tags: , , , , , , , , , , ,

Przetłumacz stronę